Nie chce cie zniechecac ale ja doszlam do wniosku ze znalezienie tutaj normalnej pracy bez znajomosci jest prawie niemozliwe. Wiekszosc panstwowych konkursow jest oglaszana tylko dlatego aby dac prace konkretnym z gory ustalonym osobom. A jak widze sama zauwazylas kwalifikacje, wyksztalcenie czy doswiadczenie nie maja zadnego znaczenia.
Mysle ze obywatelstwo w niektorych systuacjach moze pomoc.ja pracowalam tu przez 2 lata jako nauczycielka informatyki w gimnazjum( nie oszukujmy sie dzieki znajomosciom, jestem po ekonomii i nigdy nie uczylam wczesniej)ale musialam zrezygnowac, bo urzad pracy nie chcial mi zarejestrowac kontraktu. Wedlug przepisow Polacy ( jak mi tlumaczono, nie jestesmy "comunitari" lecz "neocomunitari") musza pracowac conajmniej 20 godzin tygodniowo a to we wloskiej szkole jest prawie niemozliwe, bo pelny tydzien pracy nauczyciela to 18 godzin i prawie zaden "az tyle" nie pracuje. Choc specjalnie mi tej pracy nie zal, bo wloskie bachory sa okropne, zle wychowane i bezczelne.
Mimo ze jestem troche zrezygnowana staram sie nie tracic nadziei...
Powodzenia!