Witam, zastaniawiam sie obecnie nad przeprowadzka z Londynu na Sycylie, a konkretnie do Katani, rodzinnego miasta moje meza.
Mam w zwiazku z tym kilka dylematow co do zycia we Wloszech, a raczej bardziej na Sycylii, ktora moj kochany malzonek nazywa trzecim swiatem (dodam ze Polske nazywa czwartym)
Sama zdaje sobie sprawe z ogromnego przeskoku z zycia w super zorganizowanym, nowoczesnym i kosmopolitycznym Londynie ale zadne miesjce nie jest perfekcyjne i ma swoje plusy i minusy, niezaleznie, czy jest to w Angli, Polsce czy we Wloszech. Stad tez i pomysl na zamiane szarej i deszczowej Angli na sloneczna Italie.
Moje dylematy, pytania itd:
1) Szkola - szukam szkoly wlsokiego w Katani, (dodam ze moj wloski praktycznie nie isnieje) znalazlam w internecie dwie prywatne szkoly, ktroe prowadza intensywne kursy, aczokliwiek wolalabym cos co moglabym pogodzic z praca, slyszlam o darmowych szkolach sponsorowanych przez rzad, czy ktos moze spotkal sie z taka szkola w Katani
2) Mentalnos ludzi, biurokracja itd – czy jest az tak zle? Czy moze byc gorzej niz w Polsce?
3) Transport publiczny w Katani – czy mozna zyc bez samochodu??? Pomimo ze mam prawo jazdy od 10 lat jestem na tyle beznadziejna ze nigdy w zyciu nie prowadzilam sama samochodu i nie wiem czy sie na to kiedykolwiek odwaze, zalosne, ale prawdziwe
4) Czy Katania to dobre miesjce na wychowywanie dzieci?
5) Czy jestescie tam szczesliwi? Czy emigracja polska jest dla siebie przyjazna, czy utrzymuje z soba kontakty?
6) Uprawianie sportu – jakie mozliwosci?
7) Kazda uwaga na temat zycia na Sycyli mile widziana
Z gory dziekuje za wszelkie uwagi.