Ogolnie moda w Itali jest taka ,ze jak w chodze do sklepu to czuje sie jakbym byla w domu mojej prababci i ogladala szafe mojej cioci Janci-ukochanej zreszta przez nas wszystkich-siostry mego Dziadka,byla cale zycie stara panna i nic z szafy nie wyrzucala,zawsze byla zgrabna,szczupla.Pamietam ten widok ubran ,rzeczy...to wszystko jest teraz w sklepach,identyczne tessuti,wzory,kroje!Dla mnie to jak-wspomnienie dalekiego dziecinstwa i lekkie skojarzenie z ciuchlandem,no bo ta stara szafa prabaci,przedwojenna, no i mole wylatujace z szafy!Wrocila moda lat 60-70 tych,a nawet koncowka 50.Niepodoba mi sie,jestem rozczarowana ze moda zatoczyla kolo i wrocila do tego co pamietam bedac badzo malutka..cholera nawet zlobek pamietam..