TŁUMACZENIE

Temat przeniesiony do archwium.
Proszę przetłumaczcie mi to, to moze trochę soobiste, ale mi brak sił na tłumaczenie:

Mogę mieć do Ciebie ostatnią prośbę - daj mi wreszcie święty spokój. Ja nie chce od Ciebie nic, chcę w końcu zacząć normalnie żyć i nie być ciągle wyzywaną. Jeżeli twierdzisz, ze taka jestem to czemu wogóle piszesz do mnie - czy masz w tym przyjemność, że załamujesz mnie coraz bardziej psychicznie. I jeżeli możesz to odpowiedz mi na jedno pytanie, ale szczerze - co ja Ci takiego zrobiłam, że az tak okropnie mnie potraktowałeś?Wystarczyło napisać nie przegrałem zakładu i byłoby dobrze a tak sprowadziłeś mnie do poziomu najgorszej ladacznicy (kur...). czy taką naprawde jestem?
i jeszcze to:

Zastanów się również nad tym, że każdy biedny (a ja do nich należę) ma też swój honor, a pieniądze w zyciu to nie wszystko i że Ty je masz to nie upoważnia cię do tego abyś innych traktował jak "szmaty"
PROSZE NIECH SIĘ KTOŚ ZLITUJE - TO WAZNE DLA MNIE
prosze zlitujcie się
Posso chiederti l’ultimo favore – lasciami stare in santa pace. Da te non voglio niente, voglio vivere normalmente e non essere sempre insultata. Se affermi che sono cosi perché mi scrivi ancora – ti rende soddisfatto, che sto arrivando all’esaurimento nervoso. Se potresti rispondimi solo ad una domanda, che cosa ti ho fatto che mi hai trattato cosi bruscamente? Bastava scrivere non ho perso la scommessa e andava bene, cosi invece mi hai portato a livello di una battona. Sono da vero cosi?
Rifletti anche su questo: ogni povero (me inclusa) ha il suo onore, e i soldi non sono tutto nella vita e se tu gli hai non sei autorizzato trattare l’altro come gli stracci.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka