Sposób na podryw

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 54
poprzednia |
Włosi wydają krocie, by uwieść kobietę

Gdy idzie o kobietę, pieniądze nie grają roli. Pamiętają o tym Włosi, ilekroć trzeba sięgnąć do portfela. Przeciętny Włoch wydaje na kobiety średnio 1200 euro, czyli 4,5 tys. zł rocznie. I nie ma się czemu dziwić - mężczyzna musi kobietę trzymać nie tylko za rękę, ale także w... kieszeni
Ankieterzy pytali singli z Półwyspu Apenińskiego, ile pieniędzy przeznaczają rocznie, by uwieść obiekt swoich samczych westchnień. Okazało się, że przeciętna kwota to równowartość 4,5 tys. zł.

Nic więc dziwnego, że kobiety wzdychają, myśląc o kochanku z Włoch. Najlepiej, by pochodził z Mediolanu, bowiem z całego kraju największy gest mają właśnie mediolańczycy. Wydają na kobiety co najmniej 2400 euro rocznie. To aż 9 tys. zł. Drugie miejsce zajmują w rankingu mieszkańcy Neapolu z przeznaczonymi na amory 2 tys. euro rocznie.

Wobec tych liczb szczególnie blado wypadają rzymianie. Przeznaczają na konkury jedynie równowartość 2 tys. zł. W samym ogonie znaleźli się natomiast faceci z Bolonii, którzy ograniczają się do 1500 zł rocznie.

Ankietę przeprowadzono wśród włoskich samotnych mężczyzn w wieku 25-40 lat, których w kraju żyje aż 6 mln. Ponad 80 proc. z nich wyznaje, że nigdy nie pozwoliłoby, aby kobieta zapłaciła za kolację.

Filip Jurzyk
ci z Mediolanu,ile ,bo nie doslyszalam?
:-)))))
...hahaha..dokaldnie ;P
Ależ wy kobiety jesteście interesowne :))
no co?chce wiedziec czy mam zaczac robic awanture w domu czy nie:-)
Nie trzeba od razu awantur. Może wystarczy podsunąć mu pod nos powyższe statystyki.:)
no czyli awanture ma pewna jak w banku
:-PPPP
No, jakbyś wykrakała.:)
wisialo w powietrzu:-)
O kurcze, czyli wydaja jednomiesięczna średnia wypłate. Polacy, którzy uderzali do mnie w konkury wydawali znacznie więcej. Jeden z nich uwił nawet gniazdko. Codziennie dzwonil i pytał jaka pralke, lodówke i inne duperele. Jednak ja nade wszystko cenie sobie wolność. Dosyć wrzucania do pralki skarpet, prasowania koszul, gotowania potraw, które mnie nie smakuja (flaki). Na dodatek ten od gniazdka był monotematyczny. Raz zgłupialam i to o jeden raz za dużo. ;)
Grażyna, pralka i lodówka to nie są żadne duperele.:)
Faktyczne. Masz racje. Pralka ma przewage nad lodówka, bo czasami jak wiruje, to wpada w wibracje i cos sie dzieje :D
i wyfrunęłaś z gniazdka?
brava;-)
jak jest pralka, zmywarka itp. to jakoś można przeżyć, ale jak z gniazdka wieje nudą to już nawet częste wirowanie nie pomoże;-)
Co ty. Budował to gniazdko jak ja byłam w Pięknej Słonecznej Italii. Nie dałam sie nawet zaciągnąć do tego gniazdka. Wolę swoje z cieknącym sprzętem, ale za to swobodna. Mogę sobie robić wycieczki gdzie chcę i z kim chcę, a nie słuchać tylko o fedrunku.
Ojej, chciał Ci tylko o swojej pracy troszkę opowiedzieć.:)
I węgiel miałabyś za darmo praktycznie....hihihi
\/\/ole beeezzz.

Proponuje poczytać jak niektóre Polki szlifują wloski. Ponoć rewelacja.
http://www.opowiadania-erotyczne.2pl.net/blogowa_erotyka/wlosi_to_dobrzy_kochankowie.html
Nie chce mi otworzyć tej strony.
Ahahahaha, otworzyłem...ale jaja:)))))
nie wytrzymalam i wlazlam ,by sobie poczytac:-)))

Wacek chociaz mial co robic:-))
-co robilas?
-szlifowalam wloski...

umieram:-)
grazynko, niezły ale i tak nie przebije tego co ci podesłałem .:)
[wpis usunięty]
ale bzdury!!bo nasi chlopcy ile wylewaja kasy na nas? wlosi lubia gadac, ale w czynach troche mniej
ciekawosc- wytlumaczcie mi moi drodzy jedna rzecz - coraz czesciej spotykam sie z dziwna pisownia niektorych czasownikow w pierwszej osobie l.pojedynczej, jak w przytoczonym powyzej blogu autorka, ktora pisze: oczywiście pomyślałąm o jednym zamiast: pomyslalam (nie mam polskich znakow, wiadomo o co chodzi). dotychczas uznawalam to za literowke, ale cos za czesto to widuje.

sam blog o szlifowaniu ;D no comment
Mendy,zadalas bardzo trudne pytanie, gdyz nie wyobrazam sobie ,ze ktos tak moze pisac ...nie wspomne o wymawianiu tego ...

od 5min staram sie wypowiedziec to slowo,i za chorobe mi nie wychodzi....
no wlasnie....ale ja w ciagu moze ostatniego miesiaca sie spotkalam z taka pisownia chyba z 10 razy... dlatego mam te watpliwosc. moze to jakas tendencja na taki blad? cholera, mnie samej to pytanie wydaje sie smieszne, ale nie daje mi spokoju.
spokojnie,bo sie rozchorujesz:-)
no, nie zartuj sobie ze mnie... zrobilam wlasnie ciekawy test: http://www.enneagram.pl/
i wyszla mi najgorsza chyba z mozliwych osobowosci, 1.
wiec mozliwe, ze ta watpliwosc patologii lingwistycznej mnie wykonczy ;D
Mendy,a mi wyszlo cos dziwnego
9w8...jak mam to tlumaczyc?
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 54
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie