zycie i praca w Italii

Temat przeniesiony do archwium.
31-39 z 39
| następna
przyznaje racje...wlasnie nie napisalam, ze mam 25 lat..i o pracy w byle jakim sklepie moge pomarzyc, bo najchetniej biora do 24 r.z. dlatego ze do 24 r.z moga zatrudniac ludzi jako aprendisti tzn stazysci i wtedy placa mniej....ja nie mam juz szans na aprendiste bo jestem za stara a na rozpoczecie pracy na powaznym stanowisku za mloda bo nie mam doswiadczenia....ludzie w POlsce klada nacisk na nauke...a tutaj na prace i nikogo nie zdziwi 15, 16 letnia ekspedientka.....
Jesli chodzi o prace we Wloszech jest to dosc skoplikowane. Polske obowiazuje 2letni okres probny do 1 maja 2006 roku. 2 lutego 2005 roku zostal ogloszony dekret we wloskim dzienniku ustaw na rok 2005. Otworzono 79500 tys miejsc pracy dla nowych krajow UE w tym polski. Pracodawca musial wyslac list polecony( o kolejnosci decydowala godzina, minuta) kto pierwszy wyslal ten lepszy. Limit dla 8 krajow (bez Cypru i Malty) zostal juz prawdopodobne wyczerpany.Po wyslaniu listu do regionalnego Urzedu Pracy trzeba bylo jeszcze czekac sporo czasu( mi wiadomosc z Urzedu Pracy ze zmiescilam sie w limitach przyszla po ponad 2 miesiacach)!!!!!!Dopiero po tym moge sie udac jeszcze raz do Urzedu aby odebrac tzw autorizzazione i z tym udac sie na kwesture aby po kolejnych kilku miesiacch odebrac permesso di soggiorno czyli zezwolenie na pobyt.Oczywiscie sa tak zwane zawody na ktore nie ma limitow(np pielegniarki, stazyci, osoby ktore maja kontrakt polski a we Wloszech sa tylko czasowo, tlumacze, profesorowie uniwersytetow, dyrektorzy firm, artysci, dziennikarze, sportowcy itp)
Nie mniej jednak nie mozna zrobic kontraktu jako np tlumacz jesli pracujesz w sklepie(sprawdza Urzad Pracy czy rzeczywiscie firma potrzebuje tlumacza). Wiem jak to obecnie wyglada(wszystko trzeba zalatwic w Italii) nic w Polsce, bo wlasnie sama przez to przechodze.Jesli chodzi o polskich magistrow. Wiekszosc pracuje fizycznie(opieka nad osobami starszym), jakkolwiek latwiej jest o prace na polnocy niz na poludniu. Mieszkam z ludzmi z poludniowych Wloch ktorzy nie mogli znalezc pracy na poludniu i przyjechali na polnoc( prawie cale poludnie takze wlosi pracuje na czarno)!!!
Ciao Katia,
rozumiem twoją bolączkę dotyczącą poszukiwania pracy, u mnie mniej więcej sytuacja wygląda tak samo, dyplom schowałam do szuflady. Jeśli masz ochotę to skrobnij: [email]
pozdrawiam
co do nostryfikacji, to syt jest zlozona
mi udalo sie uzyskac swietna prace zgodnie z obydwoma kierunkami studiow ukonczonymi w pl (stos. miedz. i ekonomia), i nikt nie pytal o nostryfikacje, przeprowadzono test kompètencyjny, rozmowy i tyle.

uwazam, ze nostryfikacja nic nie daje na rynku pracy, bardziej oplaca sie zrobic dobie master/specjalizacjje po studiach, typu roczna na jednym z tutejszych uniwersytetow: dostajesz dodatkowy dyplom, nawiazujesz znajomosci, masz szanse na praktyke w firmie...

powiedzcie mi jaki kierunek skonczyliscie, to moge wam dac konkretniejsze info :-)
To fajno ze ci sie udalo i powodzonka zycze i by cie docenili makaroniarze.Jesli masz jakies konkretniejsze info.gdzieby mozna kontynuowac nauke by zrobic magistrke po socjologii organizacji i zarzadzania( prosze nie szydzic!0)lub cos blizej o tych kursach specjalizujacych(czy sa jakies faktyczne szanse???)bylabym ci dozgonnie wdzieczna. usciski i trzymaj sie cieplutko
Hej jade teraz do Wloch tzn.do Arco jak mozesz to napisz cos wiecej o pracy w Trento,o utrzymaniu
Nostryfikacja potrzebna jest jedynie do brania udzialu w konkursach panstwowych (chociaz i tak jest "furtka" dla obywateli UE - jednorazowe uznanie dyplomu mgr na potrzeby danego konkursu; jesli natomiast do konkursu wymagany jest tylko dyplom maturalny to prawie zawsze trzeba miec nostryfikacje).
Prywatnych pracodawcow nostryfikacja raczej nie obchodzi.
Rowniez w moim biurze jest pare osob z zagranicy - kazdy ma dyplom tam zrobiony i uchodzi za magistra, nostryfikacji nikt nie wymaga - potrzebne sa raczej umiejetnosci, wiedza, doswiadczenie itd...
Ja stoje na rozdrozu: nostryfikacja czy master. ile osob sie pytam tyle opinii.
za nostryfikacja przemawia ze bede miala dostep do publicznych konkursow, wolnego zawodu i ze w czasie studiow moge szukac sobie pracy gdyz uczestnictwo w zajeciach nie jest obowiazkowe. rozmawialam raz z kolezanka Wloszka studiujaca i pracujaca w rzymie ktora podpowiedziala mi ta droge: ona rozpoczela prace jeszcze podczas studiow, zdobyla doswiadczenie i teraz jak tylko dostanie dyplom ma juz prace. Powiedziala mi tez ze master nie gwarantuje dostania dobrej pracy bo coraz wiecej ludzi go robi wiec i konkurencja ostrzejsza no i opoznia wejscie na rynek 8 frekwencja na master jest obowiazkowa wiec miedzyczasie pracy nie mozna szukac . kosztuje tez sporo.
za podjeciem mastersa przemawia do mnie to ze trwa krocej, zawiera praktyke w firmie no i rzeczywiscie potem sie ma dwa dyplomy. co wy o tym sadzicie?
pozdrawiam aga
jestem bardzo ciekawa opinii osob ktore juz pracuja we wloszech.
PS dokumenty mam juz przetlumaczone i zalegalizowane, wiec od tej strony to nie jest problem.
moj mail [email]
[gg]
Temat przeniesiony do archwium.
31-39 z 39
| następna

« 

Studia językowe

 »

Studia językowe