ok dzieki, w sumie rozumiec, rozumailam co to znaczy, tylko że nie moglam zrozumiec co on ma na mysli. Dziwne ze po 1,5 roku znajomosci kiedy bylismy razem porozumiewalismy sie po angielsku, a on nagle z wloskim wyjezdza. Nie chcial żebym uczyla sie wloskiego, bo sie bal że zainteresuje sie inym wlochem, co za żenada. A jak z nim zerwalam bo mialam dosyć zwiazku na odleglość to on najpierw chcial mnie zabrać do siebie a nawet przyjechac do Polski i na kurs mnie wyslać. Wszystko od razu bylo możliwe, niestety za późno... Teraz jestem z Polakiem, bo mnie nie satysfakcjonuje związek przez internet, codzienne przyklejenie do monitora, odwiedziny co miesiać! Wytrzymalam 1,5 roku, to i tak dlugo moim zdaniem. Sorry za rozpisanie sie ;)
Pozdrawiam papa