Przeglądnij oferty uczelni - może któraś oferuje jeden kierunek z dwoma specjalizacjami: angielskim i włoskim/ francuskim.
Dwie filologie równocześnie lub prawie równocześnie to nie jest rzecz niemożliwa, ale może być dość ciężko: gramatyka opisowa, historyczna, historia literatury, historia i kulturoznawstwo - to cię czeka oprócz praktycznej nauki języka na studiach filologicznych.
Jako absolwentka filologii obcej mogę dać ci kilka wskazówek:
- jeżeli pójdziesz na anglistykę, nie zapomnij o francuskim - na pewno znajomość tego języka się kiedyś przyda. Jeżeli będziesz miał taką możliwość - wybierz na studiach lektorat z francuskiego. Jeżeli nie - ucz się sam albo zapisz się na kursy językowe. Rozszerzony francuski na maturze to pewnie poziom B2, na twoim miejscu zrobiłabym sobie jakiś certyfikat językowy, bo matura z języka nie ma jakiejś większej wartości na rynku pracy.
Przez trzy lata jeszcze może ci się dużo pozmieniać, ale jeżeli masz możliwość studiować dziennie, to nie myśl o studiach zaocznych. Jak wybierasz anglistykę, to wybierz dobrze uczelnię. Anglistyk namnożyło się mnóstwo na różnych uczelniach w każdym większym mieście, ale wybierz najlepiej duży ośrodek akademicki a nie jakąś wyższą szkołę zawodową w byłym mieście wojewódzkim.
Jak masz jakieś pytania, to możesz napisać wiadomość na priv.