Rudnik Tumay - trochę prawdy

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 121
No i wczoraj ten autobus spalil sie we Wloszech,jak wracal do Polski:(
O_O
Nigdy wiecej z nimi nie pojade i osobiscie odradzam.. Jechalam trasa Warszawa - Udine- Warszawa.
NIe bylo ciekawie stac od 7mej rano w Warszawie przez ponad 1,5 godziny przy -8 stopniowym mrozie, nie mogac sie ruszyc w zadna ze stron. Takie bylo opoznienie, o ktorym, pomimo posiadania przez kierowcow mojego numeru komorki, nikt mnie nie powiadomil. Opoznienia -chyba z tego slynie ta firma. I bynajmniej nie sa to opoznienia z winy pasazerow.
Na jakiekolwiek zapytanie, (mialam tak naprawde dwa), kierowcy reaguja agresywnie. Reklamowana kawa herbata itepe- mozna bylo zapomniec. Na dzien Dobry uslyszelismy, ze pompa nie dziala i koniec.
Jazda w nocy przez Austrie - w obie strony - jest jak rosyjska ruletka. Panowie chcac nadrobic stracony czas, zapieprzaja (bo nie jada) na leb, na szyje, wyprzedzajac w tunelach tiry. Istny kretynizm. W takiej sytuacji mozna zapomniec o spaniu, radze zaczac modlic sie o szczesliwy dojazd.
Jadac z Udine do Warszawy, na fantastycznym dworcu przy Viale Europea, czekalam od umowionej godziny przed czasem, czekalam ponad 1,5 godziny, co nie jest mile o tej porze, atmosfera mocno dworcowa (dworzec centralny to sama kultura. po 1,5 godzinie czekania (znow nie mozna sie bylo nigdzie ruszyc, bo noz widelec, przyjada)otrzymalam telefon z zapytaniem, czy moge wyjechac na autostrade i tam na nich czekac, bo oni maja opoznienie (jakbym tego nie zauwazyla)
Pojechalam na autostrade i czekalam kolejne 45 minut.
Po wejsciu do autokaru, poprosilam herbate. Najpierw uslyszalam, ze nie ma zADNEJ HERBATY. Powiedzialam, ze po takim czasie oczekiwania nalezy mi sie herbata. Pani pilotka trzy razy do mnie podchodzila i przynosila mi cukier, a ja za kazdym razem mowilam, ze nie slodze. Zatem dostalam herbate juz poslodzona....tak.
Jazda przez Austrie w nocy, jak poprzednio (patrz wyzej.
Pomijam fakt, ze Pani pilotka nie umiala nawet wyartykulowac wlasciwie nazw miejscowosci, w ktorych mielismy miec postoje. Przerwy co 4 godziny. jak ktos ma ochote, to prosze bardzo. Ja pozostane jednak przy Eurolines-ie.
PS: Ta muzyczka, a zwlaszcza DISCO POLO przez cala noc, jest faktycznie nie do zniesienia. Ale to juz pryszcz w porownaniu z tym, ze mozna chlac (nie pic- chlac) na pokladzie rudnika i mozna smierdziec alkoholem, i mozna go rozlac, kierowcy nic nie powiedza. Wiec wolna wola. Ja podziekowalam juz.
tak tak podzielam Twoje zdanie, ze nocna jazda przez Austrie Rudnikiem Tumay to prawdziwa "karuzela", probowalam spac, ale co chwila budzilam sie przelekniona. No ale i tak jestes na plus, bo wysiadasz w Udine:) Wyobraz sobie z jakim opoznieniem dociera na poludnie...no comment A w Warszawie tez na nich czekalam ostatnim razem 1,5 godziny, tylko ze nie bylo jeszcze tak zimno:) Teraz jade samochodem alleluja:)
ah zapomnialam dodac, ze jakis czas temu chcialam "podac" nieduza torbe z Taranto do Warszawy, dzwonilam kilka razy do pilotki, zeby sie dowiedziec o ktorej beda, czekalam na nich w nocy na dworcu prawie 2 godziny, no ale to juz na wlasne zyczenie, bo chcialam podac paczke, Pani pilotka zazyczyla sobie 30 euro, cena wydaje mi sie nader wygorowana!!! Za taka cene moglam wyslac poczta bez fatygi jechania 50 km do Taranto! Wydaje mi sie, ze wiecej niz 15 euro to nie kosztuje wyslanie nieduzej torby?!
robia sobie np. godzinne przerwy na obiad itp :P i strasznie dlugo sie jedzie, busem o wiele szybciej. a tak pozatym to nawet fajnie, i obiad byl za darmo:)
ja za kazdym razem rezerwuje bilety w rudniku i to praktycznie zawsze jak wracam z wloch do polski i bylo tak 3 razy i skonczylo sie na tym zawsze ze wracalam agatem.Poniewaz pierwszy raz zadzwonilam do biura zarezerwowalam bilet na konkretna godzine pani z którą rozmawialam podala mi numer do kierowcy, w dzien podróży pół godziny przed planowym przyjazdem autokaru postanowilam zadzwonic do kierowcy aby sie spytac czy przyjadą punktualnie no i cóż nie dogadalam sie telefon byl wyłączony do biura nie mialam po co dzwonic bo w polsce btlo jakies sieto iwszystko bylo pozamykane po 2 godz czekania postanowilam wracac do domu i w innym terminie pojechalam agatem.Drugi razjakies rok puzniej znowu postanowilam wracac tym razem tez z kolezanką nie dosc ze bylo to lato upal byl niemiłosierny w autokarze bylo zimno ze sie przeziebilam a kierowca przez calą noc jechal ja wariat i balam sie zreszta nie tylko ja spac nie wspomne o tym juz jaka byla niesympatyczna i wulgarna pilotka która nie traktowala pasazerów tak jak powinna byla wrecz opryskliwa i wulgarna i zdawalo sie ze ma do czynienia z kolegami a nie z zupelnie obctmi ludzmi. Trzeci raz czekalam na nich godzine po godzinie postanowilam zadzwonic a mialam kurs z alessandri, zadzwonilam a pilotka powiedziala mi ze mają awarie autokaru i stoją przed genovą na autostradzie i ze trzeba czekac i kazala mi zadzwonic za godzine wiec po godzinie dwonie i ona ze nic wiec sie pytam co mam robic czy bedzie jakis inny autokar a ona ze to nie jej wina i jak mi sie cos nie podoba to nie musze jezdzic z ich firmy. Wiec sie wkurzylam i wrócilam do domu a mialm okolo 1 godz pociągiem do alessandri na drugi dzien dzwoni pani z biura i sie pyta czy chce jechac bo przyjedzie autokar zastępczy który mial byc po 30 min w alessandri ,wytlumaczylam im ze nie zdąze dojechac i czy mozemy sie umuwic na któyms z autogrilów na autostradzie a ona ze nie moga zjezdzac z trasy. Nastyepny raz nie zamierzam juz jechac z nimi i innym tez nie radzę.
taa.. 15 eu nieduza.. w Agacie , potwierdzam.Po prostu jak juz wiecie ze macie do czynienia z babą to niech wam sie czerwona lampka zapali i od razu negocjujcie ceny, telefonicznie..nagrac rozmowe..poinformowac ze sie rozmowe zarejestrowalo hehe
Jeżeli chodzi o pilotki to teraz się zmieniły i są bardzo miłe i sprytne dziewczyny ostatnio jechałam i było bardzo miło, co chwilę była kawa, herbata, pomagały znaleźć miejsce i uciszały głośnych pasażerów. A co do kierowców to nie wszyscy są opryskliwi, jest kilku kierowców naprawdę w porządku, więc jeśli kilka osób w tej firmie jest niekulturalnym to nie znaczy że wszyscy są tacy, "NIE OCENIA SIĘ LUDZI PO WYGLĄDZIE"
Witam.Korzystałem z kilku przewoźników bywało różnie według mnie najlepszy jest AGAT.Może są "trochę upierdliwi"ale za to jest porzadek na pokładzie a co do punktualności nie można nic powiedzieć.Wszystkim zdarzają się opóźnienia.
Do pożaru doszło/na drodze z Bari/ 21 grudnia około godz. 12:00 na autostradzie A14 niedaleko miejscowości Foggia. Autokar jechał do Polski. Według relacji telewizji TVN24, pojazd spłonął doszczętnie. Niestety większa część bagażu podręcznego spłonęła wraz z autokarem. Pasażerom udało się jednak uratować większość rzeczy z luku bagażowego.
Pojazd należał do firmy Rudnik-Tumay, która siedzibę ma w Stróży koło Kraśnika. Na szczęście podróżni nie musieli długo oczekiwać na nowy autobus, ponieważ już po dwóch godzinach mogli ruszyć w dalszą drogę. Firma spod Kraśnika stanęła na wysokości zadania.
Innego zdania są jednak internauci. Okazuje się bowiem, że siostra jednego z użytkowników jechała kilka dni wcześniej tym samym autokarem do Włoch i już wtedy pojazd miał kilkugodzinną awarię.
Okoliczności zdarzenia nie są znane.
Witam wszystkich,ktorzy mieli watpliwa przyjemnosc podrozowania z Rudnikiem,wyjazd z Wloch w dni 21.12.2009.Dzien w ktorym spalil sie ten autokar.Swoje wrazenia z mojej podrozy napisalam na www.e-bilety.pl.Nie bede sie powtazac.Ciesze sie tylko,z tego ze tutaj znalazlam wzmianke o tym incydencie.Ze ta sprawa nie pozostala bez echa.Pojazdy mechaniczne jak wiemy wszyscy psuja sie ,ale te Rudnika chyba zbyt czesto.Moze nalezy nam sie jakies wytlumaczenie od wlasciciela,czy napewno zostalo wszystko zrobione aby zapewnic nam bezpieczna podroz.Podrozowalam z nimi czterokrotnie,narazie zrezygnowalam,musze troche ochlonac .Nawet nie przypuszczalam ze tak duzo jest nieprzychylnych wypowiedzi na temat Rudnika.Myslalam ,ze to ja mam tylko pecha i jak wsiadam do autobusu to ma opoznienie 6 godzin,12 godzin I narazie nie bede ryzykowac naprawde boje sie.
a ja tam jeżdżę od 15 lat z Rudnikiem i jestem bardzo zadowolony. czasami jestem zmuszony jechać inną firmą... i tym chętniej później wracam do rudnika. Takiej atmosfery nie ma nigdzie...pozdrawiam
Ja polecam Rudnik Tumay moja mama jeździ z nimi do Włoch jej koleżanki również i są bardzo zadowolone.
Witam, polecam firmę Rudnik Tumay, jeżdziłem kilka razy i nie narzekam, a zawszę trafią się upierdliwe osoby, którym wszystko nic nie pasuje.
Miłych podróży
Pozdrawiam
H
zarejestrowales sie dzis tylko po to zeby te firme reklamowac?wlasnie mialam do nich dzwonic ale jak taka osoba reklamuje to ja rezygnuje,wybiore AGAT
Ja jak jezdzilam autobusami na Sycylie to zawsze jechalam Tumay i zawsze bylam zadowolona , nigdy nie mialam ani zadnych przypadkow nie milych ani problemow z wyslaniem walizki czy czegokolwiek innego . Dla mnie najlepsza firma przewozowa. Kierowcy i pilotki bardzo mile .
Ile ludzi -tyle opini
Czemu ludzie tak uczepili się tej firmy? To jest dla mnie zagadka od kilku lat. Nie dość że mają chyba najtańsze bilety, to zdecydowanie mają najlepszy klimat podróży! Jeździłem z różnymi firmami, od roku 1999, więc doświadczenie w tej kwestii mam i zdecydowanie Rudnik jest najlepszy, ma atmosferę że tak się wyrażę - domową. Bez problemu ciepłe napoje, częste przystanki, a kierowcy normalni, tacy z którymi można porozmawiać i zarówno z nimi jak i z pilotką automatycznie przechodzi się na "ty", co po kilkunastu godzinach podróży stawało się normalne. Mam bardzo dobre doświadczenia z podróży z tą firmą, a malkontenci niezadowoleni ze wszystkiego, którzy za 300 zł chcieliby mięć królewską obsługę zdarzają się niestety.
Ja zazwyczaj podróżuje agatem i go polecam, co do rudnika to jechałem tylko jeden raz ale według mnie było wszystko ok. Ktoś tu napisał że w biurach turystycznych mają nieaktualne informacje o rozkładach i ja się z tym zgadzam, tak zrobili moje kolezanki które przewoźnik chicał wysadzić zamiast na dwrocu w Salerno to na autostradzie. Dlatego ja kożystam z internetowej rezerwacji na stronie www.przewodnicy.net.pl zawsze moge sobie sprawdzić gdzie i o której godzinie auobus odjeżdża a pozatym kupuje bez prowizji i raz rezerwowałem bilet na 5 godzin przed odjazdem. Jak jestem gdzis na półnicy gdzie latają tanie linie to korzystam z wizzair (choć czasem są duże opóźnienia to i tak szybciej niż autobus)
hej. Trochę mnie zaniepokoiliście tymi wpisami o rudniku. Wybieram się do Vasto 2 września. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Niektóre wpisy są sprzed kilku lat , więcmam nadzieję, że firma się poprawiła. Jedzie ktoś w tym czasie tym autobusem. Jadę z Katowic.
wpisy sa wczesniejsze i chyba firma juz podciagnela poziom uslug...badz pewien ze wsieci znajdziez wiecej utyskiwan niz pochwal..jakis czas temu bylam wodbrej babskiej Klinice..i ku memeu zdumieniu uslyszlam zepacjentki zle sie wyrazaja o Klinice..zapytalam skad te opinie a one zer czytaly wsieci na to ja ze od 8 lat co jakis czas jestem na kilka dni wtej Klinice i za dla mnie standart jest europejski nie rozniacy sie niczym od innych krajow w Europie..i poszlam sie wpisac zpochwalam do Ksiazki uwag czy jak ona sie tam nazywa..i pochwalilam..Wczesniej nawet mi do glowey nie przyszlo wpsiywa co kolwiek bo uwazlam ze wszystko jest wporzo czyli NORMALNIE jak swiecie ate glupie baby w koszulach nocnych i szlafrokach tylko zrzedza ..a ja dresiki ,,bluza z kapturkiem..i optymizm.Wiec nie przejmuj sie wpisami,firma juz peewie wymienila luzackich kierowcow na tych co trzymaja dyscypline :D
Dzięki za dodanie otuchy :-P. Zwykle latam samolotami ale tym razem jadę z mamą a ona za żadne skarby do samolotu nie wsiądzie, więc pozostaje mi doba w autobusie. Szkoda, że nie ma przelotów do Pescary, byłoby najlpiej. POzdrawiam
ja raz jechałam Rudnikiem i nigdy więcej !!! wogóle to miałam jechać MAKIEM agrosilem bo to była świetna firma ale jako że Rudnik przejął Maka to wszyscy pasażerowie mający bilety na niego automatycznie musieli jechać z Rudnikiem, tłok niesamowity i napewno jeszcze w najbliższym czasie się to utrzyma skoro wiele osób ma bilety otwarte albo już na przód kupiony powrót. Jak jeżdziłam makiem albo bermuda w rzymie byłam 11-12, z Rudnikiem natomiast na 16. a wiec nigdy wiecej. najwieksze zamieszanie było w Katowicach na przesiadce, bo dowoża tam ze wszytkich stron polski i potem jadą na rozne trasy do Fr i Italii. Jedna grupa skarzyla sie ze jechala bez klimatyzacji kilka godzin, w ponad 30stp upale, ludzie byli poddenerwowani i wogole atmosfera straszna. jakos na obiedzie specjalnie mi nie zalezalo,wolalabym dojechac za to do celu 4 godziny wczesniej. to oczywiscie moja opinia ale wiele osob ją podziela.
jeżdżę z Rudnikiem od kilku lat i różnie to bywało.Przesiadki w Katowicach rzeczywiście ostatnio coraz gorzej zorganizowane,wielkie zamieszanie nad którym nikt nie panuje czyli potocznie burdelik! Atmoswera i poziom obsługi najczęściej zależy od sewardesy(żeby być pilotem trzeba mieć kwalifikacje itd.),z kierowcami różnie bywa-zależy na kogo się trafi....co do muzyki weselno-discopolowej i palenia na pokładzie- niestety panowie kierowcy często zapominają,że są w pracy i częstują klijentów do obrzydzenia, jakbyśmy byli gośćmi i ich prywatnym folwarku...i rzeczywiście przymykanie oczu na pijaństwo na pokładzie jest zdecydowanie nieprofesjonalne,co powoduje,że po krótkim czasie na pokładzie jest po prostu chlew....i to jest cena,którą trzeba płacić za tańsze bilety,nadbagaże-coś za coś....ale jak się nie trafią pijusy-z którymi w Tumaju sobie nie radzą da się wytrzymać.....Pozdrawiam i czekam na zmiany na lepsze w Tumaju!!!!
Ostatnio korzystałem. Polecam - to chyba jedyny przewoźnik, który w cenie ma ciepły posiłek.
Minęło 4 lata od ostatniego wpisu na temat tej firmy . Niestety firma dalej nie wyciąga wniosków . Miałem okazje w ostatnim czasie podróżować na trasie Warszawa- Neapol opóźnienie 4 godz , droga powrotna opóźnienie 4,5 godz . Autokary stare ( wręcz ) obskurne . Miałem to szczęście ,że akurat mój się nie zepsuł . drugi jadący do Włoch był przez nas holowany. Organizacja z przesiadką pod Katowicami tragedia i jeżeli na prawdę nie musisz korzystać z usług tej firmy to poszukaj coś innego
no..ale bileciki chyba tanie maja? :D
polecam post: Bezposrednie loty z Krakowa do Neapolu http://www.wloski.ang.pl/forum/inne/212279
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 121

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia