ile zarabiaja polki w rzymie jako opiekunki

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 61
nie teraz jestem w polsce szukm osoby co by mi zalatwial prace we włoszech
Caska przepraszam, że będę szczera do bólu. Z twoich wpisów sądzę, ze niebardzo radzisz sobie z językiem polskim. Z wloskim bedziesz miala problem. Nastaly takie czasy, ze kobiety ksztalcone maja problem ze znalezieniem pracy. Zanim zaczniesz uczyc sie wloskiego, to podszlifuj swój polski. Życze powodzenia.
do 1 majusia1. Moja droga jeśli nie musisz, to nie wyjeżdżaj. Jeśli masz rodzinę i jako taka pomoc w kryzysie, to nie poddawaj się próbie. Wiele kobiet źle na tym wyszlo. Życze wytrwalości.
io conosco bene italiano ma e troppo dificile scrivere con bambino a baracia
i nie wiem czemu się czepiasz ze zamiast ą napisałam a albo ł-l nie chece mi się naciskac klawiszy nie mam na to ochoty .a ty jak tak checesz to ci poszukam jaie ty masz problemy
sei sicura?
Jesteś pewna, że tylko masz problem między "a" i "ą" itd.? Jestes optymistką. Może serce masz otwarte, ale to zbyt malo przy takiej konkurencji w znalezieniu pracy. Jeszcze raz życzę powodzenia.
53-oferta dla opiekunek znających dobrze j.włoski,pracujących we Włoszech co najmniej 2 lata,mających włoskie referencje,wiek pow.45 lat,umiejętość gotowania włoskich potraw,zarobki od 800 euro,umowa o pracę,bez żadnych opłat(znalazłam na stronach ofert pracy).Zadzwoń i się dowiedz [tel].
53-to jest nr do agencji pracy dla opiekunek,nie prywatny telefon.
dzękuje slicznie. Zadzwonię jutro, bo dzisiaj jest zbyt póżna godzina. Nie zapomne podzielić sie z wami informacjami (rozumiem, że mnie latwiej, bo jestem na miejscu.)
zapisalam nr kom. z obawy, ze skasują temat. Pozdrowionka.
Nawet nie wiedziałam,że to komórka.Oby ci się poszczęściło.Tym bardziej,że spełniasz warunki,co najmniej większość.Napisz któregoś dnia co się dowiedziałaś.
53-dzwoniłaś?I co?
jeszzce nie. Bylam trochę zajęta. Zadzwonie jutro. Może będe miala luzy.
czesć,

prześledizłem sobie temat i pozwolę podizelić sie moim zdaniem.
Moje doświadczenie w Italią rozpoczęło się 15 lat temu. Przeżyłem tam kilka lat pracują i ucząć się. Oczywiście na pocz lat '90 nie było mowy o możliwości wyjazdu np. do Anglii czy Irlandii.
dziewczyny, pieniadze 10 czy 15 lat temu zarabiane we Włoswzech miały zupełnie inną wartosc niż obecnie. NIezmiernie dziwi mnie fakt, że są osoby pracujace jeszcze dzisiaj za 600 czy 700 euro, nie majace wolnego, czy majace 1-2 popołudnia w tygodniu. Coś, co lata temu nie pozostawiała wielu osobom wyjścia jest nadal kultywowane niestety:-) Magari bez papierów.
A takie właśnie sytuacje spotkałem podczas mojego pobytu w czerwcu i o podobnych czytam na forum.
Kochani, może zmieńcie podejscie do życiai zacznijcie się cenić!
W Toskanii, w miejscowości Volterra, przepięknym mieście Etrusków Polki zostały letteralnmente wyparte przez Ukrainki - bo pracują po 5[tel]euro.
Konkurencja konkurencją, ale...
Fakty:
W Polsce naprawdę nie jest problemem zarobic w srednim mieście 2 [tel]PLN na rękę, pracując na początku np jako PH lub w banku, lub agencji reklamowej. Oczywiście potrzebny jest papier, studia, ale to przyjmujemy jako bazę.
Pewnie, ze początki bywaja niełatwe, ale warto spróbować. I wierzcie mi, nie pisze tego ktoś assai stary, czy na nie wiadomo jakim stanowisku. Mam 30 kilka lat i zajmuję sie marketingiem w pewniej firmie.Znam angielski, włoski
Aktualnie trwa natomiast exodus do Anglii, Irlandii - wyjechali z rodziny, bliżsi i dalsi znajomi. I jest bardoz cool:-) Początek życiowego staru mają o wiele fajniejszy - dość powiedzieć, ze stawki tam są min 5euro za godz, natomiast standerdem po kilku m-cach jest srdnia po 8-9.
I jesteś poważanym pracownikiem (na szczeście tej opinii jeszcze tam nie zszargano) a nie sprzątaczką czy nianka bez papierów.

Więcej wiary w siebie dzuiewczyny!

pozdr
Il paradiso. Chyba wkradla sie jakaś niedorzeczność. Co prawda maly szczegól, ale rzuca swiatlo na cala wypowiedz. Z twojego postu wynika, że rozpoczelaś pracę we Wloszech mając kilkanaście lat. Mam nadzieję, że ci się coś pomylilo z cyferkami. Pozdrawiam.
"Moje doświadczenie w Italią rozpoczęło się 15 lat temu. Przeżyłem tam kilka lat pracują i ucząć się." - cytat z "Paradiso".

Jesli dobrze zrozumialam, to kolega niekoniecznie w wieku 15 lat musial rozpoczac prace, mogl rownie dobrze uczeszczac najpierw do wloskiej szkoly. A nawet gdyby tak nie bylo, to co w tym dziwnego, ze w wieku 15-16 lat ktos podejmuje pierwsze kroki na rynku pracy?
jeśli juz mamy działać cyferkami, to oczywiscie juz wyjaśniam co bardziej tęgim uymysłom:

1. moja przygoda rozpoczeła sie dokładnie w 1991, a dziś mamy bodajze 2006, czyli: 2[tel]daje dokłądnie 15, tak?
2. Ja napisałemb wcześniej, że mam 30 kilka lat, co nie musi przeciez oznaczać wcale, ze mam powiedzmy 31, bo wtedy to pewnie musiałbym przyznać Ci rację:-). Moje 30 kilka jest bliższe 40, zatem moja "avventura italiana" zaczęła się po 20:-) Najpierw szkoła, przynajmniej jedna - bo poooźniej można kontynuowac:-)
Alla fine quindi i conti tornano, vero?;-)


PS.
Choć w tym "zdaniu" nie było celem liczenie, leczzwrócenie uwagi a zgoła inne fakty, gratuluję koleżance bystrosci wszakże:-)
aczkolwiek bystre wychwytywanie niescislosci w czyichs wypowiedziach, pozwala zignorowac niezbyt wygodne fakty we wlasnych poczynaniach.....;)
howgh - come dicono le pellirosse:-)

PS. I jestem on a nie ona:-)
nie wiem dlaczego wszyscy nagle maja robic kariere i jesli nie pracuja w marketingu lub nie zarabiaja w Polsce 2-3 tys. to juz oznacza ze sie nie cenia

zeby jedni konczyli super-szkoly i robili super-kariere, musi byc ktos inny, kto bedzie obiekunka, sprzataczka czy smieciarzem..za te, twoim zdaniem, marne 600 euro

... a to nie znaczy, ze sie nie cenia...to znaczy tylko tyle, ze mieli troche mniej szczescia, sily, zdolnosci, pedu do nauki czy kariery lub wynika to z jeszcze innych zdarzen losowych

ja cenie ich za to, ze pracuja, mimo ze wielu patrzy na nich z gory, tak jak ty....zadna praca nie hanbi, moj drogi paradiso
AG
Aluzje pojelam. ;)
600 euro dla opiekunki? W miescie w ktorym w tej chwili jestem opiekunka z mieszkaniem dostaje 350 max. jesli jest do tego dobra kucharka. Polki w barach pracuja za 2 euro za godzine. Saluti da Reggio.
daj mi nr tel tej co pracuje za 350 max to ja zatrudnie
za ta cene i popoludnia dam wolne .ale gdzie taka znajdziesz co
naprawde w reggio pracuje sie za 2 euro za godzine???czy ty sobie nie zartujesz???pliz nie stresuj mnie...
dla przykladu, moja tesciowa w Neapolu placi opiekunce babci 550 € + utrzymanie
Il paradiso-ja jestem pielęgniarką,też mam wykształcenie i jeśli powiesz mi gdzie pielęgniarka zarobi 2-3 tys.to ja tam od razu się przeprowadzam.I nie będę musiała wyjedżać.3 tys.nie zarabia nawet naczelna pielęgniarka.No,chyba że ktoś ciągnie kilka etatów albo pracuje na kontrakcie i wyciąga 380 godz.w miesiącu(wiem,że niektóre pielęgniarki tak robią)kosztem swojego zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów.
W Polsce po 25 latach pracy zarabiam 1150zł.brutto,do ręki 609.50.Jadąc do Włoch zarobię na złotówki przeliczając minimum 5-6 tys.(grupa +pochodne),tak mam zagwarantowane na piśmie w legalnym kontrakcie.Muszę jakoś myśleć o przyszłej emeryturze,o zbezpieczeniu przyszłości dzieci bo mimo wykształcenia nie mają szans na dobrze płatną pracę.Il Paradiso-co za różnica gdzie będę pielęgnować chorych.Grunt,że we Włoszech zarobię miesięcznie tyle ile w Polsce na tym samym stanowisku przez 9-10 miesięcy.Przecież tam prędzej mogę zrobić karierę niż w Polsce.
1-2 euro za godzinę to płacą chyba ci oszuści co werbują niewolników do obozów pracy.Taką sumę może płacą opiekunkom czy gosposiom Rumunkom lub Rosjankom ale Polki tyle nie dostają.Z choinki się urwałeś?Czy szaleju najadłeś?
Aupairka, dzwonilam i nikt nie odbiera. Spróbuję jeszcze jutro.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 61

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka