Polak-niewolnik więziony we włoskiej restauracji

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 75
poprzednia |
nikt na tym forum nie przytoczył tego wydarzenia:
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=19522
Polak-niewolnik więziony we włoskiej restauracji

Horror przeżył 34-letni Polak, który zatrudnił się w restauracji w Licoli koło Neapolu. Właściciel knajpy uwięził go na zapleczu i zmuszał do niewolniczej pracy. Polaka uwolnił oddział karabinierów.
Obraz, jaki zobaczyli mundurowi, którzy wkroczyli do magazynów restauracji, był przerażający. W małej kryjówce na materacu leżał mężczyzna z zakrwawionymi nogami. Okazało się, że Polakowi na nogi spadł garnek z wrzątkiem. I choć miał poparzenia trzeciego stopnia, właściciel restauracji nie udzielił mu pomocy i nie wezwał lekarza.

44-letniego Włocha, który uwięził, bił i zmuszał do pracy imigranta, karabinierzy natychmiast aresztowali. Stanie przed sądem za uwięzienie Polaka i zmuszanie go do niewolniczej pracy.

Uwolnienie polskiego niewolnika to efekt wielkiej akcji włoskiej policji, która zaczęła ścigać pracodawców zmuszających imigrantów do pracy. Władze obiecały przyznanie prawa pobytu cudzoziemcom, którzy ujawnią takie przypadki.

O nieludzkim traktowaniu imigrantów we Włoszech było już głośno w lipcu. Wówczas policja w Apulii uwolniła ponad 100 Polaków, zmuszanych do niewolniczej pracy i maltretowanych przez pracodawców oraz pośredników.
A ja znam przypadki (i to nie opisane w gazecie ale uslyszane z samego zrodla) gdzie w Grecji na wyspach ludzie sa tez wiezieni i zmuszani do niewolniczej pracy. Sa zatrudniani na czarno i czesto pracodawca zabiera paszport czy wogole nie chce placic, a jak jest bogaty to policje ma w kieszeni wiec nikt sie nie miesza w jego sprawy. Dopero po sezonie jak w interesie jest zastoj facet oddal paszporty i zaplacil (choc duzo mniej niz z poczatku byla mowa).
Znieczulica spoleczna,widzisz sam ze ludzie maja wazniejsze problemy...nie wpisuj wiec tych smutnych postow bo nikt nie chce o tych spr.myslec ,sa wakacje w koncu..
gosia8 masz racje po wakacjach trzeba wrócić z nowymi tematami.Pozdrawiam
Niestety większym zainteresowaniem cieszą się tematy typu "jak fajnie jest w Italii - słońce, morze, pasta, wino i tandetne dyskoteki na Riviera Romagnola". Poważne tematy jakoś większości nie odpowiadają. Jeśli ktoś ośmieli się poruszyć "niewygodne" tematy typu rasizm we Włoszech, to może liczyć na to że zostanie zasypany przez posty jakiś różowych panienek. Zaczną się pieklić że Włosi wcale nie są rasistami i rzucą przykład typu "bo jak ja byłam na wakacjach w Italii to wszyscy się do mnie uśmiechali i mówili ciao bella więc nie są rasistami" lub równie idiotyczny tekst. Jak coś takiego widzę to ręce mi opadaja i już nic nie chce mi się pisać bo rozwalają mnie argumenty takich różowych panienek.
pracowałem we wloskiej pizzeri jako kelner i pewien "włoch", powiedział że nie weźmie odemnie tej pizzy bo jestem polakiem. (un sporco uomo - tak się o mnie wyraził). Ale ja mu powiedziałem że nie zje tej pizzy ale za nią zapłaci. I tak zrobił.

A "Włoch" napisałem w nawiasie dlatego że to był w rzeczywistości chorwak (częsty klijent tej restauracji). :) Włosi mi bili bravo!!!
a pozatym piszecie na Włochów. A popatrzcie na nasz naród. Ilu osób jest antysemitami, ksenofobami (bo szowinistami to za mało powiedziane).
A kto to jest ksenofob i antysemita?
Martino11 widze, ze nie jestes w tematcie!
otoz inf. czesto wkleja linki, ktore pokazuja TYLKO zle strony wlochow! wystarczy abys tylko kliknal w jego nick i wtedy zoabaczysz ile sie tego nazbieralo! nie chce pisac za wiele, bo kiedys napisalam co o tym mysle o tych linkach i dostalo mi sie na forum, ale ja mam swoje zdanie!
Martino11 widze, ze nie jestes w tematcie!
otoz inf. czesto wkleja linki, ktore pokazuja TYLKO dobre strony wlochow! wystarczy abys tylko kliknal w jego nick i wtedy zoabaczysz ile sie tego nazbieralo! nie chce pisac za wiele, bo kiedys napisalam co o tym mysle o tych linkach i dostalam pochwalem na forum, ale ja mam swoje zdanie!
No i co w tym złego??? Wklejane przez niego/nią informacje są prawdziwe - ma no przemilczać tylko dlatego że są to tematy niewygodne??
Polacy/Polki we Włoszech...
Zaginieni, zamordowani, zgwałcone, niewolnicy etc.
A ten chyli głowę i biję sie w pierś, mówiąc:

"a pozatym piszecie na Włochów. A popatrzcie na nasz naród. Ilu osób jest antysemitami, ksenofobami (bo szowinistami to za mało powiedziane)."

Co za mentalność? Co za poczucie niższości? Co z tym narodem się dzieję?

Martino - polecam artykuł, który ukazał się w "Forum" (tygodnik) "Jak Polak, to antysemita?" - artykuł ukazał sie w szwajcarskim "Neue Zurcher Zeitung" i bardzo obiektywnie podchodzi do polskiego "antysemityzmu" i jego nagłaśnianiu w mediach. Znajdziesz tam wypowiedzi Żydów mieszkających/pracujących w Polsce na wysokich stanowiskach. M.in. możemy sie dowiedzieć, że:
" w Kanadzie w ciagu roku jest więcej antysemickich ekscesów niż w Polsce przez dziesięć lat" Burt Schuman przewodniczący liberalnych polskich Żydów i Towarzystwa Kultury Żydowskiej Beit w Warszawie.
lub ubolewa nad "przerażającą intelektualną nierzetelnością Europejczyków z Zachodu"
Michael Schudrich - naczelny rabin Polski oburza się na ukazujące sie od lat publikacje, zwłaszcza w prasie niemieckiej o rzekomym szalejącym antysemityzmie w Polsce. Nazywając to "Wierutnym kłamstwem".
O wiele gorzej sprawy się maja w innych krajach... np. we Francji, można tez przeczytać...
To tyle o "antysemityzmie polskim" - to co gada się czasami w jakimś radiu lub to, że coś "walnie" jakiś "mąż stanu"... OOOooo właśnie ;-)...
NIE MOŻNA WRZUCAĆ WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORKA I GENERALIZOWAĆ !!!
Tylko dlaczego, żadna światła forumowiczka nie zainterweniowała, jeśli ktoś stereotypy pisze na jej kraj(?) i ich mieszkańców???

Co do ksenofobii... hehehe - takiego "otwartego" podejścia do obcokrajowców jakie we Włoszech widzę [w części/większości/mniejszości] jej mieszkańców w Polsce chyba tylko w Koziej Wólce można znaleźć (ale tam to i ze sąsiedniej wsi to też obcy). A ja piszę o mieszkańcach m.in. Rzymu.
Ksenofobi - Polacy ehhh > Popatrz na te wszystkie dziewczyny od czatów i sms-ów - jakie to wszystko otwarte i światowe. Szkoda tylko, że po drugiej stronie mają [w części/większości/mniejszości] AKTORÓW.
Nie... nie "aktorów" - zakompleksionych, obłudnych dupasów i kłamców którzy kobiety/dziewczyny nie mogą sobie znaleźć w REALU i nawet to, że on "italiano" jest, chyba nie pomaga i nie działa na co mądrzejsze "straniere".
Ale za to obłudny dupas powie w czwartym zdaniu czata czy sms - "ti amo bella " czy inne "tiwoliobene" (co za piękny język ehhh) i już Polka [w części/większości/mniejszości] sie pakuje i do AMORE jedzie.
A później...

Co to ma do tematu wszystko? Ma właśnie... ma - nikt nie pisze o tym (przypadki złego traktowania rodaków) - wszyscy/kie się odseparowują - żyją w jakimś przekonaniu, że wszystko co polskie to "beee" i wieśniactwo...
No więc jak? Jesteśmy (Polaki) "ksenofoby i antysemity" i pewnie głupki i chamy, że przeszkadzamy Włochom i ich karabinierom pchając sie tutaj w nadziei na dobrą pracę i uczciwe traktowanie w cywilizowanej BELPAESE?
Ok, ale te polskie dziewczyny które czatują z połową świata to młode osoby, które w zasadzie są bardziej otwarte na świat i na zmiany. Pokaż mi babcię z Koziej Wólki która się nie przestraszy na widok murzyna.
To tak a propos nieksenofobicznych Polaków.
Ilecka, nie gadaj głupot, ta babcia z Koziej Wólki, która się przestraszy negra, bo takiego nigdy nie widziała, to według ciebie ksenofob? To ty tak rozumiesz to, idiotyczne zresztą, słowo?
Genio, po pierwsze wypraszam sobie. Hamuj się, facet.

Po drugie trochę elastyczności. Przez 'przestraszy się' miałam na myśli ogólnie jak ona odbierze takiego murzyna np. w rodzinie, jako męża wnuczki. Na pewno jej nie powie: Polaka nie znalazłaś? Prawda?
Dla mnie to jest ksenofobiczne podejście.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksenofobia
Ilecka facetko, co ja takiego powiedziałem, że mnie przywołujesz do porządku?
Jeżeli chodzi o taką reakcje tej kobiety, która dla swojej wnuczki, wolałaby Polaka, niż murzyna, to uważam ją za całkowicie naturalną.

Może wszystkie babcie z Kozich Wólek powinne na siłe szukać swoim wnuczkom kolorowych mężów, zeby tylko nie wyjść na homofobów przed "jasnogrodem"?:))))
Genio,a co Tobie dzisiaj?
skoro babcia nie akceptuje Murzyna,no to kurka jak ja nazwiesz??
Babcią, której cholernym prawem jest możliwość preferowania takiego narzeczonego, jaki jej sie podoba i nikomu nic do tego.
Jeśli by wolała czarnego, czy byłaby nazwana w jakiś sposób? Nie! dlaczego więc, skoro niczym złym jest preferowanie murzyna, to nie jest takim preferowanie białego?
no dobra,ale co babci do tego?
Oj Kasiu, nie udawaj. Nie mówię, że jakaś babcia powinna mieć prawo do DECYDOWANIA za własną wnuczkę, ale nie można jej przecież odebrać prawa do opinii, czy akceptacji.
Rodzic dorosłego dziecka też nie może decydowac za nie, ale to nie znaczy, że nie może określić swojego zdania.
no dobra,ale skoro nie akceptuje(nie znajac blizej delikwenta) tzn ze jakies ksenoodruchy maja miejsce:-)
Genio, po prostu nie lubię jak ktoś mówi, że gadam głupoty. Zwłaszcza że te głupoty to moje poglądy.

Jeżeli chodzi o taką reakcje tej kobiety, która dla swojej wnuczki,
>wolałaby Polaka, niż murzyna, to uważam ją za całkowicie naturalną.

A ja nie. Kobieta niech się martwi o szczęście córki a nie o narodowość zięcia.
Moi rodzice nie będą mieli żadnego zięcia Polaka, to chyba powinni sobie strzelić w łeb! Jeden Włoch, drugi Niemiec-Chińczyk. I uwielbiają ich, bo są wspaniali, a nie dlatego że pochodzą stąd i stamtąd :-D
Brava Iwonka:-)
a Ty Geniu nie podskakuj za duzo
Haha, dobre, ksenoodruchy ;-)
jakos to musialam nazwac...Genio jeszcze nie odpowiedzial,wiec obawiam sie ,ze szykuje cos mocnego:-)
Dzięks Kasia ;-)
Nie prawda! Babcia ma tez prawo mieć swoje preferencje i marzenia jeśli chodzi o narodowość i kolor skóry męza córki. Nie róbcie już z tego jakiegoś cholernego tabu. Jasne, czarny, fioletowy, żółty, czy czerwony to sa równie wartościowi ludzie, ale każdy człowiek ma prawo preferencji, bez bycia oskarżanym o homofobię. Wolnośc musi działac w obie strony, bo inaczej wychodzi z tego poprawnośc polityczna w rodzaju "ludzi lodu", czy "ludzi słońca".

Może inaczej, czy dla was dziewczyny jest wszystko jedno, czy uprawiacie seks z wysokim przystojnym facetem, który eam sie podoba, czy z brzydkim, śliniącym sie pokurczem? Macie prawo wyboru i preferencji, czy może powinnyście być oskarżone o brak tolerancji w stosunku do brzydkich, śliniących się pokurczy, którzy mogą byc przecież równie wartościowymi luźmi, jak inni?
Nie będzie mnie do wieczora, nie gryźcie za mocno, cześć.:)))
jedno z drugim ma guzik wspolnego....

sliniacego sie,krotkiego-nie,dziekuje.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 75
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia