2 latat temu jak przyjechala tutaj nie znala jezyka, tzn. znala troche slowek, bo sama w Pl sie uczyla z plyty wloski w pigulce. Zaczela nauke od ostatniej klasy scuola medie. Po kilku tyg, juz pisala normalnie klasowki razem z innymi. Po kilku miesiacach plynnie mowila po wlosku. Spedzala jednak caly prwie dzien z rowiesnikami. Oczywiscie nadal robi jeszcze bledy, glownie w pismie. Zdala spiewajoco egzaminy na koniec medie i teraz konczy I kl. liceo linguistico. Jest jedna z najlepszych w klasie uczennic. Poziom nauczania w PL jest nieporownanie wyzszy i to jej bardzo pomoglo, bo mogla skupic sie na nauce jezyka wloskiego zamiast np. matematyki. Oni tutaj nie moga wyjsc z podziwu jaka zdolna podczas gdy w Pl byla rowniez dobra uczennica, ale nie super prymusem