Cóż, film który pokazuje blokadę psychiczną papieża, która nie pozwala mu objąć stanowiska i zmusza do ucieczki...
Owszem, nie jest to otwarte antykatolickie przesłanie, ale ma na celu wyśmiewanie katolicyzmu przez lewactwo i pejsatych. Zawsze tak było. To podobna sytuacja, jaka się zdarza co roku w okolicy Bożego Narodzenia: dziwnym trafem, właśnie wtedy, jakiś "wybitny izraelski uczony" odkrywa albo grób kogoś z domniemanego rodzeństwa Jezusa albo coś równie ekscytującego.