Didlina, postaraj sie zatem wybrac w Alitalii loty, gdzie masz pare godzin na zmiane samolotu - lepiej na zimne dmuchac...
W sierpniu lecialam Alitalia do W-wy - godzina spoznienia; z Warszawy - godzina 45 min. - byl to jedyny opozniony lot z W-wy od rana do godz. 15 wlacznie, potem juz nie wiem (dane z tablicy lotow...). Lecialam z dwojka dzieci, na szczescie byly grzeczne, zjedlismy obiad w hali odlotow (a jakie "fajne" tam sa ceny, za to co oferuja...).
Moj rekord z Alitalia to 3 godziny opoznienia (na razie).
Latam tez innymi liniami, ale ze wzgledu na cene i godziny bywalo, ze wybieralam Alitalie. Jak widac, godziny lotow trzeba traktowac z przymruzeniem oka.