wielka miłość ...

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 75
poprzednia |
nie będę się rozpisywał , ale czy wierzycie w nią i w to, że można jej być wiernym/i na zawsze?

pytam na tym forum , bo wydaje mi się że południowcom chyba szybciej się nudzi, może dlatego że intensywniej jest na starcie....
odniosę się tylko do pytania, bez zaglądania w podane przez Ciebie linki bo nie mam czasu.
Wierzę w wielką miłość
Można być wiernym
Ja jestem
Mój mąż jest
Miłego dnia
...:) dziękuję i wzajemnie , dnia/pracy (trochę Wam zazdroszczę , ale cieszę się że można :))
edytowany przez emendamentos: 24 mar 2011
zależy z kim zależy kiedy zależy nawet gdzie
Cytat: emendamentos
nie będę się rozpisywał , ale czy wierzycie w nią i w to, że można jej być wiernym/i na zawsze?

pytam na tym forum , bo wydaje mi się że południowcom chyba szybciej się nudzi, może dlatego że intensywniej jest na starcie....
Odp; TAK...wierze w nia i TAK...mozna jej byc wiernym.
...milutko...
...milutko...
......"dlatego że intensywniej jest na starcieTo tak zwany taniec godowy interesuje Wlocha ..tylko to TANIEC GODOWY..wtedy jest najbrdziej zadowolony..SAM Z SIEBIE...ze tak WALCZY..ze tak sie STARA ze az podziwia sam siebie i kocha sam siebie za ten TANIEC GODOWY..on ...Wloch jest sam zakochny w samym tancu godowym..samiczka nie jest wazna..zadna samiczka nie jest wazna/ciemna niska..czy wysoka blondynka dla niego to nie ma znaczenia/ wazny jest tylko ON WLOCH.Bo jest zakochany TYLKO W SOBIE..i po to sa te tance godowe.....i zawsze beda tylko po to ...nigdy dla kobiety...tylko dla PANA WLOCHA..to sie nazywa brak kompleksow..hehehehe
..co do tematu..to moja odp:jesli sie wierzy w wartosci rodzinne to sie wierzy w milosc ..do grobowej deski......moj maz zmarl dawno temu i ja go dalej kocham/ma milosc jest i bedzie niesmiertelna/..czasmi sni mi sie i rozmawiamy...dzis w nocy' powiedzial' mi ze...mieszka w Austri....co to ma znaczyc?...ze mam tam jechac i spotkac jego godnego nastepce?
Gosia, pięknie napisałaś !! KTO WIERZY W WARTOŚCI RODZINNE , WIERZY TEŻ W MIŁOŚĆ !

:D
...pocieszające ;p;p;p , moi rodzice się rozwiedli, siostra też ....:>
..to pewnie w genach cos macie.....
co ty Mentos robisz o 5.58 na forum..joge cwiczysz przed kompem?:D
...a skąd wiesz że ćwiczę ? (no dlatego dopytuję Was czy w nią wierzycie )
W jogę? No skąd!
serio?..podobno brzuch robi sie bardzier plaski..od jogi......
..żrę wafelki waniliowe chce ktos.....bez jogi???
...od diety bardziej :P
tzn od czarnej kawy?
Cytat: quasifaladifferenza
W jogę? No skąd!


hahahhahahhahhahah....a prawie depresję miałam na myśl o czekających mnie sądach !!
minęło jak ręką odjął....wszystko !!
:)
to ja juz wole..... misia Yogi z Narodowego Parku Yellowstone....Yabadabadoo...........
quasi, masz za długiego...hmmm..nicka..i uśmiech Ci w a wlazł
Przecież se go nie skrócę!:) Będę uśmiechał się na przyszłość po dziesięciu spacjach.:)
zostanie uśmiech bez kota :)
Dorotka, czy Alicja?:))
Alicja z Krainy Oz ;)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 75
poprzednia |