Deredzioszek, ta procedura nie konczy sie niestety na legalizacji dyplomu w ministerstwach i przetlumaczeniu wszystkiego na wloski. Wyobraz sobie, ze ostatnio przeszlam te cala meke - najpierw trzeba uzyskac z Uniwersytetu program studiow i skale ocen z danych lat, potem zalegalizowac swiadectwo maturalne w Kuratorium w Polsce, a dopiero pozniej udac sie z wszystkim do Warszawy i zalegalizowac w Ministerstwach. Okazuje sie, ze moga Cie jeszcze odeslac, bo np. tlumaczenie nie jest zrobione we wlasciwej formie - u mnie pieczatka nie byla postawiona na zagietym narozniku, potem trzeba bylo jeszcze raz z tym wracac do MSZ. Niestety to nie koniec zmagan: trzeba to zalegalizowac w dziekanacie wloskiego uniwersytetu, gdzie panie NA PEWNO cos jeszcze wymysla, zeby zablokowac nam cudzoziemkom droge. Mi powiedzialy, ze musze uzyskac z uniwersytetu PROGRAM EGZAMINOW - to jakis absurd! Nie sadze zeby Uniwersytet sie w to bawil... Pozdrawiam!