moze ktos mi pomoze

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 123
poprzednia |
mieszkam we wloszech od 4 lat w maju poznalam faceta ,ktory wydawal sie idealem,mowil ze jest miliarder,nie ma zony dzieci,ma firmy..domy itd.miesiac rozmawialismy przez tel.2 razy zaprosil mnie nad morze zawsze placil on.potem powiedzial ze jest smiertelnie chory.zakochalam sie po uszy ..on tez.w sierpniuprzyjechal do mnie i mieszkal ze mna moja mama siostra i szwagrem przez miesiac.ufalismy mu.mowil ze wezmiemy slub,zalatwialam dokumenty.zostawilam prace dla nigo,gdzie pracowalam od 7 lat.po misiacu wyjechal niby leczyc sie .nigdy nie widzialam nie poznalam nikogo od jego strony,nie widzialam dokumentow,tylko to co mowil.w czasie jego pobytu zginely z domu pieniadze dokumenty..myslalam ze to pech,lub szwagier.penego ranka zadzwonila do mnie jego ....zona.okazalo sie ze ,mnie klamal,ze mal kryzys z zona ,ze stracil glowe.wszystkie byly klamstwa co mowil..teraz mysle ze on mogl ukrasc pieniadze i dokumenty..nie zlapal go nikt....teraz nie wiem co robic ..przez krzywdy co mi wyrzadzil mi,brak pracy...czy jest sens zglosic na policje ,zalozyc proces....mam tylko imie nazwisko i zdjecie....czy mam szanse cos wywalczyc w sadzie wloskim .on jest brazylijczyk
zapytam sie na poczatek - gdzie on mieszka,lub co miwim na temat zamieszkania
-gdzie ty mieszkasz i gdzie to wszystko sie odbylo?
Nie ma najmniejszych szans na zrobienie mu czegokolwiek.
Kradzieży mu nie udowodnisz a kłamstwa o swojej sytuacji nie są przestępstwem.
napewno sa i inne kobiet ktore juz zglosily tego brazyliskiego TULIPANA na policje...Zglos sie i ty..Moze w ten sposob nie beda cierpiec inne kobiety..mozliwe, ze jest z zona z w zmowie..i task sobie dorabiaja..Powinien wam zwqrocic wszystko co ukradl, i oplacic noclegi z utrzymaniem...a ty idz do lekarza..zacznij sie leczyc i udowodnij mu/i sadowi/, ze cie wpedzil w depresje i za straty moralne zazadaj odszkodaowania, bo zaden sad nie zasadzi ci odszkodowania za udostepnienie uzywania mu swrego swiezonaiwnego cialka.I pamietaj nie obedzie sie bez dobrego adwokata,historie mozesz sprzedac potem gazetom.zazadaj pieniedzy odkujesz sie choc troche/..ale korowody beda... i setki pytan na policji/dociekliwych i osobistych../ i w sadzie sprawa sie pociagnie dlugo..potrwa tez..z traumy wyjdziesz za jakies 5 lat..jak chcesz..ale ja bym nie odpuscila.pozdro
on mieszka we wloszech ..ale nawet nie jestem pewna gdzie..ja tez mieszkam we wloszech...to wszystko tu sie dzialo
i nie ma dowodow moja rodzina moze zaswiadczyc o klamstwach tylko z tego co slyszala.
Jesli chcesz do tego wszystkiego dolozyc koszty adwokata...
Zanim gdzies to zglosisz to chyba warto cos sie wiecej dowiedziec na jego temat. Wspòlczuje tobie,ale same kobiety sà sobie winne,bo za szybko zaufalas i zazwyczaj jak ktos komus sie podoba to stara sie cos dowiedziec na temat tej osoby.A tu tekst o firmach i od razu ideal!Dziewczyny zarabiajcie kase i kochajcie szczerze,a nie dawajcie dupy frajerowi,ktòry pierdoli co mu slina na jezyk przyniesie jaki to on bogaty i co z tego na koniec to nawet jak ma kase to i tak jego,a nie wasza! Tak poza tym to Brazylijczyka bogtego jeszcze tu nie widzialam,bo zazwyczaj sà transami przynajmniej w moich okolicach. Pozdrawiam!
Przepraszam,ale nie rozumiem jak można wpuscic obcą osobę do mieszkania,nie znajać jej.Zgodzić się na jej długi pobyt.
A już zupełnie nie rozumiem jak mozna zostawić prace dla kogoś kto się pojawił znikąd.To zapewne powinna być nauczka dla Was.
Nic mu nie zrobisz,bo i pewnie nie znasz jego prawdziwego imienia i nazwiska,obywatelsta itd....
Wyciągnij wnioski! A na policje bym zgłosiła fakt dlatego że zgineły dokumenty,wiec nie wiesz gdzie i kiedy on może się nimi legitymować.
he he..zalatwic prace milarderowi?..oj przeoczylam to..he he..a co na drobne wydatki mu zabraklo...he he
nie obraz sie dziewczyno ale jestes ostania frajerzyca na tym forum..moze i na kuli ziemskiej...jak mozna bylo sie dac jakiemus un Brasiliano/a dokumenty mial?..wloskie?..legalne zezwolenie na pobyt?..zona Wloszka czy tez czarnucha?/..mistrzostwo to oni maja w gre w pilke nozna a nie w robieni w ciula kogos..w tym to zawsze Polacy byli mistrzami.Znajdziesz go po tym numerze z ktorego malzonka brasiliero Tulipano dzwonila..wez billingu i zadzwon..moze sam Tulipano odbierze..ty mu powiesz ,ze mu wybaczasz i kochasz i chcesz namietnego spotkania..a on przyjedzie.. i wtedy HALT ..kupisz wczesniej kajdanki w sexshopie i do termosifone go przykuj i dzwon po carabinieri.. i se jeszcze chlopaki zgarna premie na Swieta za dobra robote ktora ty frajerzyca odwalisz za nich..
hahahha dobry pomysl!
dokumenty ma..jego matka miala ojca wlocha takze jest legalnie.to oczywiste ,ze bylam naiwna,ale tak naprawde to nie bylo dla pieniezy...takze myslicie ze to nie rzadne dowody..imie i nazwisko jest prawdziwe
zadne dowody..zadne dowody?..zostalas wykorzystna..okradziona..ZOSTLAS PRZEZUTA I WYPLUTA...pal gume do carabinieri...kriminalano erotyczny watek robuja chlopakow...cholerka moze poznasz jakiegos przystojniaka un carabiniere..i sie mu wyplaczesz prywatnie w rekaw na kawie...idz odwalona ,pamietaj o duzym dekolcie ..i zloz skartga..ja bym zlozyla..i koniecznie w dekolcie, mini i biale kozaczki..i torebka Prady albo lepiej Furli...i orzezwiajacy perfum polecam Chanel..Chlopaki sie zleca..ty obejrzysz przystojniakow ,w mundurach sa zajebisci..i jeszcze ta.. spluwa przy boku, uffff/spocilam sie na sama mysl/....mi to kolana wymiekaja na taki widok..
mialo byc:kriminalno erotyczny watek rozbuja chlopakow
Hehehe, nowa prowokacja. Znowu bedzie tasiemiec.
co ty, co ty! to powazna sprawa...ale jest szansa ,ze dziewczyna sie wylize z ran..
Malgos11 napisałaś w swoim tekście...."on jest brazylijczyk"
Dlaczego masz takie duże....to znaczy, dlaczego tak dziwnie piszesz?
nie jest tak jak myslicie,i nie mam zamiaru porywac sie na innych,prosilam o naprawde .porade czy ktos orientuje sie jak mozna to zalatwic i czy jet sens
idziesz i skladasz denuncie..
wiem ,ze moge zrobic denuncie...a jesli dowodow ne mam tak jak mowice,ze ne sa wystarczajace..nie mam jego adresu....ile bede czekala na to az carabinierzy rusza sie
...a esli wymeldje sie calkiem z miejsca zmieszkania..jego zona twierdzi ze chca na nowo zaczac zycie..i ze ona mnie moze pozwac do sadu za to z ja teraz groze jej tez ze moze razem cos kombinuja
aa niby jak Ci można pomóc? Na głupotę nie ma rady.
Nie uważałaś jak robisz,rób jak uważasz.
tak zapewne kombinują coś razem,boże walnij się w czoło!
nie rozmawiaj z nia...albo rejstruj jak ona dzwoni..idz i zrob denuncie.Swiadkami sa kto?twoja rodzina ..wszyscy sa poszkodowani..masz jakas jego rzecz tam gdzie by mozna bylo DNA ustlic np szczoteczke do zebow? grzebien...uzywane slipki, skarpetki w kat rzucone..?
jasne, ze kombinuja razem..zonie zalezy zeby maz do ciupy nie trafil..ale mysle ze dadza mu areszt domowy..wtedy zona bedzie miala go na oku caly czas powinna byc zadowolona z takiego obrotu sprawy
Kurcze, wysilam calą swoją enteligencje i nie wiem o co chodzi. Wyoslij mi per favore.
To było do rpawie
*R
Do mnie?
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 123
poprzednia |