praca jako nauczyciel?

Temat przeniesiony do archwium.
61-81 z 81
| następna
A tak z perspektywy Twoich doswiadczen ze szkola : Bylam wczoraj u lekarza. Dal antybiotyk, ktory juz bralam od 4 dni, srodek przeciwbolowy, ktory juz bralam od 4 dni. Chorobowe tez dal po usilnych prosbach i naciskach z mojej strony. Poprosilam tez o skierowanie do specjalisty- nie dal, powiedzial zebym przyszla w srode :) No tak sobie podwojnie skasuje Kase Chorych ( a wiec i moja kieszen ).
Nieroby ?
Nieroby:-). Ja byłam niedawno u dermatologa, bo jakaś bakteria sardyńska mnie zaatakowała i skóra na twarzy swędziała i zaczęła się łuszczyć. Dostałam jakąś maść, nie zadziałała, za tydzień poszłam do innej dermatolog (trzeba się umawiać z kilkutygodniowym wyprzedzeniem, klinika prywatna, za którą PŁACĘ, więc udałam się do "jedynej, która zgodziła się mnie przyjąć po przyjęciu swoich pacjentów), dostałam kolejną maść, ale nie w tym rzecz. Otóż żadna z tych kobiet nawet się do mnie NIE ZBLIŻYŁA ! Żadna z nich nie obejrzała tej zmienionej skóry. Siedziały przy biurku i patrzyły na mnie spode łba, wypisując recepty z szybkością ponaddźwiękową. Wstyd.
ahahahahh noooooooooooo :) to jest chyba wpisane w ich etyke lekarska :)
Dziekuje za sekundowanie. :) Zaowocowalo. :)
Jakucja..co innego pracowac na kompie czly dzien..bo i oczy nie wytrzymaj 24 h aco innego lookac od czasu do czasy i cos skrobnac ..ci ograniczeni w swym ciasbnym czsie chyba tego nie wiedza..jesli ci ktos mowi ,ze sie dobrze ubierasz to chyba ci zazdrosci tej elegancji..lub ciuchow..,nie wiem wybor nalezy do ciebie, jesli ci ktos pierdoli za uszami bo inaczej nie nazwe tego ze siedzisz 24 na forum/nawet admin tyle nie siedzi/ to znaczy ze ci zazdrosci CZASU,twego czasu ,ze nim swobodnie dysponujesz..a 'ono' ma ograniczenia,,bo niaczej tego pojac sie nie da..jak ci ktos cos wytyka i wypomona to poco to robi..bo ma chandre i sie leczy w ten sposob...pija leczy sie klinikiem..a takie 'ono' dowartosciowuje sie w ten sposob...Skoro admin nie ma do nikogo wątów ile kto tu siedzi, a to jego forum...to dlaczego 'ono' wypomina ludziom ich wlasny czas?...to co najmniej mowiac grzecznie faux pas..albo zlosliwosc.Wprost niedopojecia jak komus mozna wypominac jego wlasny czas?????
:-) i fajnie. Tak trzymać :-).
Nie Elisson, nie jestem nauczycielka, ale mam w domu nauczycieli, a jesli chodzi o argumenty, to spytaj moze ktoregos z tysiecy pzredstawicieli tego zawodu, zreszta nie wiem, po jakiego grzyba potrzebne ci sa argumenty i jakiego rodzaju,moze chodzi o to, zeby ktos opisal ci swoj dzien pracy? A poza tym ciekawi mnie to 'blagam nie'...co za ludzie normalnie...potrafia z 2 zdan wysnuc opinie, ze bylabym zla nauczycielka...bo to chyba taki mialo wydzwiek. Dobra, widze, ze pretendujesz do grona forumowych krzykaczy i obrazaczy. Jesli wezmiesz przyklad z najlepszych, bedziesz miala jeszcze wiele okazji do rozwoju owych umiejetnosci.
Komisja Europejska porównała zarobki nauczycieli z 13 europejskich stolic z wynagrodzeniami w 13 innych branżach (brali dane z 2006 r.). Okazuje się, że w Warszawie więcej od nauczyciela zarabia nawet mechanik i kierowca autobusu (nie miejskiego, ale dalekobieżnego). Mniej zarabia tylko pracownik callcenter oraz robotnica w przemyśle i pracownik budowlany (ale niewykwalifikowani).

- Wiedzieliśmy, że rosną dysproporcje między zarobkami w oświacie a najbardziej na rynku poszukiwanymi zawodami. Stąd w raporcie wyższe od nauczycieli miejsce zajmują wykwalifikowani robotnicy jak spawacze. Ale teraz wyprzedzili nas już nawet kucharze [chodzi o pomocnika szefa kuchni] - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

KE stworzyła dla każdej badanej stolicy drabinę zawodów w zależności od wysokości zarobków. W tej warszawskiej nauczyciele zajmują 11. miejsce. To niżej, niż było jeszcze w latach 1997 i 2000 r., kiedy byli na dziewiątej pozycji.

Takie samo miejsce jak polscy nauczyciele, zajmują u siebie belfrzy z Bratysławy (Słowacja) i Tallina (Estonia), jeden szczebel wyżej są ci z Rygi (Łotwa), Istambułu (Turcja), Bukaresztu (Rumunia) i Wilna (Litwa). Gorzej jest tylko w Sofii (Bułgaria), gdzie nauczyciele zajmują ostatni szczebel w drabinie pensji.

Wyraźnie od tego odbiegają stolice europejskich krajów wysoko rozwiniętych. W Finlandii i Szwecji zarobki nauczycieli są na czwartym miejscu - wyżej są tam dyrektorzy dużych firm, inżynierowie i pracownicy w dziale marketingu. W Irlandii, gdzie mnóstwo Polaków pracę znalazło, zarobki nauczycieli są na piątym miejscu po pracownikach marketingu, dyrektorach dużych firm i inżynierach. Ale także po robotnikach wykwalifikowanych. W Norwegii, Francji i Danii nauczyciele są na 7. i 8. pozycji w stawce.
Jaka jest dola polskiego nauczyciela?. http://www.hotmoney.pl/artykul/4788/1/prasa-polska-jaka-jest-dola-polski ...w Warszawie więcej od nauczyciela zarabia nawet mechanik i kierowca autobusu (dalekobieżnego). Mniej zarabia tylko pracownik callcenter oraz robotnica w przemyśle i pracownik budowlany (ale niewykwalifikowani)...
Ellison...Nie kloce sie z Toba. Przedstawilam tylko swoje argumenty w odpowiedzi na Twoj post (to sie nazywa dyskusja), a Ty z kolei zarzucilas mi arogancje. Coz, jesli nie wiadomo co powiedziec to najlepiej kogos obrazic. Eh. Nie skomentuje tego.
I NAPRAWDE powinnas przeczytac 2x posty na ktore odpowiadasz...NIGDZIE nie napisalam ze wyjscia do muzeum czy zielone szkoly sa lepsze od tradycyjnego sposobu nauczania. Napisalam ze nauka to nie tylko siedzenie w lawce. Reszte dopowiedzialas sobie sama.
Nie mam pojecia o Twojej pracy..? Moze i nie mam ale skad wiesz jesli nie spytalas? Jestes nowym Nostradamusem? ;)
A jesli chodzi o przyklad ktory podalas ten z foot i tooth to bardzo chetnie odniose sie do Twojej wypowiedzi.Akurat jestem nauczycielka jezyka obcego.Otoz jesli mam liczna klase to nie jestem w stanie (tak bylo w PL, we Wloszech jest troche inaczej, klasy sa mniej liczne)powtarzam, zebysmy sie dobrze zrozumialy NIE JESTEM W STANIE sprawdzic kazdemu zeszyt w trakcie zajec. Jesli to zrobie zejdzie pol lekcji i wtedy zarzucisz mi, ze dziecko w szkole nic nie robi.Kiedy jeszcze pracowalam w Polsce zaproponowalam podzial klasy na grupy jezykowe na 2-3 miesiace (grupa poczatkujaca i nie). Lekcje angielskiego byly prowadzone wg schematu jedna lekcja razem,reszta podzial na grupy, wiec pomyslalam, ze podzial wg znajomosci jezyka ulatwi sprawe przede wszystkim dzieciom. Dlaczego? Gdyz te ktore juz znaly troche angielski nudzily sie,a te z kolei, ktore mialy pierwszy kontakt z jezykiem wstydzily sie tych bardziej zaawansowanych.I co? I sprzeciwili sie temu rodzice.Uznali to za dyskryminacje.
Najfajniej byloby gdybyscie Wy rodzice pozwolili nam uczyc. Tak po prostu.W koncu jestesmy po tej samej stronie. Nam tez zalezy na dobrych wynikach Waszych dzieci. Tylko ze ja nie uwazam rodzicow za wrogow,a Ty Ellison jestes od razu na nie.Morze pretensji i moze zazdrosci (no bo mammy te dwa i pol miesiaca wakacji, juz mi sie nawet nie chce prostowac, wierz w co chcesz)
Pozdrawiam.Julia
http://notizie.tiscali.it/articoli/stranomavero/08/novembre/assunta_dopo_35_anni_scuola_123.html
wlasnie kochaniutki rzad wloski chce wprowadza nowe prawo dla nauczycieli..kazdy nauczyciel chcacy pracowac w danym regionie bedzie musial zdac egzamin ze znajomisci dialektu regionalnego w jakim chce uczyc..Pomysl niezly..popieram bo co na Polnocy robia tu neapolitani?.
Sette, czytaj ze zrozumieniem. To, ze ktos gdzies cos powiedzial, nie ma nic wspolnego z nowym prawem.
ej..podalam w formie anegdoty...co chce Lega Nord...a oni maja duze sile przebicia w tych czASACH..COS BERLUSCA JEST LASKAWY DLA NICH.. :D
rozesmialam sie po przeczytani tej info. w Corierre ..bo sobie wyobrazilam miny neapolitanczykow..tych nauczycielek zadufanych w sobie tu jest jak 'mrowków'..chodza zadartmi nosami/z reguly przesiaduja po barach wieczorami i szukaja tu na Polnocy 'goscia/pollo do obskubania'/ i mowi ,ze Polka to dla nich 'slowo obelga'..ze zatrudniaja u siebie w Neapolu Polki do czyszczenia kibli!!!...No to sie maja z pyszna te panie...straca dobre terytorium do poszukwania kurczakow do obskubania..'polnocnych kurczkow'..heheheheh..
Nowe reguly dla nauczycieli http://www.repubblica.it/2009/05/sezioni/scuola_e_universita/servizi/scuola-2009-11/regole-insegnanti/regole-insegnanti.html
VENETO...praca dla nauczycieli Polakow! : Polska Ludoteka Rodzinna poszukuje na sezon 2010/2011 nauczycieli z kwalifikacjami w zakresie nauczania początkowego zintegrowanego oraz polonistów, zamieszkałych na terenie Regionu Veneto. CV z dokładnymi danymi szkół, w których zdobyto doświadczenie, należy przesyłać na [email] z dopiskiem „nauczyciel”.
a czy w toscanii też coś takiego organizują? może wreszcie we Włoszech na coś przydałby się mój dyplom...
.... media informują, że na rozpisany w Mediolanie konkurs na 50 nauczycieli szkół podstawowych i przedszkoli za 20 tys. euro rocznie brutto przyjechało z całych Włoch aż 6 tys. chętnych z wyższym wykształceniem. Oznacza to, że zwycięzcy za ciężką pracę otrzymywać będą co miesiąc na rękę ponad trzy razy mniej niż terrorysta za jedno popołudnie w Izbie Deputowanych. Uczestnicy konkursu w Mediolanie to w przytłaczającej większości młodzi ludzie, którzy mówią o sobie „pokolenie 1000 euro”. Chodzi o 4 miliony Włochów w wieku 20 – 35 lat, którzy mimo starań nie mogą znaleźć stałej pracy. Jak mówią, „1000 euro to za dużo, by umrzeć, ale za mało, by żyć”.
Ze 150 tys. absolwentów wyższych uczelni blisko połowa nawet po upływie trzech lat od skończenia studiów pracuje dorywczo. Ojcami „milleurystów” są kolejne włoskie rządy, które od połowy lat 90. w ramach walki z bezrobociem liberalizowały prawo pracy, zezwalając na elastyczne formy zatrudnienia. Bezrobocie spadło, ale tylko dlatego, że pracodawcy mogą teraz zatrudniać młodych ludzi na bardzo krótkie umowy za grosze albo na staże (średnio za 450 euro miesięcznie), by po ich upływie wręczyć wymówienie i zatrudnić innych chętnych...http://www.rp.pl/artykul/33,488462.html
.....na 50 wolnych miejsc zglosilo sie 6 tys chetnych do podjecia pracy..No to sa WLASNIE Wlochy!
To i tak dziwne, ze sa miejsca. Kilkadziesiat tysiecy nauczcieli ma stracic prace. Poza tym wygrac konkurs mozna dzis, a dostac miejsce za 20 lat.
Temat przeniesiony do archwium.
61-81 z 81
| następna

« 

Studia językowe

 »

Egzaminy