Cytat: SettediNove
"..Pomysl ze z chwila kiedy sad orzeknie alimenty na rzecz dziecka..to automatycznie orzeknie sposob kontaktowania sie ojca z dzieckiem..skoro ojciec nie kontaktowal sie dotad zdzieckiem..bo zalozmy niepotrafil rozwiazac problemu..obecnie bedzie wprawie widywac corke ......"
Dobra, chyba ja nie zrozumialam....
O co chodzi ?
Przeciez siostra Misi chce zeby dziecko mialo kontakt z ojcem.
Wiec po co wklejasz jakies madrosci, ktore sie maja jak wol do karety, do sprawy?
Przeciez jak sad orzeknie te "odwiedziny"...to on pewnie z tego prawa nie skorzysta.
Pewnie nie skorzysta, bo przeciez ta siostra Misi jest taka glupia w jego oczach:)
Ona calym zlem, wedlug tego tatusia......tyle rzeczy mogla zrobic a nie zrobila, no wstyd i hanba!
I po co ona to dziecko ma! To już szczyt wszystkiego ...TAK BEDZIE TATUS PIEDOLIL, mniej wiecej:)
Malo tego, to jeszcze zawsze sie jakies Felki znajda co mu zawtoruja:))
Wiec, przykro mi ale z braku slow, powiem ze hu...j mu w du..e:))
Niech pracuje by na dziecko placic, a w wolnych chwilach niech Cherry po samolubnym tylku caluje:))
No i wyszlo kawal chama ze mnie, cieszcie sie:))))