marii, popłakałam się czytając Twój wpis. Karetka, która nie chce przyjechać, sąsiedzi którzy odmawiają pomocy osobie, która jest w niebezpieczeństwie, martwią się bardziej o pobrudzony samochód niż ludzkie życie.... jacy okrutni i bezduszni ludzie mieszkają w tych Włoszech!
italodziwak
10 maj 2009
Bardzo mi sie tu podoba :)
LauraJane
24 maj 2009
Ja to mam refleks, dopiero zobaczyłam, że mi odpisałeś, Italo Dziwaku. :)
Luzik, nie ma żadnego nieporozumienia, jest ok. :) Pozdrawiam serdecznie! :)