:)) Masz czekac? Jakbym Ci opisala moja walke z poczta wloska, to bys sie zalamala. Ja zlozylam te druga reklamacje / z konta / w polowie wrzesnia z powiadomieniem kilku biur: zero odpowiedzi. Dzwonia do mnie w sobiet, ze wrocila "pratica" i mam sie zglosic. Ide w poniedzialek, a tam mi tlumacza, ze nie wiedza co sie stalo, ktos nie dopatrzyl / od poltora roku domagam sie zwrotu pewnych pieniedzy / bla bla bla. Zalatwia mi juz szybko, ale musze jeszcze raz napisac prosbe o zwrot / ma juz teczke dokumentow / plus fotokopie. Pieniadze maja byc w ciagu 10 dni na moim koncie. Nie wierze.