Mała Izka, tak jak Ci radzi większość tutaj, ja również nawet nie próbowałabym na Twoim miejscu mówić do jego mamy po imieniu. Jak ona będzie na to gotowa, to Ci zaproponuje :)
Ja jestem z moim chłopakiem 5 lat, jego mam już mi proponowała żebym mówiła do niej po imieniu, a ja mimo wszystko zwracam się do niej per Pani :) I przez gardło by mi nie przeszło zawołać ją po imieniu. Natomiast dużym krokiem z mojej strony to to, że potrafię jej powiedzieć teraz ciao, zamiast buon giorno czy arrivederci :))
Primavera, a po co Ci zmieniać obywatelstwo? O ile się nie mylę, to po 6 miesiącach od ślubu jeżeli mieszkasz we Włoszech możesz wystąpić o obywatelstwo. W tej kwestii na pewno więcej wie Dee. JA ponieważ mieszkam w Polsce i ani na razie śluby żadne ani inne obywatelstwa mnie nie interesują, to niewiele się orientuję.. a przede wszystkim nie obserwuję już tych zmian które zachodzą we Włoszech, bo mieszkając w Polsce nie są dla mnie ważne.
Dalej: znowu nie wiem czy Ci nie skłamię, ale wydaje mi się że raczej ciężko Ci będzie przejąc we Włoszech nazwisko męża. Co najwyzej możesz się nazywać Kowalska - Rossi. Natomiast już inaczej jest w Polsce. W Polsce możesz nazywać się Rossi, ale jest to odradzane przez speców w ambasadzie. Mówią że potem jak taka pani Rossi jedzie do Włoch, to nie wiedzą z kim mają do czynienia: siostrą, córką, matką? Na pewno nie myśla o żonie, bo przejmowanie nazwiska po mężu na takich zasadach nie jest w ich zwyczajach. Więc jeśli chcesz zaoszczędzić sobie późniejszych komplikacji, radzę nazwiska nie zmieniać wcale, a co najwyżej dodać nazwisko męża po Twoim :))