Magda, ja już kończę swoją przygodę z Italią. Prosiłam o nr tel bo na stacjonarne dzwonię za darmo a naprawdę temat jest tak szeroki że absolutnie nie jestem w stanie tego ogarnąć jakimkolwiek wpisem.
Najlepiej byłoby pogadać i w rozmowie podsunąć pewne pomysły, rady, wskazówki. Bo tak naprawdę nie wiadomo o czym pisać, jak zacząć , kiedy skończyć i co poradzić.
Priw, znaczy że klikasz w moj nick potem klikasz w kopertkę i otwiera Ci się prywatna korespondencja.
Gdzie mieszkasz w Pl? Ile masz lat? CZy znasz język? No i podstawowe pytanie jeśli chcesz pracować jako opiekunka ...czy jestes odporna na stres?
Jako skrajny przykład nieodpowiedzialności włochów, podam Ci przykład z wczoraj.
Ściągnęłam Polkę do pracy. MIała być praca, miało być pięknie ...... przedwczoraj podpisali kontrakt, wczoraj włochowi się odwidziało i kobieta jest na ulicy.
Tzn teoretycznie jest na ulicy
zabrałam ją do siebie ryzykując kłopoty bo ja sama pracuję jako badante.
Dobrze że moja babcia niekumata i przyzwyczajona że ja non stop gadam przez telefon. Słuchawki w uszy, telefon w kieszeni i nawijam ...oczywiście swoją pracę robię. Dzięki temu teraz sadzam kobietę w kuchni, babcia siedzi na fotelu i klepie pacierze a ja gadam sobie z kobietą. Niewygodnie trochę bo zapytać nic nie mogę bo jak mi kobitka odpowie . Wygląda to przekomicznie bo kobieta siedzi 2 metry za babcią, z tyłu a ja gadam ja durna a gdy jest pora posiłku lub babcię trzeba do kibelka przeflancować to dziewczyna na paluszkach zmyka do mojego pokoju. Cyrk na kółkach !
Pewnie pomyśli sobie ten kto to czyta że pierdzielę głupoty ..... ale tak jest naprawdę ...niestety...
jest pewna nadzieja że coś znalazłam, to się okaze jutro. Postawiłam całą okolicę na baczność i kto żyw szuka pracy dla mojej koleżanki .....nawiasem mówiąc jest to kobieta poznana na fiolecie..hehe...
zmykam bo padam na twarz . Taka sytuacja nie sprzyja wypoczynkowi
pozdrawiam