Moje dzieci chodza do polskiej szkoly w Rzymie, trzeci rok. Zajecia dla najmlodszych klas odbywaja sie w centrum, na Vicolo Doria, przy piazza Venezia. W klasach I-III sa 3 lekcje po 45 min. + 2 przerwy. Moje dzieci lubia tylko przerwy... Ale jakos idziemy do przodu. Korzystamy z podrecznikow i kart pracy z cyklu "Wesola szkola i przyjaciele". Podreczniki bardzo mi sie podobaja, oprocz czytanek, bajek, wierszy, pieknych ilustracji sa tam informacje z roznych dziedzin (jako, ze w Polsce w kl. I-III odbywa sie tzw. nauczanie zintegrowane).
W tym roku bylismy na zabawie karnawalowej. Z tzw. rozrywek oprocz niej jest: malowanie bombek, malowanie pisanek, spartakiada 2 czerwca w Villa Doria Pamphili, 2 parudniowe wycieczki dla chetnych (info sa na stronach szkoly).
Niestety, opuszczamy nieraz zajecia z powodu strajkow komunikacji (nasza klasa ma lekcje w piatki a strajki komunikacji sa prawie zawsze w piatki! w ub. piatek mielismy jechac samochodem, ale trzeba bylo zawrocic; mieszkamy pod Rzymem) czy np. oberwania sie chmury nad Rzymem.
Jest tez zadawane do domu i trzeba to jakos od dzieciakow egzekwowac - ja mam na to czas tylko w weekend.
Nauczyciele sa wszyscy z polskimi uprawnieniami. Nasza jest dosc surowa. Szkoda, ze moje niechetnie chodzace dzieci nie trafily na klase nauczyciela, ktory czesto zartuje... jest taki, ma rownolegle zajecia...
Obawiam sie o przyszly rok - lekcje trwaja o godzine wiecej i fizycznie, czyli czasowo, nie bedziemy miec jak na nie dotrzec. Zwlaszcza, jesli nasza klasa, juz czwarta, trafi do glownej siedziby kolo Zamku Sw. Aniola. Trudno bedzie to pogodzic z wloska szkola (nasza do 16.30) i faktem, ze my oboje pracujemy w Rzymie a mieszkamy pod miastem.
Wiekszosc dzieci z naszej klasy (klasy licza 25 uczniow) nie mieszka blisko i dojezd za od 45 min. do 1h45 na lekcje...
Do I klasy najlepiej zapisac juz teraz, mozna wtedy wybrac dzien i godzine rozpoczecia lekcji (od 15:35 albo od 17:35).
Jesli chodzi o Rzym, jest tez filia w Ostii.