Sette di Nove, ze tez Ci sie tak chce.
Ja tam mialam faze umawiania sie przez badoo i wspominam milo, choc zaden kandydant mi nie przypasowal, Bo mnie niestety nudzili.
Teraz sobie tak mysle ze moze to oni mnie obserwowali jak sie po tylku smeram albo co gorsza jak biust poprawialam:)
Mi by to rybka byla jak on sie wierci na stolku.
Nie zachowywalam tez Bog wie jakich ostroznosci. Przeciez wystarczy jakas ruchliwa kawiarnia i jak sie facet zle zachowa to zaplacic za swoja kawe i powiedziec mu gerecznie dziekuje!
Mi by sie nawet nie chcialo jakies przebierania uprawiac. Szkoda czasu i atlasu na obserwacje czy on kozy w obrus wyciera:))Jako ze i mi sie przytrafialo rozne tam glupoty.
Czytalam kiedys jak jakas dziewczyna na innyk forum przechodzila kryzys nazeczenski. Wsrod wielu glupich powodow podala tez ze nazeczony z wydlubanej kozy robi kolki i pstryka nimi.
Pomyslalam ze musze zbadac "mojego" czy tez nie jest taki walniety i drobiazgowy i jak lezelismy na wersalce to ja wzielam tak niby koze i zrobilam kolke i pstryklam na na szafe. A on zaraz dlubie w nosie robi kolke i mowi: "ciekawe kto dalej":))
Prosze nie myslec ze my swinie jestesmy bo mi tu chodzi o drobiazgowosc.