błagam o bardzo szybką pomoc. to ważne

Temat przeniesiony do archwium.
31-59 z 59
| następna
nie ma za co...nie przejmuj się telefonem...może ci lepszy wyśle niż miałaś.....
Dzięki jeszcze raz wszystkim za pomoc :)) Jesteście naprawdę super!
dzięki za dobre słowo jaha...może i masz rację, ale chodzi też o to, że miałam wiele numerów, które stracilam...dobrze że choć jakimś cudem znalazłam kartkę z numerem do mojego amoroso...bo tak to nie mielibyśmy żadnego kontaktu...on by pisał i nie wiedział dlaczego nagle już nie odpisuje..i tragedia...a z mieszkania, w którym on był też się w tej chwili wyprowadziłam i też nie miałby adresu... boooszeee...
Hej Dawid..jak się toczy pieskie życie? Tu ok, tylko roboty od groma i nie mam na nic czasu..odezwij się..buziaaaaki ;)
czesc Iwrin, Dee i reszta della compania
Jestem zacharowany jak pies...i ledwo mam czas na wstapienie na stronke i wtracenia czasem 3ch groszy...mam projekt do wykonania na targi ktore sa juz niedlugo...i jestem wykonczony...a konca nie widac. po 12-14 godzin w pracy czlowieka moze nieco zmeczyc;)
czy dobrze tłumaczę to zdanko?: "amore e il minimo che posso fare...ti mando un bacio e buon pomeriggio"... nie wiem czy dobrze tłumaczę: "kochanie to minimum co mogę zrobić...przesyłam całuska i miłego popołudnia"
Jesli nad "e" jest akcent, to dobrze.:)

Pozdrawiam,
Dee
dobrze!
nie martw sie nikt nie jest doskonaly barbie:).
Co do tego powyzej:
sono d'acordo-tzn.zgadzam się jest ok...no ale pewnie , dopiero teraz zauwazylem..i pewnie juz ktos na to zdazyl odpowiedziec;)
dzięki Dee czasami uda mi się juz wszystko poprawnie przetłumaczyć... choć jedna pozytywna wieść dzisiejszego dnia...choć prawdę mówiąc zdania banalnie proste, więc to żadna filozofia...

pozdrawionka od wciąż przygnębionej dziś nicoli

całuski Dee i miłego popołudnia
Proszę przetlumaczcie,musi być extra,a ja mammalo czasu,zaraz musze to wyslać:
jak to sobie wyobrażasz?mam siedzieć w domu i czekać na twoje pieniądze,ja chcę pracować i byc niezależna!
dzięki z góry
Come te lo immagini? Devo stare a casa e aspettare i tuoi soldi (albo "aspettare che porti i soldi")?? Io voglio lavorare ed essere indipendente!

Brava barbie.:)

Dee
Dzięki,Dee.Niech sobie nie wyobraża,że zmieni mnie we wloską kure domową:)
ma come te lo immaggini? Devo stare seduta a casa e aspattere i tuoi soldi? Io voglio(preferisco) lavorare ed essere una donna indipendente.

(Barbie nie wiem z jakij czesaci wloch jest koles ale jak z neapolu lub nizej to bedzie ciezko;) bo tam donna indipendente ni eprzejdzie tak latwo
Popieram calym sercem, pochwalam postawe i jestem po Twojej stronie.:)
Dawid, a niech sie cholery ucza i ucywilizuja w koncu!;)
coz Dee ...znow mnie ubieglas...me ne vado a casa ;)
On jest siciliano,może to jeszcze gorzej?Ale ja jestemPOLka!!!!!!!!
a ropuch cywilizowany jest chociaz...;)
czy juz go "udomowilas"
siciliano? !!!
to zdecydowanie gorzej! jesli o ta niezaleznsc kobieca chodzi.

przypomina mi sie historyjka pewnego malzenstwa gdzie maz (sycylijczyk) jak przylapal swoja zone na zdradzie to wystawil ja taka jaa zastal(czyli naga ) na caly dzien na balkonie(pamietam tylko ze miejscowosc mala byla)...dopiero po jkaims czasie przyjechali carabinieri zeby interweniowac...(albo popatrzec;)
Ropuch wyjechal mi pare razy, na poczatku, z jakimis dziwnymi tekstami, ale szybko przekonalam go do mojej wizji swiata (na szczescie stworzenie z niego inteligentne) i stal sie niemal wzorem do nasladowania pod tym wzgledem.:)
Barbie, siciliano to moze byc ciezko... Ale wszystko zawsze zalezy od osoby, na ktora trafisz, wiec nie generalizujmy. Pamietaj, nie daj sie, bo jeszcze tego by brakowalo, zebys sie w sycylijska mamuske dla wlasnego faceta zmienila!!;)
brava DEE..

precz z Tuskiem i kaczuchem!
Ja nie zamierzam go zdradzać,co tez ci chodzi po glowie?A tę historyjkę to między bajki wlożyć.jakiś czas tam mieszkalam...
tusk to też kaczuch,a jego ojciec chcial być w Wermachcie-to prowokacja przedwyborcza sztabu Kaczora
nikt nie mowi ze bedzies go zdradzac to tylo historyjka ktora przytoczylem pokazujaca mniej wiecej obraz sycylijskiego podejscia do sprawy. A co do bajek to historie ta podawanmo ladne pare lat temu w polskiej telewizji w wiadomosciach.
Nawet go Kaczor przeprosil... Ale co z tego, skoro i tak idioci skrzywdzili niewinnych ludzi (tj. rodzicow Tuska). Byle tylko oczernic konkurencje i glosy mu odebrac... Cos mi sie wydaje, ze efekt bedzie odwrotny od zamierzonego.:)
z dwojga zlego wolę Tuska,ale przydal by mu się logopeda.
Kwasniewski poddal sie niegdys diecie, to i Tusk w razie czego do logopedy pojsc moze.:)
Olek nie tylko diecie się poddal,ale skutki sa widoczne:P
Temat przeniesiony do archwium.
31-59 z 59
| następna

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa


Zostaw uwagę