Włosi są chorobliwie przywiązani do matek

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 45
poprzednia |
... "Mammismo" - to włoski termin oznaczający zbytnie, wręcz chorobliwe przywiązanie dorosłego syna do matki i odwrotnie. Jednym słowem to kompleks Edypa lub Piotrusia Pana razem wzięte. Podczas gdy prawie wszędzie na świecie młodzi mężczyźni w wieku 24-27 lat rozpoczynają samodzielne, dorosłe życie, we Włoszech 40-letni chłopcy mieszkają jeszcze w domu mamy. Mówi się o nich "mammoni" i nie jest to komplement. Dlaczego tak się dzieje? Powodem są nawyki kulturowe i kryzys - tłumaczą psychologowie. .......
calosc 3 stronki tutaj: http://polonia.wp.pl/page,3,title,Wlosi-sa-chorobliwie-przywiazani-do-matek,wid,14857080,wiadomosc.html
mam znajomego 41 lat mieszkal zmam..mial wczesniej zwiazki,ale jak sie rozpadly wracal zawsze do mamy..ost 2 lata zyl z moja znajoma..myslam ze sie zakochali w sobie,on zabral wszystkie rzeczy od mamy i wprowadzil sie do niej...Widujac ją widzilam ze nie byla zbyt szczesliwa..on bywal malo w domu ,wracal tylko spac...praca..a po pracy szedl do mamy albo do kolegow...rok temu temu zabral od mej znojomej/ta odetchnela z ulga mowiac mi, ze w niczym nie partycypowal..w niczym!Jeszcze chcial by go ubierala i kosmetyki sprezentowywala,farbowala mu wlosy / wszystkie rzeczy i wynajal sobie sam mieszkanie/okazalo sie, ze ma ochote przyprowadzac sobie inne panny /..minal rok...czasy ciezkie..brakowalo mu na czynsz/placil z rachunkami prawie 800euna mies...stracil prace wiosna..Zasilek dla bezrobotnych 1.200 eu,niby nie malo..ale potrzeby ma wygorowane..ja mawiam ze BYWALCZE ../lubi bywac tu i tam/....Wymowil mieszkanie, zabral rzeczy i wrocil do 70 let mamy,bezrobotny wloczy sie z kolesiami po barach..pije,roztyl sie..usiluje podrywac mlode dziwczyny i sie dziwi ze go nie chca :D
Włosi są też "pappagalli" szczególnie na południu.
i mafiosi tez!
..na poludniu?:D
Heeeeeej!
Chcialam zalozyc podobny temat tu na forum ;)) To, ze niektorzy Wlosi to maminsynki o tym wiedza prawie wszyscy. Ja natomiast chcialam napisac o dziwnej relacji rodzicow z moim partnerem. Otoz, on 31 lat od 10 lat mieszka na polnocy kraju(pochodzi z Kalabrii), samodzielny, pracuje, zyje, mieszka i robi co chce. Jest ok.. jedyne co mnie denerwuje to mamusia, ktora traktuje synka jak 10 letniego chlopczyka(gowniarza). Siedzac tam na Kalabrii calymi dniami nie ma nic do roboty wiec zaczyna dzwonic...a raczej wydzwaniac i gadac o niczym tylko po to, by uslyszec glos synka, bo tak jest steskniona. Melduje sie codziennie rano i wieczorem tylko po to,by zapytac co jadl i czy ja go tam czasami nie podtruwam hahaha bo kuchnia mamy jest kuchnia najlepsza na swiecie. 2 tygodnie temu wrocilam z Kalabrii i musze powiedziec, ze to byly najgorsze wakacje w moim zyciu. Rodzice mojego partnera sa okropnie o mnie zazdrosni. Mamusia nie moze sie pogodzic z mysla, ze nie jest juz ta jedyna kobieta w zyciu synka swego.Jest zlosliwa i ciekawska.Najbardziej denewruja mnie te jej telefony,lamenty i gadanie o byle czym. Tu na forum nie chce pisac o szczegolach(na privie sie podziele hehe). Moj chlopak ile razy by sie z nimi nie klocil to rodzice i tak maja gdzies to co on mowi, to co on chce. Najwazniejsze jest to co chce mamusia i tatus! wrrrrrrrrrrrr co za ludzie!!!! To samo robia ze swoim starszym synem, ktory od kilku lat jest zonaty tez samodzilny i powazny.. Czy to da sie zmienic???Ja przez prawie 3 tygodnie osiwialam ze zdziwienia, zdenerwowania i przylrosci..ale nie dalam sie! Mamusia juz wie co za ziolko ze mnie. Wiem jedno z toksyczna tesciowa lub przyszla tesciowa nie warto prowadic jakiejkolwiek dyskusji. Moja rada olac,ignorowac i buona notte bella!
pozdrawiam.
aga
calabrese to poprostu calabrese..ostroznie z nimi..zadrosni jak diabel z piekla..nie ma nic gorszego niz zadrosny calabrese..wiem to od lat..musialam z It na rok czsu wyjechac by dal mi spokojdopiero jak sie dowiedzilam ze ma inna ..to odetchnelam..jezuuuu jak odetchnelam pelna piersia..i skoczylam zradosci do gory....troche przewczesnie..bo sie zawzialze sie zemsci na mnie okrutnie..ale wkoncu splynelo wszystko po mnie jak woda po kaczce...bo sie do tego przygotowalam psychicznie chcial mnie wystrszyc..ale trafila kosa na kamien..twarda jestem jak cholera..'zabilam go smiechem'.....ja mam niezwykle pomysly :D ..na forum nie bede pisac..ale jestem typem kobiety ze jak diabel nie moze to babe posle..pomysly mam genialnie ,zawsze mi wypalaja,czasami sa szalone..ale jak ktos mi robi zle to ja mu tez zrobie zle.
Wracajac do mamusi calabrese....mnie nazwala czarownica..ciagala na spacer wokol mego domu corke i udawala ze mdleje ..ze ma chore serce..i sto innych rzeczy..tylko cala rodzinak calabrese nie zwrocila uwagi na jedno ze to ja bylkam u SIEBIE a kalabryjczyk DO MNIE przychodzil..nie ze ja latalam za nim..jak wychodzilam z domu to on juz byl..czekal .Tak ze swoje z kalabryjczykami przeszlam..powiem ci tylko ze 31 lat to rzeczywiscie dla matki jest jeszcze dziecko..popros partnera by wylaczal fonie w telefonie wieczorem..:D..moze nie uslyszy dzwonak od mamy...
czesc artykulu z wp.pl "Niedobra włoska teściowa"

A jak wygląda sytuacja z niedobrą włoską teściową? Niestety częściej słyszy się o tych złych włoskich teściowych. Być może z tego względu, iż zazwyczaj skutecznie zatruwają życie młodej parze małżonków, skupiając się głównie na uprzykrzaniu życia synowej, czy zięciowi.

W sytuacji gdy zaborcza mamusia posiada jedynego syna, sprawy komplikują się jeszcze bardziej. W takim układzie włoska teściowa jest święcie przekonana, że tylko ona jest w stanie zadbać odpowiednio o potrzeby ukochanego synka, i nikt inny, a tym bardziej jakaś tam cudzoziemka nie jest w stanie zrealizować tych wysokich włoskich wymagań. Taka włoska teściowa, poza tym że jest zaborcza i zazdrosna, jest także ciekawska i wścibska. Być może wysuwają się na przód te właśnie jej cechy charakteru ponieważ w trosce o własne dziecko chce mieć wszystko pod kontrolą. A w związku z tym, że nie zawsze można wszystko wiedzieć, włoska teściowa wychodzi z założenia, że trzeba wykorzystać wszystkie możliwe źródła dostępu do informacji, nawet jeśli trzeba przeszukać szafki i korespondencje zięcia, czy synowej.

Włoska teściowa jest tradycjonalistką, stojącą na czele "włoskiej familii", a jej główną rolą jest dbanie o porządek i "ognisko rodzinne". W przypadku, gdy pojawia się intruz w postaci cudzoziemca, próbującego wprowadzić własne obyczaje, tradycje i styl gotowania, "włoska mamma-teściowa" wpada w obłęd i usilnie protestuje przeciwko jakimkolwiek zmianom. W końcu kuchnia mamusi jest najlepsza na świecie.

Włoska teściowa jest również bardzo przywiązana do tradycji rodzinnych, więc u boku własnego syna najlepiej widzi śliczną, korpulentną Włoszkę, której tylko w głowie gotowanie i tworzenie rodziny. Ambitna synowa, nie mająca zamiaru siedzieć w domu pod kluczem i nieplanująca potomstwa, nie spełnia oczekiwań włoskiej teściowej. Jeszcze gorzej, gdy taka synowa jest cudzoziemką, no bo co ludzie powiedzą.

Tak na poważnie i mniej stereotypowo, to włoska teściowa nie specjalnie różni się od innej teściowej. Tak jak każda kobieta ma swoje wady i zalety. Być może jest zanadto opiekuńcza i przez to wydaje się nieco natarczywa. Do tego włoski tradycjonalizm i idea włoskiej rodziny, mają wpływ na zachowanie włoskiej teściowej. Jednak tak naprawdę wszystko zależy od inteligencji, charakteru i zdrowego rozsądku teściowej, a nie od narodowości.
http://polonia.wp.pl/title,Czym-rozni-sie-wloska-tesciowa-od-polskiej,wid,12044566,wiadomosc.html?ticaid=1f117&_ticrsn=3
..no tak dla wloskiej tesiowej synowa cudoziemka to jakby byla z innej planety z Saturna czy Jowisza a nie Ziemianka..dla Wlochow wazni sa tylko ..."ziomale" ahahaha
quanto vi lamentate :) Potreste vincere le olimpiadi di lamento :))
:D
Cytat: MascalzoneLatino
quanto vi lamentate :) Potreste vincere le olimpiadi di lamento :))

insomma... le donne ;) ma tu sei abituato, no?
Cytat: vippera82
Cytat: MascalzoneLatino
quanto vi lamentate :) Potreste vincere le olimpiadi di lamento :))

insomma... le donne ;) ma tu sei abituato, no?

Bhe... Dicono che donna che non brontola e' uomo :P
abituato :)
Wszystkie faceci z mojego otoczenia: przyjaciele, partner, kontrahenci (tym znam raczej słabo), mają normalne stosunki z rodzicami. Jakoś nie spotkałam się we Włoszech z przypadkami opisanymi powyżej, a w Polsce i owszem.
Podsumowując>: wszystko zalezy od jednostki, a nie od narodowości.
Kolejne głupie stereotypy.
zdarza sie tez i polskim tesciowym nie akceptowac cuzoziemskiego ziecia...moja mama wcale nie jest zachwycona moim wyborem,owszem toooleruuuje....ale....
Sette!
wypisz wymaluj mamunia mojego chlopaka!;))Dodam, ze zarowno ona jak i maz jej Calabrese to rasisci.Licza sie tylko donne calabrese a cala reszta to zlo chodzace--slyszalam np z ich ust slowa stranieri di m.......! a ja w dodatku jestem inna w ich opinii, nie taka jak te panienki typu casa chiesa e cucina!
To nie sa zadne lamenty, to swieta prawda! Wczoraj podczas rozmowy mojego chlopaka z mamunia robilam sztuczne zaklocenia na linii ehh nie pomoglo;))
Mia77, Oczywiscie ze sie zdarza polskim mamom takie zachowanie lecz w wiekszosci polskie mamy maja bardziej otawrta mentalnosc. Jesli chodzi o moja zmijke calabrese to jest ona krytyczna rowniez wobec dziewczyn z innych regionow Wloch... bo niektore ambitne, bo nie chca siedziec w domu i calymi dniami mieszac makaron w garnkach itd. Ja jestem ta, ktora ponoc na zla droge chce sprowadzic jej syna hahha olaboga!Tak to jest jak sie cale zycie siedzi w domu i dzieci wychowuje tylko i wylacznie dla siebie a nie dla swiata i innej kobiety. zaczynam sie dobrze bawic widzac lezki krokodylki pani F ;)))
wydaje mi sie raczej ze u nas to wyglada inaczej,poniewaz jeszcze raczej nie zdarza sie nagminnie,aby syn lub corka wybierala partnera z biedniejszego kraju...,to tez moze byc nasza otwarta mentalnosc naszych mam..
schowaj/ukryj! numer i jak mamuska dzwoni do syna.... to ty dzwon ze schowanym nr na jej telefon..to ona bedzie miala zaklocenia..A zaklocenia na lini w it tlumaczy sie tylko w jeden sposob. ze Guardia di Fin.podsluchuje..sul serio!! telefony w It podsluchiwane..mozesz to mezowi wytlumaczyc ze skoro mammina tak czesto dzwoni do niego to cos tym jest. ze wzieli na podsluch bo: byc moze mysla ,ze :szyfrem rozmawiacie".heheh
dla polskich mam wazne jest by corka dobrze i dostatnio wyszla za maz..dla wloskich matek zas by syn sie dobrze ozenil..z zamozna kobieta ..z duzymi piersiami i rozlozysta w biodrach..i tak ktora z racji swej wloskiego urodznia i znajomosci tradycji wie od malego ze matka jest najwazniejsza i bedzie ulegla wobec drugiej matki..czyli tesciowej..Wazna jest TRADYCJA czyli obyczaje, poglądy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania,wloskie normy społeczne..krolowa matka nie chce stracic wplywow i chce dzierzyc berlo wladzy :D
Oj ,nie narzekajcie juz tyle na te Calabrie:-) Mieszkam tutaj od prawie dziesieciu lat i nie zamienilabym sie na zaden inny region Wloch ! Tu jest po prostu bajecznie,jak w filmie science-fiktion:-) Od kiedy tutaj jestem dowiedzialm sie wielu fantastycznych rzeczy, o ktorych nawet naszym najstarszym goralom sie nie snilo,a to,ze korzen pietruszki jest b.trujacy,a to,ze pieprz niszczy calkowicie nerki ,czy tez,ze stolica USA jest Nowy Jork i wiele,wiele innych....i pytam,gdzie indziej na swiecie mozna zdobyc taka wiedze???Kazdy dzien to kabaret. Natomast kalbryjskie mamy to "historia" , ten numer z atakiem serca jest chyba najbardziej rozpowszechniony:-),a to,ze uwazaja nas za UFO mysle,ze nie wynika z tradycji tylko po prostu z ciemnoty.Dla nich nie jestesmy z Marsa czy Wenus,dla nich istnieje Calabria i....inny uklad sloneczny:-) Zwiazek z kalabryjczykiem jest troche ryzykowny,bo jesli mamunia postawi sprawe na ostrzu noza i kaze wybierac,nie sadze,ze on wybierze dziewczyne,wybierze mamunie i rodzine,nie bedzie w stanie sie przeciwstawic.Znam tu takie przypadki,ze panowie zenili sie po piecdziesiatce dopiero po tym jak mamunia przekroczyla "smuge cienia":-) Dziwaczne,przynajmniej dla nas,rzeczy,ktore sie tu na Calabrii wyprawiaja moznaby opisywac godzinami:-) Zycze powodzenia i wytrwalosci :-) pozdrawiam
polacy maja otwarta mentalnosci ?? :D ahahahahahahhahahahahaahahha
ahahahahahahah

:) :) :) :)

ooooooookkkkkk :) ale zabawne

Robby sei tipico italiano..ahahahaha..ma sei molto dolce e divertentente..ahahahahahah
Fidelia jestes fanatastyczna..pisz czsciej :D
:) si, difendo un po' la mia nazione...finchè c'è da difenderla con queste minchiate.
Grazie per il dolce e simpatico...mi son sciolto come un calippo al sole ^^
sei un gran simapticone :D
Cytat: MascalzoneLatino
polacy maja otwarta mentalnosci ?? :D ahahahahahahhahahahahaahahha
ahahahahahahah

:) :) :) :)

ooooooookkkkkk :) ale zabawne

nie pisalam,ze maja:-)...ale korzen pietruszki jedza bez obaw:-)))))
ack...le delusioni :)
Cytat: MascalzoneLatino
ack...le delusioni :)

Przykro mi,ze spotkales samych z zamknieta mentalnoscia,ale jak to sie u nas mowi "do trzech razy sztuka":-) nastepnym razem na 100% bedzie lepiej,glowa do gory:-)) pozdrawiam
tak jak wy we wloszech :) pozdrawiam
:-)))))))) sei veramente forte:-)
Niestety nie wszystkie:-( Ja sobie tu przywiozlam polskiego meza,bo nie chcialam zadnej mamuni kalabryjskiej wysylac z obolem w zebach na druga strone Acheronte:-) a byla okazja,oj byla,bo ostatnio dosc dlugo rzadzil tu Caronte:-))))))
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 45
poprzednia |

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia