ale na poczatku znajomosci o takich rzeczach lepiej nie pisac, chlopak sie przestraszy i ucieknie :D mam taka kolezanke, ktora na poczatku znajomosci zawsze opowiada facetom na jakie to cierpi choroby, jak to jej gile zalegaja w nosie, o hemoroidach, jaki pryszcz wyskoczyl jej wlasniena lewym posladku....no i co robia faceci???? zwykle biora nogi za pas :D Podstawowa zasada: nie podejmuj takich ciezkich tematow na poczatku znajomosci, bo faceci to nie kobiety-przyjaciolki i naprawde nie maja ochoty tego wysluchiwac, potem owszem jak sie dluzej i lepiej bedziecie znac to pewnie..ale skoro nawet nie jestes w stanie napisac sama do niego krotkiej wiadomosci to smiem na tej podstawie twierdzic, ze dlugo sie nie znacie...Dobrze Ci radze, nie bierz tak do siebie poradnikow w pisemkach mllodziezowych, ze z facetem trzeba rozmawiac o wszyskim, ok, ale nie na samym poczatku, trzeba miec tez jakies tajemnice, to bardziej jara i kreci facetow, a nie od razu karty i hemoroidy na stol ;)