stosunki polsko-włoskie w drugiej wojnie światowej

Temat przeniesiony do archwium.
Piszę pracę na ten właśnie temat i zbieram materiały -przyda sie wszystko choc trochę zwiazane z tym tematem ( o kampanii włoskiej , wyzwalaniu przez Pol;aków Ankony, Monte Cassino, Bolonii). Jeśli dysponujecie takimi informacjami bądz macie kontakt z osobami-kombatantami proszę o kontakt - mój mail : [email]
prawie wszyscy juz nie zyja. to bylo 60 lat temu !!
To mega temat, no i duzo o tym juz napisano. Ale nie zaszkodzi pisac ponownie.
Jest jeszcze troche zolnierzy Armii Andersa we Wloszech; najbardziej znany z nich to p. Mieczyslaw Rasiej, prezes Zwiazku Polakow we Wloszech, od 1945 r. mieszkajacy w Turynie inzynier (wspolzalozyciej najstarszej wloskiej organizacji polonijnej: Comunità Polacca di Torino).
Z nim i z innymi mozesz sprobowac skontaktowac sie dzieki adresom, ktore znajdziesz na stronach www.polonia-wloska.org.
Jest tam tez troche materialow o publikacjach na temat.
W Mediolanie mieszka np. p. Antoni Mosiewicz, tez inzynier (wielu b. zolnierzy skonczylo po wojnie tamtejsza Politechnike...), prowadzacy tam spora firme. pozdr.
W Forlì i w Bolonii chyba juz nikt nie zostal (jest tam najwiekszy po M.Cassino cmentarz poleglych zolnierzy alianckich, ktorego wieksza czesc zajmuje cmentarz polski - miesci sie pod Bolonia - w San Lazzaro di Savena).
W Rzymie jest na pewno jedna osoba - przewodniczacy Zwiazku Polskich Kombatantow.
Pozdr.
Obejrzyj film z Cybulskim -Giuseppe w Warszawie.Jest tam prawda zolnierze wloscy sprzedawali wlasna bron by tylko moc sie udac do burdelu,to byli najepsi klienci..
wow...naprawde ciekawy temat!!! complimenti...z checia bym przeczytala jak juz napiszesz ta prace :):):)...zycze powodzenia i wytrwalosci w pisaniu :)
"To mega temat" - forumowiczka "ota" dobrze to ujeła.
Czytałem kilka miesięcy temu w "Nasz Świat" relację z obchodów wyzwolenia pewnego miasta.
Nie chcę nominować nazwy miasta, bo nie pamiętam (artkuł ukazał sie kilka miecięcy temu) - pamiętam słuszną gorycz kombatanta, który ryzykował swoje życie pod polskim sztandarem.
Na obchodach "wyzwolenia", wg. Włochów (jak zawsze Włosi przeszli na strone wygrywających) > flagi polskiej zabrakło...
Oglądalem też swego czasu program o Monte Casino na La7 > pean o OBROŃCACH (poniekąd słusznie) i amerykanach... którzy wytrwale szturmowali / anglikach, którzy byli bardziej waleczni od "jankesów" ... i tyle
Na końcu programu wywiad (jeden z wielu) z polskim żołnierzem (więcej czasu poświęcili północnoafrykańskim jednostkom, które gwałciły niewiasty w jednej z wsi koło Casino) później rozstrzalanych - ponikąd słusznie (wojna) za swe czyny.
Widocznie "NASI" byli za mało "spetekuless" aby nawet w programie dokumentalnym przedstawić ich ........ (nie mam lekkiego słowa, które mogłoby określić zacięcie i ....) - kto widział tą górę i ma trochę wyobraźni > wie o co mi chodzi....
a moze ma ktos z was materialy dotyczace Genui i jej zwiazkow z Bizancjum (XIII-XVw)??? :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Solo italiano

 »

Do autora strony - uwagi, propozycje