Cytat: misiaczekk2005
"........on wszystko robi od ludzi zeby nie bylo jakim jest ojcem zlym, do mnie wypisuje zebym nie myslala ze jest zly ale ja wiem jaki on jest i widze co robi, pozdrawiam i mam nadzieje ze jednak ktos mi wierzy,
Misiu, nie tyle wierze tobie, co NIE wierze jemu:))
Przeczytalam sobie te jego listy z pare razy i rzeczywiscie mozna szalu dostac ze taki chodzacy ideal nie chce dziecka znac.....
Mam dla ciebie dobra nowine, a mianowicie w sadzie nikt tych bredni sluchac nie bedzie!
Tam ma byc zwezle krotko i na temat bez emocjonalnych wynurzen. Zadnego sedziego nie obchodzi czy twa siostra glupia jest jak fladra a on biedny ..co to by chcial a nie moze.
Bedzie musial:))
Co prawda tylko placic, bedzie musial bo do kontaktow zadne sady go nie zmusza.
Medzie mial prawo kontaktow, ciekawe czy z niego skorzysta, pewnie nie i pewnie dale bedzie bredzil ze chce a nie moze...OBYM SIE MYLILA!!
Nie pisz z nim juz i nie daj sobie wmowic niczego.
Niech twoja siostra nie daje sie sprowokowac uwagami na swoj temat.
W sadzie potrzebny jest spokoj, jak na wojnie:))
Niech sie siostra nastawi na bezwzglednosc sadu i zwlaszcza swoja wlasna.
Bezwzglednie ignorowac zaczepki, oskarzenia o bycie zla matka wdech ...wydech...policzyc do dziesieciu i przelknac ta wszystko jak gorzki cukierek.
Tam go nikt nie bedzie sluchal o tym jaki on to biedny.....Tylko twoja siostra poczuje ukucie...
Wiec potrzebuje pancerz...
I dla dobra dziecka, nich zawsze zostawi furtke uchylona...a noz widelec kiedys ruszy go serce.
Wiele jeszcze przed twa siostra trudnych chwil...uklucie w sercu jak zobaczy jak jakis tatus bawi sie z dzieckiem, jak mala narysuje laurke na dzien taty w przeczkolu.....
Az kiedys przyjdzei taki moment.... ze nie bedzie juz zalu. A przyjdzie:)
Teraz to tylko awaria.....