Uporzadkujmy troche:konkurs oglasza USL - jednostka administracyjna na jej terenie moze byc kilka szpitali, wiele placowek otwartej sluzby zdrowia.Konursu nie oglaszaja dyrektorzy poszczegolnych jedniostek, tylko wlasnie USL.Wiem tez ze np. na poludniu Wloch prawie wogole nie oglasza sie kokursow.Wiele osob podejmuje prace na polnocy /musi przejsc procedure konkursowa/zeby po pewnym czasie prosic o sluzbowe przeniesie - ostatnio czas oczekiwania 2 lata.Nie ma okreslonego czasy jaki nalezy przepracowac zeby przystapic do konkursu, jezeli osoba ma uznany dyplom jest zapisana do izb pielegiarskich - moze przystapic do konkursu.Proponuje zeby po szczegolowe informacje zwrocic sie juz do USL, jest tam specjalne biuro konkursowe ,ktore dysponuje najnowszymi informacjami takze pisemnymi, dysponuje rowniez drukami,ktore nalezy wypelnic.Wszelkie decyzje dotyczace rozwiazania aktualnej umowy o prace radze podejmowac po konsultacji w USL.Jezeli sie przejdzie pozytywnie konkurs, wezwanie do podpisania konkursu moze byc roznie dlugi zalezy od zapotrzebowania kadrowgo/jak duzo potrzebuja pielegniarek /i od ilosci punktow uzyskanych na konkursie, pierwszenstwo maja osoby z najwyzsza punktacja, pozostali musza troche poczekac - ale to tez zalezy od konkretnego USL.Nie chce sie wypowiadac natemat okresu wypowiedzenia .Ja szczesliwie uniknelam wspolpracy z coop, przed konkursem pracowalam w prywatnym szpitalu, mialam wmowe podpisana bezpostednio z wlascicielem szpitala .Przed rozwiazaniem umowy o prace poprosilam o konsultacje w zwiazkach zawodowych. Konsultacje te sa bezplatne i bardzo konkretne a wiec biorace pod uwage aktualny status prawny osoby oraz wszelkie zobowiazania , ktore ta osoba podpisala. W moim przpadku np . musialam zwrocic za uczestnictwo w szkoleniach zawodowych.Oczywiscie radze nie zwracac do przedstawicieli zwiazku dzialajacych na terenie placowki /w niektorych szpitalach moga dzialac/. Wydaje mi sie ,ze jest bezpieczniej zwrocic sie do oddzialow terenowych zwiazkow zawodowych.W moim przypadtu przygotowano mi nawet pismo wypowiadajace umowe o prace, ja tylko je podpisalam.Przed podjeciem jakies decyzji lepiej dysponowac wszelkimi informacjam , zeby uniknac przykrych niespodzianek.A na zakonczenie zwracam uwage na limity punktow /crediti/,ktore nalezy uzyskac za doskonalenie zawodowe.Pytano rowniez czy jest szansana prace w oddzialach reanimacji.W moim szpitalu zapytano mnie gdzie chce pracowac, jezeli nawet nie jest to ten oddzial wybrany to zawsze mozna posic o przeniesienie, wczesniej czy pozniej jest to mozliwe. Duzo wieksze szanse na prace w oddzialach reanimacji ma osoba z doswiadczeniem- pracowala, umie obslugiwac resp[iratory monitory, pompy itp.