Grazia i Magda,
Nie dajcie sie zwariowac tym osobom, ktore wylewaja na Was swoje strachy, na podstawie wlasnych niepowodzen. Jakies przypadki zlych doswiadczen zawsze sa i beda, ale to WYJATKI, a nie regula.
Mieszkam we Wloszech i mam tutaj dwojke dzieci, wiec uwazam, ze moge wypowiedziec sie w tym temacie.
W zwiazku z ta przeprowadzke czeka Was bardzo duzo pracy. Przede wszystkim pracy nad soba. Doksztalcenie sie i nauka jezyka. Nalezy juz zaczac teraz, w Polsce. Jezeli sie dobrze przygotujecie, to na pewno Wam sie uda. Te wszystkie osoby, ktory maja depresje etc., to niestety zazwyczaj przyjechaly na tzw. "wariata" lub niewystarczajaco przygotowane i zaplacily za to cene. Zmieniajac miejsce zamieszkania zaplacicie pewna cene (nie finansowa!) i najlepiej juz teraz zaczac pracowac, aby miec z czego "zaplacic". Przede wszystkim nauka jezyka, a pozniej kultury wloskiej (np. przeczytac "I promessi sposi" A. Manzoni). Bez pracy nie ma kolaczy.
Dzieci w szkolach sa rozne i na pewno nie wszystkie odbieraja obcokrajowca jako kogos gorszego. Ale to wystepuje takze w szkole polskiej, sa rozne grupy kolezenskie, w jednej klasie, wiec i tutaj moznaby sie tego spodziewac. Wlosi sa naprawde rozni, ale wielu z nich to bardzo przyjazni i serdeczni ludzie, o wiele bardziej otwarci niz w Polsce. Takie typy osobowosci rzadko wystepuja w Polsce, a szkoda. Oczywiscie sa tez i marginesy spoleczne, ale od takich trzeba zawsze z daleka.
Grazia - podjelas decyzje. I bardzo dobrze! Ty jestes rodzicem, ty jestes odpowiedzialna i to Ty podejmujesz decyzje! Twoja corka bedzie miala jeszcze czas na podejmowanie decyzji, na razie na pewno brakuje jej doswiadczenia zyciowego, ktore posiadasz Ty i nie bedzie umiala tak dobrze ocenic sytuacji jak Ty.
Jezeli Wam sie uda, to na pewno bedziecie silniejszymi i lepszymi ludzmi. Nie przejmujcie sie histerycznymi wpisami niektorych uzytkownikow forum, lecz optymistycznie patrzcie do przodu i zabierzcie sie za prace.
Pozdrawiam i serdecznie zycze powodzenia!
PS. Niektorzy z Was, drodzy uzytkownicy, powinniscie sie wstydzic "sprzedajac" swoje negatywne emocje innym. Przykro sie robi czytajac takie osoby, ktore sa niezrownowazone emocjonalnie...