Mam prośbę: rzućcie okiem na moje tłumaczenia kilku piosenek i poprawcie błędy (szczególnie w tych miejscach gdzie nie jestem pewna tłumaczenia), będę wdzięczna :)
Dwie pierwsze piosenki:
Il Sultano di Babilonia e la prostituta
Frate Francesco partì una volta per oltremare
Fino alle terre di Babilonia a predicare,
coi suoi compagni sulla via dei Saracini
furono presi e bastonati, i poverini!
Frate Francesco parlò
E così bene predicò
Che il Gran Sultano ascoltò
E molto lo ammirò,
lo liberò dalle catene…
così Francesco partì per Babilonia a predicare.
Frate Francesco si fermò per riposare
Ed una donna gli si volle avvicinare,
bello il suo volto ma velenoso il suo cuore,
con il suo corpo lo invitava a peccare.
Frate Francesco parlò:
“Con te io peccherò”
Nel fuoco si distese,
le braccia a lei protese.
Lei si pentì, si convertì…
così Francesco partì per Babilonia a predicare
Sułtan Babilonii i prostytutka
Brat Franciszek udał się raz za granicę
Aż do ziemi Babilonii aby głosić
Ze swoimi towarzyszami na drodze przez Saracenów
Zostali złapani i pobici, biedacy
Brat Franciszek mówił
I tak dobrze głosił
Że Wielki Sułtan słuchał
I bardzo go podziwiał
Uwolnił go z łańcuchów
Więc Franciszek udał się do Babilonu aby głosić
Ojciec Franciszek zatrzymał się na odpoczynek
Wtem pewna kobieta chciała do niego podejść (?)
Piękna jej twarz lecz trujące jej serce
Swoim ciałem zapraszała go do grzechu
Ojciec Franciszek rzekł:
Z tobą zgrzeszę
W ogniu ogromnym (?)
Ramiona do niej wyciągnął (?)
Ona żałowała, nawróciła się
Tak Franciszek udał się do Babilonii aby głosić
Vanita di vanita
Vai cercando qua, vai cercando là,
ma quando la morte ti coglierà
che ti resterà delle tue voglie?
Vanità di vanità.
Sei felice, sei, dei piaceri tuoi,
godendo solo d'argento e d'oro,
alla fine che ti resterà?
Vanità di vanità.
Vai cercando qua, vai cercando là,
seguendo sempre felicità,
sano, allegro e senza affanni...
Vanità di vanità.
Se ora guardi allo specchio
il tuo volto sereno
non immagini certo quel
che un giorno sarà della tua vanità.
Tutto vanità, solo vanità,
vivete con gioia e semplicità,
state buoni se potete...
tutto il resto è vanità.
Tutto vanità, solo vanità,
lodate Signore con umiltà,
a lui date tutto l'amore,
nulla più vi mancherà.
Marność nad marnościami
Idziesz szukając tu, szukając tam
Ale gdy śmierć cię pochwyci
Co ci pozostanie z twoich pragnień?
Marność nad marnościami.
Jesteś szczęśliwy z twoimi przyjemnościami
Ciesząc się tylko srebrem i złotem
Na końcu co ci pozostanie?
Marność nad marnościami.
Idziesz szukając tu, szukając tam
podążając zawsze za szczęściem
zdrowiem, radością i brakiem zmarwień
Marność nad marnościami.
Jeśli teraz oglądasz w lustrze
swoją pogodną twarz
nie wyobrażasz sobie na pewno
że to będzie dzień twojej marności.
Wszystko marność, tylko marność
żyjcie z radością i prostotą
bądźcie dobrzy, jeśli możecie…
Cała reszta to marność.
Wszystko marność, tylko marność
chwalcie Pana z pokorą
dajcie Mu całą miłość
i niczego już nie będzie wam brakować.