To nie bylo tak jak slyszalas a inaczej,rzeczywiscie syn majacy 30 la,osoba zVal di Fiemme .Student Ekonomi/fuori corso/ w Mediolanie,gdzie zycie jest dosc drogie,podal do sadu swego ojca z zawodu hotelarza o 1 tys euro miesiecznie na zycie na czas do ukonczenia studiow.Ojciec dosc bogaty facet,wlascieciel hotelu w rejonie turystyczno narciarskim.Poniewaz rodzice byli od dawna rozwiedzeni,matce brakowalo srodkow na pomoc synowi w ukonczeniu studiow i oplate wynajmu mieszkania w Milano.Sad w Trento zasadzil tak jak zasadzil,czyli slusznie bo wyrokow sadowych sie nie komentuje.