Witam. Przez 6 lat zylam z Wlochem, ktory jest od 10 lat w separacji z pierwsza zona i placi na nia alimenty. Mamy 2 letniego syna. Od roku mieszkam z synem w Polsce. Od maja tego roku on ma przysadzone alimenty na dziecko (przez polski sad). Zgodzil sie sam je placic, chociaz caly czas namawia mnie na powrot. Problem w tym, ze zaproponowal mi matrimonio con la separazione dei beni. Ja sie nie zgodzilam i dlatego wyjechalam.
Za jakies 2 lata przejdzie na emeryture (roznica wieku miedzy nami 23 lata). Jako zabezpieczenie dla mnie i dziecka proponuje oplacanie nam polisy, dodatkowo powiedzial ze dom, ktory remontuje dla nas bedzie dla mnie i naszego syna. Zastanawiam sie jak zrobic, zeby sie jakos zabespieczyc. Czy jak wyjde za niego z separazione dei beni, to bedzie mi przyslugiwala emerytura po nim, bo synowi pewnie tak (ale do jakiego wieku), albo alimenty dla mnie, gdyby mu sie cos odwiadzialo za jakis czas.
Czy moge w Polsce zawrzec intercyze, w ktorej napisane beda te zobowiazania. Czy bedzie to mialo jakis przeklad we Wloszech, jakas moc prawna.
Pytan mam mnostwo, ale po kolei, prosze o informacje. Dodam ze on ma 2 corki z malzenstwa, na ktore placi alimenty (corki maja 28 i 25 lat)