bardzo chętnie spotkam się z osobami pochodzenia polskiego z okolic Bergamo,Nembro.Przyjeżdzam w najbliższą niedzielę i już czuję że będę czuła się obco w tym kraju...kto zabije mój pesymizm?
Witaj , ja akurat nie mieszkam w samym Bergamo, ale niedaleko bo w Mediolanie, takze spotkanko jak najbardziej wchodzi w rachube....
orsa
14 wrz 2007
witaj,mmm...Mediolan ,akurat z drugiej strony,ja raczej na wschód od Bergamo.Ale nic to...matko,jak ja przeżyję tę wizytę to nie wiem...odezwij się jak jesteś na forum.
agnesella
14 wrz 2007
jestem ,jestem, wierz mi ze przezyjesz, w koncu to az tak daleko nie jest....pozdr
orsa
14 wrz 2007
może jesteś dostępna na Skypie?długo jesteś we włoszech? ja patrzę na to państwo przez pryzmat jego mieszkańców przyjeżdzających do pracy do Polski,stąd mój pesymizm.
orsa
14 wrz 2007
tak sobie czytam to wszystko....czy zdarzają się związki polsko-włoskie,gdzie facet reprezentuje polskę?czy tylko polki są dobrym "towarem eksportowym"?