otwarcie sklepu we włoszech

Witam serdecznie, mam ogromną prosbe. Chciałabym otworzyc sklep z zywnoscia polska we włoszech, ale nie wiem jak mam sie do tego zabrac. Czy ktos mógłby mi powiedziec co i jak od A do Z. Z góry dziekuje.

Mysle, ze pierwszym krokiem bedzie znalezienie sobie dobrego commercialisty lub ragioniere, ktory bedze roradzal w spraach ksiegowych i podatkowych.
Jako ze bedziesz miec wlasna dzialalnosc gospodarcza bedziesz potrzebowala otworzyc partita IVA (trzeba sie zwrocic do Agenzia delle Entrate), po otwarciu bedziesz prawdopodobnie musiala zdecydowac w jakim regime contabile chcesz prowadzic dzialnosc (tu sie zno klania commercialista lub ragioniere).
Wiadomo tez ze bedziesz musiala wynajac jakis lokal.

dobrego tzn takiego co nie zdziera skory

znajdz w swojej comune SUAP / sportello unico attività produttive / tam ci wszystko objasnia

Najpierw to musisz napisac biznes plan i oszacowac rentownosc biznesu.
Uwzglednij wszystkie koszty oraz zaloz, ze przez kilka pierwszych miesiecy sklep nie bedzie przynosil zyskow, wiec na oplaty i towar musisz miec odlozone pieniadze.
No i dobrze by bylo, gdybys zorientowala sie na przyklad, ile potencjalnych klientow mieszka w Twoim regionie. U mnie przewazaja Rumuni i Rosjanie ,wiec powstal wlasnie ostatnie sklep z produktami rumunskimi, ale w ofercie maja tez polskie produkty.

Z tego co wynika z Twojego postu, nie za bardzo masz pojecie o prowadzeniu biznesu we Wloszech. Radze Ci udac sie po porade do osoby, ktora takowa dzialalnosc handlowa juz prowadzi. Mozesz od niej uzyskac praktyczne porady i wskazowki, ktore z pewnoscia beda Ci bardzo potrzebne.

Dziekuje bardzo za odpowiedzi.
W Polsce prowadziłam juz sklep wiec jako takie rozeznanie mam. Chodzi mi o wszystkie formalnosci po urzedach. Pieniadze mam odłozone, tu gdzie mieszkam jest nas bardzo duzo jak zreszta rumunów i ukrainców. Chciałam nie raz juz uzyskac informacje od Polek, które prowadza sklepy w innych miejscowosciach (mam samochód wiec objezdziłam troche sklepów). Niestety nikt nie chciał nic powiedziec, jak myslicie dlaczego? Zawisc, zazdrosc? Przeciez klientów im nie zabiore, nie te rejony. Tak poza tym, lokal juz mam na oku.

Wiesz, moze i region nie ten, ale pomimo wszystko jestes potencjalna konkurencja.
Niestety, czasy mamy ciezkie, i szczegolnie w handlu widac spadek popytu.
Ale z tego co ostatnio czytalam, rynek produktow zywnosciowych najmniej odczuwa spadek wydatkow statystycznej rodziny. Jak wiadomo jesc trzeba i zywnosc jest dobrem pierwszej potrzeby:)
Wiec sklep to nie jest zly pomysl, trzeba tylko dobrze rozwazyc co sprzedawac.
Niedaleko mnie byl sklep rosyjski, juz zostal zamkniety.

Dlaczego tak sie stalo?
-bardzo maly wybor,
-brak produktow swiezych np. wedliny,
-w ofercie wylacznie produkty rosyjskie z nazwami pisanymi rosyjskim sposobem;)

Fajnym pomyslem moze byc np. dogadanie sie z lokalna piekarnia, aby wypiekala Ci chleb wedlug polskich receptur:) Wiele osob teskni za polskim pieczywem, a i Wlochom bardzo ono smakuje:)
Kiedys widzialam takze sklep z produktami polskimi, w ktorym mozna bylo kupic swieze ciasta i z tego co powiedziala sprzedawczyni, to ciasta piekla w domu Polka:)
Powodzenia.

kf90 Ja nie mam akurat tego typu dzialalnosci wiec nie moge opowiadac z wlasnego doswiadczenia, natomiast znam sporo osob, ktore obracaja sie tym sektorze do tego "podsluchiwalam" wiele biznesowych rozmow mojego meza wiec wez te informacje jako wskazowki niezo z "drugiej reki" :)

1) jak juz wspomniano wczesniej najwazniejsze to DOBRY ksiegowy!!! Niech ci bron boze nie przychodzi do glowy otwierac jakiejkolwiek dzialalnosc bez tego zaplecza!!! "Dobry" jak wspomniala Sette to taki co nie zdziera ale i taki co "cos wie". Z doswiadczenia niestety wiem, ze ksiegowy, ksiegowemu nie rowny :/

2) O czym tez juz bylo wyzej i co na pewno ksiegowy ci przedstawi musisz otworzyc tutejszy REGON (Partita Iva) i zobaczyc w jakim systemie chcesz byc opodatkowana - urzedzam po ostatnich zmianach wielkiego wyboru nie ma niestety :( i jesli jestes over 35 to licz sie raczej z duzymi sumami :/

3) Nie wiem jak bardzo przy otwarciu i utrzymaniu chcesz sie trzymac "litery prawa" i wszystkich przepisow (absolutnie nic mi to tego ;) ale szczerze i z calego serca urzedzam, ze we wloszech na otworzenie dzialalnosci szczegolnie zwiazaniej z zywnoscia jest strasznie duzo dokumentow i kursow do zrobienia, czesto jeszcze przed otwarciem wiekszosci dotyczy tzw. HACCP i najwieksza "bomba finansowa" tzw. vecchio REC bardzo dlugi i dosc kosztowny kurs (700-800€ zaleznie od Regionu). Chyba, ze masz certyfikat ukonczenia jakiejs szkoly gastronomicznej/hotelarskiej uznany przez Wloski rzad lub tam zrobiony.

4) jesli bedziesz miala pracownikow lub wspolpracownikow dochodza obowiaskowe kursy:
- responsabile RLS,
- promo soccorso BeC
- antincendio
i chyba RSPP
nie pamietam juz coz dokladnie co w jakiej sytuacji jest wymagane ale troche tego jest. Jak masz szczescie i dobrze poszukasz to znajdziesz wiele z nich dofinansowanych z UE lub Regionu.

5) Jak juz chyba ktos wspominal, rozejrzyj sie czy sa jakies dofinansowania na start/otwarcie pierwszej firmy. Czesto daja je w pierwszej kolejnosci dla kobiet. Ale mala rada z doswiadczenia: ardzo ale to BARDZO dobrze sie doinformuj przed podpisaniem czegokolwiek. CZesto obiecuja gruszki na wierzbie a potem w realu musisz sie ze wszystkiego tlumaczyc, wszystko spisywac i robic po ichniemu inaczej sa problemy :/

Generalnie pomysl bardzo fajny, jak juz ruszy to daj znac gdzie jestes :)
Na prawde nie chce straszyc, ale lepiej dmuchac na zimne, otwarcie tego typu dizlalnosci nie jest latwe w Itali, zwlaszcza w tym okresie. Z dosiadczenia ostatnich miesiecy, moge ci tylko powiedziec, ze przynajmniej na polnocy baaardzo wzmorzyli kontrole sanepidu, GdF (Guardia di Finanza), INAIL i caly zastep innych tego typu wiec jak juz postanowisz to lepiej wydac 100-200€ wiecej na jakis kurs czy papierek niz za cheile miec ogromne problemy :)

Powodzenia, powodzenia i jeszcze raz powodzenia!!! Trzymam kciuki!