Zrospaczona...

Temat przeniesiony do archwium.
Pod wpływem wyżej bądź niżej umieszczonych wątków nabrałam odwagi i w akcie desperacji apeluje:

Chce Włocha!
Poszukuje Pana po 30, a gdzie tam powyżej 35 roku życia (dzieci to ja sobie sama urodzę:P)...co tu jeszcze?? Dobrze gdyby już na wstępie naobiecywał mi nieba na ziemi, resztę wezme sobie sama:P. Tak, tak...własne lokum obowiązkowe (no ni jak nie dam rady kochac jeszcze teściowej). Kandydant powinien również charakteryzowac się dobrymi zarobkami (bywam rozrzutna). W zamian jestem zdolna przefarbowac włosy na blond i przy najbliższej okazji dokonac zakupu białych kozaczków (w zależności od potrzeb w wersji letniej bądź zimowej).

Czekam zniecierpliwiona, no dobrze niech będzie ZDESPEROWANA na oferty.

bella agnese:P

ps. zaznaczam, że nie wymagam od Panów znajomości j.angielskiego a tym bardziej j.polskiego. Moja słaba znajomośc jezyka włoskiego w zupełności umili nam życie:P
ale żeby byka przypierdzielic w temacie:(...nic dostosowuj IQ do okoliczności, inaczej nie umiem się usprawiedliwic:(
Ach "zrozpaczona" !!! zaloguj sie na www.badoo.com, wybierz sobie jakie chcesz miasto we Wloszech jako swoje miejsce zamieszkania, wklej swoje wesole zdjecie i sama zobaczysz efekty juz po kilku minutach. Powodzenia! Pozdrawiam
już tam byłam:(...chlip, chlip
wywalili mnie po miesiącu za...:D nieistotny detal:P
Wez... cos musialas przeskrobac :) Bo za byle co nie wywalaja...Jestes niegrzeczna dziewczynka widze :D ahahahahaha..... wiec mozesz sprobowac na Zoosk :)
ooo a tego to nie znam...jeszcze:)
co do badoo nie wypowiem się:)
pewnie na foto zapomniala perizoma zalozyc.heheheeeeeeeeeeeeeee :D
:D ahahahaha Sette di Nove sei grande ! Complimenti ! :D
gorzej, ja Wam mówię...gorzej:P
hmm...bez urazy ale.. czy tytul postu wywodzi sie od wloskiego slowa: rospo?...zROSPAczona....domnie mywam, ze tak droga zabko..i wierze ci..naprawde ci wierze...
napisal do mnie wloch z tej stronki badoo, tylko problem siedze ze slownikiem i tlumacze, ciezko to idzie, zwlaszcza jezeli chce sie kogos poznac blizej,poznac jego poglady na zycie itp.
tyle tego dobrego, że przynajmniej języka liźniesz ciut:D
No to super, ze napisal :) ale ucz sie jezyka, slownik niewiele pomoze. Pozdrawiam
..marzena.. nie wierz klamczuchowi..łżą jak najeci hehehehehehe..drinka juz proponowal... zaraz seksu bedzie chcial hehehe
Bez przesady.
Ja mialam okres ze sie czesto umawialam z kims z badoo i nawet mi kwiatek z wianka nie spadl:)
Tylko ze ja pisalam z nimi jezykami ktore rozumi, tak zeby nie bylo nieporozumien.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia