ciao.
Moze zle troche zaplanowaliscie sobie zjazd...( nie krytykuje ;) )
Ja naprzyklad pokupowalem mieszkania przez ostatnie lata , i dzialki , a z odlozonych pieniedzy chce odtworzyc jakis lokal.
Mysle ze wracajac z tad z jakas gotowka , trzeba myslec aby miec swoja jakas dzialalnosc bo u kogos , to zadko czlowiek dojdzie do czegos...
Z tym co mowisz ze w Polsce tez nie za wesolo , to jest tak jak wszedzie , tak jak to mowil ( ktos , nie pamietam kto ) "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma" ... sa plusy i minusy zarowno tu jak i tam...fakt faktem , ze tutejsze srednie zarobki pozwalaja na wiele wiecej nawet na miejscu , niz polskie srednie w Polsce...z tym to racja. Sugerowalbym badziej Tobie , przyjazd na jakis czas...ale nie osiedlac sie na wieki...odlozyc , pomeczyc sie 2 lata , kupic w Polsce nawet jedno mieszkanie w najgorszym wypadku , wynajac i poniekad zyc z tego...