13-letni chłopiec z okolic Neapolu żyje pod policyjną ochroną jako świadek, który pomógł zidentyfikować mafijnego zabójcę - ujawniła w środę włoska policja.
Chłopiec przeniósł się z rodziną z Kampanii do innego, otoczonego tajemnicą miejsca po tym, jak opisał sprawcę zbrodni, popełnionej w sierpniu zeszłego roku w parku wodnym w miejscowości Licola.
Do powiązanego z mafią Nunzio Cangiano, który z żoną i dziećmi stał w kolejce do kasy w parku wodnym, podeszło dwóch mężczyzn w kąpielówkach. Jeden z nich oddał do niego strzały.
Trzynastolatek, który widział tę scenę z bliska, powiedział potem policji, że "zabójca miał niebieskie oczy". I to właśnie ta informacja pomogła zidentyfikować 23-letniego mordercę, który został aresztowany miesiąc później.
Zbrodnia przed zatłoczonym parkiem wodnym była elementem krwawej wojny gangów kamorry o kontrolę nad przestępczą działalnością w cieszącej się ponurą sławą dzielnicy Neapolu - Scampia.
Źródło informacji: PAP