Witam, mamwielka prosbe..

Temat przeniesiony do archwium.
Czy moglby kts mi pomoc z tlumaczeniem piosenki biagio antonacci se fosse per sempre? z jezykiem tym mam niewiele wspolnego dlatego wolam o pomoc :) z gory dziekuje, a oto tekst piosenki:

Se l'amor si paga dopo
Noi senza inferno
non resteremo

Se l'amor mi costa questo
Non voglio sconto
voglio pagare

IO

Innocente mai mai
Invadente mai mai
prigioniero mai mai
Fuori tempo mai mai

Non regalo mai mai
Non ritardo mai mai
Non dipendo mai mai
Non ho pace mai mai

E se fosse per sempre... mi stupirei!
e se fosse per sempre... ne gioirei
Perché quando mi rubi... e mi stacchi dal mondo
Sale forte l'umore... e l'amore va in sole

Tra la polvere del mondo
Mi son trovato
e ho camminato

Nelle mani avevo fiori
e tante scuse
per non morire

TU

Disillusa mai mai
Esordiente mai mai
regolare mai mai
indecente mai mai

Non mi perdi mai mai
Ma non perdi mai mai
Non confessi mai mai
Non subisci mai mai

E se fosse per sempre... mi stupirei!
e se fosse per sempre... ne gioirei
Perché quando mi rubi... e mi stacchi dal mondo
Sale forte l'umore... e l'amore va in sole

Mia divinità... a corrente continua
mia che come te... non ne fanno mai più
profumiamo insieme di un'essenza che resta
cosa vuoi che sia... la diversità

E se fosse per sempre mi stupirei
e se fosse per sempre
jesli milosc placi potem
my bez piekla
nie pozostaniemy

jesli milosc to mnie kosztuje
nie chce rabatu
chce zaplacic

JA

niewinny nigdy nigdy
nachalny nigdy nigdy
wiezien nigdy nigdy
poza czasem nigdy nigdy


nie daruje nigdy nigdy
nie spozniony nigdy nigdy
nie zalezy nigdy nigdy
nie mam pokoju nigdy nigdy

a jesli na zawsze...dziwilabys mnie
a jesli na zawsze...ani radowalbys sie
dlaczego kiedy mnie kradniesz....e odrywasz mnie od swiata
sol mocny humor...a milosc idzie do soli

mniedzy kurzem swiata
znalazlem sie
i szedlem

w rekach mialem kwiaty
i wiele wymowek
zeby nie umrzec

TU

rozczarowana nigdy nigdy
usmiechnieta nigdy nigdy
regularna nigdy nigdy
nieprzyzwoita nigdy nigdy

nie zgub mnie nigdy nigdy
ale nie zgub nigdy nigdy
nie spowiadac sie nigdy nigdy
nie znosna nigdy nigdy


a jesli na zawsze...dziwilabys mnie
a jesli na zawsze...ani radowalbys sie
dlaczego kiedy mnie kradniesz....e odrywasz mnie od swiata
sol mocny humor...a milosc idzie do soli


moja rozdzielczosc...a prad kontynuuje
moja co jak ty...nie wiem:)
wachamy razem z esencji ktora zostanie
co chcesz zeby bylo...roznosc

a jesli na zawsze...dziwilabys mnie
a jesli na zawsze

nie wiem dziwny ten tekst;/
Mała Izka, nie gniewaj się, napiszę swoje, ale to będzie tak 'jednym tchem'..czytam i piszę pierwsze skojarzenia, więc nie jest dokładnie (myślę, że autor też się nie obrazi)..

Jeśli później za miłość trzeba płacić, zostaniemy w piekle...
Jeśli miłość ma kosztować, nie chcę ulgi, chcę zapłacić..
JA:
-niewinny, nachalny, uwięziony, ponadczasowy - nigdy
-nie pozwalam sobie, nie zwalniam, nie jestem zależny - nigdy
i nigdy nie mam spokoju...

I gdyby miało tak być na zawsze, zdziwiłbym się i cieszyłbym się z tego..
Dlatego, kiedy mnie zabierasz, odcinasz od tego świata, wzrasta mój nastrój i miłość wznosi się do słońca.

Znalazłem się w pyle tego świata i szedłem z kwiatami w dłoniach...proszę o wybaczenie, że nie zniknąłem...
TY:
- rozczarowana, debiutantka, zwyczajna, bezwstydna - nigdy
- nie pozbędziesz się mnie, nie zgubisz, nie przyznasz się i nie poddasz się nigdy..
I gdyby miało tak być na zawsze...zdziwiłbym się i cieszyłbym się z tego..
Dlatego, kiedy mnie zabierasz, odcinasz od tego świata, wzrasta mój nastrój i miłość wznosi się do słońca.

Trwa ciągle moja boskość, mnie jak i tobie nie stanie się nic więcej..
My razem mamy zapach tego co zostało...co chcesz, żeby było?... rozstanie?
I jeśli na zawsze...zdziwiłbym się...

...tak sobie czasem lubię pofantazjować z tekstem :)))
:)

« 

Studia językowe

 »

Brak wkładu własnego