Po ile godzin pracujecie we wloszech??

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 71
poprzednia |
Wpisywac ile godzin w tygodniu ile dni??? i dla chetnych chwalic sie czym sie zajmujecie(dziedzina,sektor)
No to juz nic nie rozumiem napisalem na temat zycia we wloszech i nikt! wnosze troche rozrywki to odrazu kazdy zarzuca ze nie pisze na temat.Przepraszam za zapytanie czy tu sa ludzie sprawni inaczej??????????????????????
hej.ja jestem od roku we wloszech, jak przyjechalam do wloch nie znalam jezyka, pracowalam jako opiekunka pracowawam 11 godzin dziennie i bralam 750 e potem zaczelam na godzinki i bralam 6 e za godzine pracujac ok 5 h dziennie.teraz pracuje jako educatore culturale w szkole publicznej i biore za h 18 e no ale malo godzin bo tylko na jednego polaka mam 6 h na rok (mam pod opieka 5 dzieciakow) wiem ze to pic na wode, bo jak mozna pomoc dla dziecka wejsc w klimat szkoly wloskiej ktory nie zna jezyka i dostal pomoc od panstwa jedynie na 6 h w ciagu roku, parodia.:( ale mysle ze na poczatek dobrze zaczynam.dopiero zaczynam w swojej branzy (polityka spoleczna, pedagogika resocjalizacyjna) wiec pomalu moze znajde cos lepszego.
Archaniołku! Twoja pedagogika resocjalizacyjna jest jak znalazł na tym forum. Przyglądnij się proszę okiem fachowca cyprianowi, bo laikom ręce już zaczynają opadać.)))
zostaw geniu ludzi z pasja w spokoju niektorzy kochaja to co robia bo wiedza ze cos buduja komus pomagaja.
Archaniele, co sądzisz o tej rozbrajającej bezczelności cypriana, proponującego te swoje zabawy, typu: "zaczynać! start!" i temu podobne.
Mnie się wydaje, ze taka formę nawiązywania kontaktu z innymi ludźmi wynosi się z jakichś placówek opiekuńczo wychowawczych, takich jak dom poprawczy, prawda?

Przecież to tam personel, w celu utrzymania minimum dyscypliny, musi posługiwać się czasami językiem przypominającym komendy.
Genio mi hai fatto morire..

w kazdym razie jak kogos nie intersuja te glupoty najlepiej na nie nie reagowac. Pan Cyprian :P wie swoje i sobie mysli tam swoje: D
hmmm cyprian moze ma juz taki sposob bycia, nic nie moge napisac bo nie mialam czasu analizowac jego osobowosci oprzez czytanie jego wpisow :D a nie dokonca zgadzam sie z opisaniem twojego punktu widzenia na temat wynoszenia zachowan z placowek opiek. - wych czy poprawczaka.duzo bym musiala pisac na ten temat a nikomu nie chce sie tego czytac, wiec odpuscmy sobie.jest wiele typow ludzi, ja wole takiego cyprianka ktory moze chce dominowac i nie do konca lize wszystkim "nogi" niz kogos kto jest mily do krwi i kosci a potem niszczy czlowieka za plecami.cyprian tak naprawde zna zasady Kultury i zasady ukladania zdan i mysle ze z premedytacja uklada zdania typu: wpisywac ile godzin... ile dni... mi tam osobiscie nie przeszkadza, jak czlowiek chce w ten sposob prowadzic konwersacje to jego sprawa nie moja.wszystko na ten temat!pewnie zaraz mnie zjecie na obiad za to co napisalam!
znowu ladna ocena gienio mojej osoby a tu mur cie spotkal nikt nie poparl twoich tez.Oprocz pana z minista edukacji przypominasz mi teraz pewnych blizniakow.No ale z tym wiezieniem dowaliles masz cos z wsadzania moze ludzi do jednego miejsca ale nie wszyscy sa tacy jak ty.Wiec przestan juz myslec ze ja robie sobie z ludzi zarty a ty jestes rycerzem na bialym koniu ktory wypowiada sie w ich imieniu.Zauwaz ze oni sa inteligentniejsi.Kolego dobroc proponuje dla innych sprobuj moze ci sie odplacza role jakie wydaje ci sie ze tu pelnisz.POZdrawiam sa jeszcze ludzie dobrzy wraca mi wiara w takich jak wy.
Hahaha, Archaniele, rzeczywiście cyprianek to nie Twoja działka.:D
A I JESZCZE jedno moze obejrz sobie jakis teleturniej lub gre i policz ile razy tam mowia start.To znaczy ze sluzba wieziennicza je produkuje.Zagrales w gre w ktorej sie zniszczyles wlasnymi zasadami.Szkoda ale moze jeszcze na dobroc dla innych nie zapozno zamiast jadem tryskac.
Achaniol milo spotkac nastepno przyjazna osobe.Heeheeheh moze to nie chodzi o lizanie nog u niektorych, tylko o mysl ;dzien bez wazeliny to dzien stracony:)
Hmmmm, oj coś mi się wydaje, ze nie powinienem sie z Cyprianka wyśmiewać.

Cyprianie, posłuchaj, przemyślałem wszystko. Masz rację, przepraszam.
Twoje wątki są świetne i dodają życia temu nudnemu forum. Alleluja i do przodu chłopie.:)
wiecie co ja to pewnych rzeczy nie rozumiem na tym formu, czasem czytam posty to az z przerazeniem patrze.na tym forum panuje jakas dziwna zasada "dokop drugiemu jak mozesz" nie chodzi juz mi o temat wyzej poruszany.tylko jak jedna osoba stara sie komus pomoc i druga sie z tym nie zgadza to zaraz teksty typu: - co za glupoty mowisz, jestes jakas niedorozwinieta itd. albo ktos ma problem to zaraz czlowieka zgnebic bo jaki on jest glupi czy nieodpowiedzialny.zastanawiam sie czy niektore osoby na tym formum nigdy w zyciu nie popelnily bledu?mozliwe ze nie (?), szacunek Wam.zamiast zajac sie radzeniem czy zwykla dyskusja to wy analizujecie wypowiedzi zeby znalesc jakis powod do wymiany zdan!ajjj
oj przestan ironizowac nie mam nic do ciebie a sam zaczoles wjezdzac na mnie nie obrazam nikogo swoimi postami sa to tylko zwykle posty.Dlaczego ty widzisz cos innego.Ale dzieki ze umiesz napisac cos milego.
...ja nie wiem czy tylko ja mam problemy ze zrozumieniem tego co ten mlodzieniec pisze czy jeszcze komus towarzysza podobne odczucia ??? :D
Ale ocooo chooodzi ????
Tzn. przyznaje publicznie,ze to jego maksyma zyciowa z ta wazelina czy jak? :D
>>>analizujecie wypowiedzi zeby znalesc jakis powod do wymiany zdan!
Eeee, małby on, według Ciebie, tak skomplikowane maksymy życiowe?
Czy ja wiem? No może, może.:))
a czego tu nie rozumiec?jasno i wyraznie napisane ze dla niektorych dzien bez wazeliny to dzien stracony.Sa ludzie mozna nazwac konformisci ze w kazdej sytuacji probuja sie podpasowac do towarzystwa czy sytuacji zeby sie upodobnic i nie miec zadnych problemow.drudzy znaja swoja wartosc i swoje zasady ktorych sie trzymaja i nie zmieniaja ich jak skarpetek :D
>>>>drudzy znaja swoja wartosc i swoje zasady ktorych sie trzymaja i nie zmieniaja ich jak skarpetek
Panie Geniu czego Pan chce ode mnie oczekuje?nie pisalam tego zeby bronic zbrodniarza (cyprian w oczach genia) tylko wyjasnic pewna mysl przez cypriana ktorej nie rozumiala zenobia!niech pan sie nie doszukuje ukrytych kodow w moich tekstach poniewaz takowych nie ma!pozdrawiam.
"Archaniele, co sądzisz o tej rozbrajającej bezczelności cypriana, proponującego te swoje zabawy, typu: "zaczynać! start!" i temu podobne.
Mnie się wydaje, ze taka formę nawiązywania kontaktu z innymi ludźmi wynosi się z jakichś placówek opiekuńczo wychowawczych, takich jak dom poprawczy, prawda?
Przecież to tam personel, w celu utrzymania minimum dyscypliny, musi posługiwać się czasami językiem przypominającym komendy".


mialam na mysli analizowanie tego typu, nie zna Pan czlowieka a analizuje jego zycie, kim jest?kim byl?jaki jest? itp.przykro mi poinformowac ale takowe analizy nie maja sensu.Poniewaz w 0,01 % Pan nie wiem nic o cyprianie (rowniez ja)
Ależ ja się niczego nie doszukuję ani niczego nie oczekuję.
Odniosłem wrażenie, ze Zenobia zna znaczenie powiedzenia "dzień bez wazeliniarstwa, dzień stracony).....(Zenobio, proszę mnie poprawić, jeżeli sie mylę) ale zdziwił ją i nie tylko ją, kontekst, w którym to właśnie powiedzonko zostało przez Cypriana, użyte. Chyba nie chce mi Pani wmówić, ze jest to dla Niej bez znaczenia.:D

Natomiast jeżeli chodzi o tezę, jakoby cyprian był w moich oczach zbrodniarzem, pragnę zapewnić, ze moje traktowanie tego chłopca byłoby zgoła inne, niż jest teraz.
Pozdrawiam, pozostajćc uniżonym sługą..
Panna Zenobia niestety moim skromnym zdaniem niedoczytala mojej wczesniejszej mysli, pan cyprian poprawil moj skromny cytat "lizanie komus nog" na poprawny "dzien bez wazeliny to dzien stracony" ktorego uzywa sie czesciej niz moj!
>>>>mialam na mysli analizowanie tego typu, nie zna Pan czlowieka a analizuje jego zycie, kim jest?kim byl?jaki jest?
i smie powiedziec wiecej ze nie chodzilo o podanie motta zyciowego!klaniam sie po sama ziemie!
Tak, różnice w tych dwóch zdaniach są, powiedziałbym fundamentalne. To tak, jakbyśmy rozmawiali o astronomii, nie doszedłszy wcześniej do konsensusu, co wokół czego się kręci.:D :D
Szanowny Panie Geniu prosze spojrzec na te dwa zdania
Czy maja inny kontekst czy podobny, a powiedzialabym ze ten sam.Jesli myle sie to prosze o wybaczenie

.....jest wiele typow ludzi, ja wole takiego cyprianka ktory moze chce dominowac i nie do konca lize wszystkim "nogi" niz kogos kto jest mily do krwi i kosci a potem niszczy czlowieka za plecami......


------------------------------------------------------------------------------

zdanie po przerobce wyglada tak :jest wiele typow ludzi, ja wole takiego cyprianka ktory moze chce dominowac i nie do konca przyjmuje zasade "dzien bez wazeliny to dzien stracony" niz kogos kto jest mily do krwi i kosci a potem niszczy czlowieka za plecami.

-----------------------------------------------------------------------------
Geniu przejdzmy na ty!po co my sie klocimy bracie!to zenobia wszystko zaaranzowala, specjalnie zamieszala zebysmy sie poklocili!ahh ta nierozumnosc zenki, zniszczyla nasza niedoszla przyjazn!!!!
Ależ ja również uznaję tożsamość znaczeniową tych dwóch zdań, pozwalając sobie jednakowoż jeszcze raz nawiązać do wypowiedzi zenobbi, uważam, że którekolwiek z nich, użyta w tamtym zdaniu cyprianka, jest typowym kopniakiem wymierzonym sobie we własne jądra lub, jak kto woli, strzałem we własne kolano.:D

Mówiąc inaczej..nie pasowało tam.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 71
poprzednia |

 »

Życie, praca, nauka