dla dziewczyn wyjezdzajacych do Wloch

Temat przeniesiony do archwium.
61-79 z 79
| następna
Podalam jedynie przyklady.:-) Przygotuj sie na potencjalna sprawe w sadzie.;-P
No wiesz, Dee...znamy przeciez inf.'a nie od dzisiaj i wiemy, ze stac go na najbardziej zdumiewajace, czesto niezbyt "czyste" poczynania w celu zwrocenia na siebie uwagi. To stanowi czesc jego patologicznej osobowosci. Respektowanie netykiety, maniery i przyzwoitosc to nie w jego stylu, wiec nie dziwi mnie, ze zahacza i o przestepstwo...

Swoja droga, zdumiewa mnie, ze wciaz znajduja sie osoby, ktore obdarzaja go chocby najmniejsza doza zufania, rozmawiajac z nim (np.na gadu-gadu itp.) i to po tym, jak pokazal na co go stac, publikujac na forum zapisy prywatnych rozmow :-/
deelaylah wiesz co to jest czarna ironia.P)
inf. to pewnie cos tak samo glupiego jak "czarny podryw" :D bo o nim tez juz cos pisales.
Dee niestety nie będę mogła mu założyć sprawy w sądzie,bo on nie posiada żadnych moich rozmów, a nie mogę go oskarżyć o udostępnianie rozmów, które sam wymyśla. Margomarge...tak bardzo chcesz wszystkich edukować...może powinnaś uczęszczać na lekcje,na których nauczyliby Cię poszanowania i nie oceniania ludzi,których nie znasz? Pozdrawiam :)
To prawda, ze nie tylko do wloch sa werbowane dziewczyny do pracy jako hostessy. Niedawno widzialam na portalu www.trojmiasto.pl ogloszenie tego typu. Nie radze sie nikomu w to bawic. Moje kolezanki rok temu wyjechaly do takiej pracy w Grecji (zalatwionej po znajomosci przez inna kolezanke, ktora juz byla na miejscu) i od razu zorientowaly sie ze sa oklamywane (jak sie zalatwia taka prace to nigdy do konca nic nie wyjasnia i pewne szczegoly naciagaja lub pomijają), jednak postanowily sprobowac. Nikt ich nie wiezil ani nie zabral dokumentow, i na poczatku pracowaly w eleganckim klubie gdzie bylo wzglednie bezpiecznie. Jednak rzadko kiedy taka prace otrzymuje sie w jednym klubie i tak zwany menager przenosil je w coraz to gorsze miejsca. W koncu zrezygnowaly na rzecz normalnej pracy. Uwazam ze mialy szczescie.Korzystajac z ich doswiadczenia jestem juz ostrozna i sceptycznie patrze na tego typu oferty pracy.Pozdrawiam
Kociunia w stanach to 5 lataka wie zę sie nie przesyła zdjęcia obcej osobie))))))
A ja od dawna mam dziwne przeczucie,ze ten cały psychopatyczny inf.to którys z moderatorów(wymieniłabym jeszcze kilka innych nicków ale boje sie,ze jeden z nich oskazy tym razem mnie,ze mam obsesje na jej punkcie,jak juz oskazyła wielu)albo to program komputerowy(tez mam taki co mozna z nim rozmawiać)albo jakis haker ale oni sa zbyt ostrozni.Zawsze wyskakuje znienacka,nie na temat najczęsciej.prowokuje do dyskusji.W sumie to tylko moderatorzy maja stały wglad w to co każdy pisze.
Co do moderatorow, to zapewniam Cie, ze to forum ma tylko jednego moderatora, i na pewno nie jest nim inf. :-D
Witam...

Przeczytałam wiele wątków odnosnie "hostessowania" i tego całego syfu...
nie miejcie najmniejszych złudzen dziewczyny, to bagno i nic wiecej!
Jesli któras ma jakies wątpliwości chetnie udziele informacji [gg]

BTW. Przeczytalam wiele wątków i postów J.LO.
Niestety nie widze w ostatnim czasie by sie udzielałą na któyms z forum.
Potrzebuje się z nią skontaktować.
Czy ktoś ma info, lub jesli to Pani czyta to prosze o kontakt 2007124
od zeszłego roku nie pokazuje sie tu albo działa pod innym nickiem robiac tą samą robote.Podobno widziano ja na gowork/forum,tam tez sa tematy o "hostessowaniu"we Włoszech i w Japonii.Czytając jej poprzednie wpisy wywnioskowałam,ze niemozliwy jest z nia osobisty kontakt.I ona i kilka innych osów radzi o kontakt z La Stradą i Itaka,znajdziesz ich strony w internecie bp ich adres biura jest tajny ze względu na bezpieczeństwo.
Amatorom szybkiego seksu za pieniądze ma we Włoszech grozić pobyt za kratkami. Dobry pomysł?
Centroprawicowa ekipa Silvio Berlusconiego już szykuje odpowiednie zmiany w prawie.
Tymczasem rząd pracuje nad nowymi przepisami, które umożliwią karanie prostytutek i ich klientów karami do 3 tysięcy euro, a w przypadku recydywy - pozbawieniem wolności do 15 dni. Wciąż trwają dyskusje na temat legalizacji domów publicznych. Zwolenników jak i przeciwników nie brakuje.
Władze wielu włoskich miast już teraz coraz ostrzej walczą z uliczną prostytucją. Np. w Weronie od środy ich klienci mogą zapłacić nawet 500 euro kary, a nie - jak dotychczas - tylko 36 euro mandatu za utrudnianie ruchu.
Co ciekawe, oczekiwania społeczne są zupełnie inne. Za legalizacją prostytucji i domów publicznych - według sondaży - opowiada się 85 proc. Włochów. Niektórzy politycy zapowiadają nawet zbiórkę podpisów w tej sprawie.
Ze statystyk wynika, że w kraju tym jest około 100 tysięcy prostytutek, a liczbę ich klientów szacuje się na 9 milionów.
A Włochy mają ok. 60 milionów mieszkańców.
jakze odmienny kulturowo kraj..nie do pomyslenia aby u nas rzad mial sie czyms takim zajmowac po 1.gdy sa inne naprawde naglace problemy do rozwiazania ,po 2.dzialac na szkode wlasnych obywateli i napelniac wiezienia ludzmi ktorzy mieli"nagalacy chwilowy problem" :D.Od razu wiadomo, ze bedzie to martwe prawo,bo wiezienia sa pelne. Za to dobry sposob na zalatanie dziury budzetowej :D
TO FAKTYCZNIE PROBLEM..KTÓRY BYŁ JEST I BĘDZIE...JAK NIE BĘDZIE LEGALNY ZEJDZIE DO PODZIEMIA..BO TAM GDZIE DUPA TAM KASA.TO OCZYWISTE....JEDYNA NIEMOŻLIWA CHYBA OPCJA TO GDYBY....ZNIKŁO ZAPOTRZEBOWANIE NA TAKIE USŁUGI..I WTEDY NIE BYŁOBY HMM..PODAŻY!ALE TO RACZEJ MAŁO PRAWDOPODOBNE..!ZALEGALIZOWANE POZWALA PŁACIĆ PODATKI OD PROFESJI..LEGALNIE ..LECZYĆ SIĘ OKRESOWO BYĆ BADANYMI...ITP.
W KOŃCU CIAŁO TO ICH WARSZTAT HEHEHEHE... PRACY!:p
Potwierdzam słowa Deelaylah, ona wie, co mówi: to na pewno nie Inf!!:))
Po takim czasie a jakże aktualne zdanie.:))
pewen mily pan z portalu Prawica twierdzi ze: Słowo „rząd” oznacza dziś zupełnie inną rzeczywistość, niż to było w zamyśle twórców Konstytucji; stał się on podmiotem uprawnionym do konfiskaty i redystrybucji dóbr na niespotykaną dotąd skalę. Rząd nie jest już sługą społeczeństwa, odpowiedzialnym za zagwarantowanie wszystkim równych praw. Z drugiej strony, oczekuje się od niego, że zajmie się zapewnieniem ludziom zysków, opieki zdrowotnej, miejsc pracy, samochodów, domów, pożywienia i Bóg wie czego jeszcze, a do posiadania czego ludzie uważają, że mają „prawo”. Natomiast mało kto zauważa tę oczywistą prawdę, że rozwój dobroczynnej działalności rządu może iść w parze wyłącznie ze zwiększaniem się rozmiarów jego złodziejstwa....No bo czym jak nie zlodziejstwem mozna nazwac to ,ze rzad chce sięgac do kieszeni podatnikow nawet i wtedy gdy ida do"jakiejs pani"...I jeszcze prawnie zalegalizuja to zlodziejstwo..oczywiscie rzad wloski,a nie polski.Troche to szokujace
>>Troche to szokujace
Właśnie mi się skasował...długi mail...buuuu dlaczego wtedy jak się pisze coś ważnego.....:(((((
Zgadzam się z tym gaio....i ten pan z Prawicy ma sporo racji w swoich wywodach...w tym momencie.....!
Ale niefart pół godziny siedzenia na darmo!
Temat przeniesiony do archwium.
61-79 z 79
| następna

 »

Życie, praca, nauka