Katania, Sycylia, a Londyn, UK - szkola, zycie i

usmialismy sie po pachy...
moze nie znam sycyli, ale japonie przejechalam wzdluz i wszerz, czlowieku z czym do ludzi z takim porownaniem :) kabaret to, czy obrazona duma narodowa w kiepskim wydaniu, bo sie juz poglubilam...

z jakim porownaniem?..normalnie KULTOWY CYTAT, wziety z: Budujemy druga Japonie.Przykro mi ,ze nie znasz kultowych cytatow.Pozostawiam ci do zaglebieniea slodki sekret to byl autorem tych slow...W ten sposob wlasnie tworzyla sie historia Polski..a ty nie znasz KULTOWEGO CTATU..mozliwe ze slyszalas jednego goscia/blondym w czarnym bucie :D/ co to obiecal nam 'druga Irlandie'..no bo masz blizej z Londynu do Irlandi wiec mysle ,ze chociaz to obilo ci sie o uszy .P.S...no nie Mulino? :D

sorki za literowki..spiaca jestem..ale ananansa podjadam dzielnie :D

Jesli chodzi o polski to kupil sobie ksiazki i programy komputerowe. Jednak to wciaz malo.Potrzebowalby rzutu na gleboke wode...musialby dlugo pobyc w Polsce.Rozumie wiecej niz potrafi powiedziec.
A tak na marginesie...skoro nie znasz Sycylii to skad wiesz, ze porownanie nie jest trafne? Moim zdaniem jest super fajne. Polska i Sycylia maja sie do siebie tak, jak niebo do ziemi.Albo jak ksiezniczka do kopciucha :)) Ja akurat wychowalam sie w teoretycznie biedniejszej czesci naszego kraju, a i tak widze przewage mojego regionu nad Sycylia.Jedynymi rzeczami, ktore przenioslabym do Lublina sa obwodnica,autostrada i tavola calda.

Jeżeli chodzi o cytaty związane z Japonią, to równie słynny jest:"Otake Polskie walczyłem".

Ota, mieszkasz we wloszech?

pheheh dobre ;)
a ty Walesa oddawaj moje 100 milionów !!!

>usmialismy sie po pachy...
>moze nie znam sycyli, ale japonie przejechalam wzdluz i wszerz,
>czlowieku z czym do ludzi z takim porownaniem :) kabaret to, czy
>obrazona duma narodowa w kiepskim wydaniu, bo sie juz poglubilam...

upsss ktos tu sie kompletnie nie zna na żartach, easy easy...take it easy O_o
Moze porównanie było przesadzone, ale celowo to zrobilam ;) Ale doprawdy pojac nie moge jak pozwalasz wlasnemum rodzonemu (to tez żart) mężowi na określanie POlski mianem kraju 4 swiata! Mojego po czyms takim przełożyłabym przez kolano i od razu zacząłby inaczej śpiewać :) A w POlsce on chociaz byl kiedy? Śmiem twierdzic, ze jest dokladnie odwrotnie, to Sycylia przy Polsce to kraj 4 swiata jak sie wyrazil malzonek, ale to chyba jego duma narodow nie pozwala mu myslec i przyjac do wiadomosci, ze jest inaczej, zabierz ty go na wycieczke turystyczno-krajoznawcza do POlski :)

..wiedzialam, wiedzialam ,ze na haslo: 'kultowe cytaty' ..to Genio zareaguje i przewidzialam ,ze zapoda wlasnie ten! :D..milo mi..hehehe..fajnie byc jasnowidzem :D

..wasnie ,wlasnie i jakos o mafii nikt dotad sie nie zajaknał..Catania..w googlach poszukasz ,to poczytasz sama np.http://www.insomnia.pl/mafie_i_ich_historia-t87096.html

Mafia w Catani nazywa się SyJacusa.

interesujace..pierwsze slysze..:D..rzecz jasna, ze w Catani mieszkaja i uczciwi ludzie,nieskalani kontaktami z mafia..ale z czego oni zyja to nie wiem..

hehe..calosci nie zapodam bo admin znowu mi usunie hehehe..dentysata normalnie nasz admin jak dentysta.."Leksykon polskich powiedzeń historycznych", czyli dzieje pustosłowia i blagi http://www.wprost.pl/ar/2618/Pomozecie/?I=835 posmiac sie mozna chociaz..wieczorowa pora.. hehehe

z uprawy pomidorków koktailowych rzecz jasna :D

no i żeby slynnych cytatow nie znac !! ;D niepojęte ;)

>interesujace..pierwsze slysze..:D..rzecz jasna, ze w Catani mieszkaja
>i uczciwi ludzie,nieskalani kontaktami z mafia..ale z czego oni zyja
>to nie wiem..

z uprawy pomidorków koktajlowych rzecz jasna :D

tych malutkich co to po 1 eu scatoletke kupuje?..to tam te karzelki rosna?..a ja myslalam ,ze w Marocco :D

no to od skurwysyna plantacje tam maja chyba od brzegu wyspy do drugiego brzegu..az strach tm chyba chodzic pomiedzy tymi malymi pomidorkami by ich nie rozdeptac..z tego ludzie pieniadz maja..Wiem juz po co sa baleriny.. do lepszego czucia stopa odstepu pomiedzy pomidorkami..w Catanii

a skąd właśnie tam :D i oni je tymi małymi raczkami nieskalanymi zrywają i pakuja w te plasticzki :D

no jak na pole pomidorowe to tylko w balerinach :D

a . bylam wczesniej I W katani I na Sycyli, znam lokalnych mieszkajacych tam czy w Uk, chcialam uslyszec opinie z innej perspektywy, Polakow ktorzy tam mieszkaja, basta
c. wszyscy ludzie ktorych znam normalnie pracuja lub maja wlasne firmy, mafie znaja tylko z filmow i zyja na bardzo wysokim w porownaniu do srednie w PL i w UK, moze po prostu na takie srodowisko trafilam, nie wiem, to ze wam sie pomidorki cos tam nie udaje nie znaczy ze innym tez
d. maz akurat byl w Polsce duzo wiecej razy niz ja we Wloszech i nie trzymamy go w domu pod kluczem, a za kazdym razem jedziemy cos pokazac
e. napisalam co napisalam, bo sama uwazam Polske za troche czwarty swiat Europy, patryjotyzm zostawilam na lekcji polskiego, nie nie nie podoba mi sie ten kraj i tyle, nie potrzebuje, zeby mnie ktos przekonywal , ze jest inaczej ( dodam, iz nie mam zadych traumatycznych przezyc, zylo mi sie latwo i przyjemnie, o moze oprocz zimna przez wiekszosc czesc roku, ktorego nie znosze), to chyba sprawa indywidualana co kto lubi, ale widze ze przez jedno glupie zdanie zamiast dowiedziec sie konkretow wywowalam dyskusje obrony wartosci narodowych czy przewagi Polski nad ogolem, spadam stad, jesli kiedys wyladuje na stale na Sycyli napisze swoja opinie z innej perspektywy, moze komus sie przyda na przyszlosc

Czy ktos Cie probuje przekonac o czymkolwiek? Kazdy pisze ze swojej perspektywy.Ty jak rozumiem jestes bardzo nastawiona na ten wyjazd do Katanii i nie za bardzo chcesz dowierzac negatywnym opiniom. Twoje swiete prawo, przyjedziesz zobaczysz, przekonasz sie jak jest czy nie jest. Nie ma co sie wkurzac, nie mamy zadnego interesu zeby Ci obrzydzac Katanie! Spoko miejsca starczy dla wszystkich :)Zadalas pytanie na forum, dostalas odpowiedzi.Zastanowilabym sie tylko czemu sa one tak do siebie podobne...? Troszke luzu i usmiechu zycze, ludzie zartowali z tymi pomidorami okej? ;))
Skoro piszesz ze
wszyscy ludzie ktorych znam normalnie pracuja lub maja wlasne firmy
to znaczy ze tak naprawde malo znasz to miasto albo znasz malo ludzi. W Katanii brakuje pracy i to nie tylko dla obcokrajowcow ale i dla Wlochow. Ludzie pracuja na czarno gdyz pracodawcy odmawiaja podpisywania kontraktow.Masa ludzi przenosi sie na polnoc chociaz na pare lat zeby dorobic.Pewnie ze sa ludzie bogaci sa, wszedzie sa ale generalnie Katania to biedne miasto.
Wiesz ze przez ostatni rok w ramach oszczednosci wieczorami wylaczano swiatlo w poszczegolnych dzielnicach?Nie w domach na szczescie ale w miejscach publicznych.Tak,w centrum tez.Kiedys wieczorem wracalam ze znajomymi z pubu i malo co sie nie pozabijalismy, tak ciemno bylo.Super Ekstremalnie. Mozna poczuc sie jak na nocnych podchodach z druzyna skautow! Sama sobie odpowiedz czy w Polsce cos takiego mogloby miec miejsce.I oczywiscie stala bolaczka Sycylia, przerwy w dostawie wody.Chociaz szczerze mowiac zdarza sie to rzadziej!Kiedys pamietam brakowalo wody calutki ranek.A tu lekcje, dzieciaki chca do ubikacji, nie moga.Masakra.Sytuacja rodem ze sredniowiecza.
I jeszcze odniose sie do tych numerow.Polska to 4 swiat. okej, ale wzgledem czego?Pojedz na Ukraine do Lwowa np lub na Bialorus.I zaczniemy numerowac.Mam nadzieje tylko,ze nam sie numery nie skoncza..!
Pozdrawiam..!!

dobrze powiedziane :D

Jesli ktos mieszka na Sycylii i twierdzi, ze zna mafie tylko z filmow, nie znaczy to, ze mowi prawde. Po pierwsze taka jest wlasnie typowa odpowiedz mafioso. Zdziwilabym sie, gdyby byla inna. Po drugie osoba ta moze byc ofiara mafii i z wielu powodow moze wybrac wlasnie taka odpowiedz. Tez mnie to nie dziwi.
To przyklad z ostatnich dni:
http://www.guidasicilia.it/do/news/35354/operazioni-antimafia-catania-palermo
Trudno jest np. prowadzic kiosk na plazy bez placenia tzw. pizzo. Trzeba wyjatkowej odwagi / na wage zycia i to doslownie / na to, aby wywiesic ogloszenie "ja pizzo nie place" albo odwrotnie "place co miesiac 500 euro pizzo".
Nie tylko Sycylie, ale i cale Wlochy, trzeba najpierw poznac, a potem sie wypowiadac. Poczynajac od znajomosci jezyka i przedw wszystkim miejac na uwadze to, ze to, co widac, moze byc dalekie od prawdy.
Skoro bezrobocie wsrod osob mlodych wynosi tam okolo 40% / a mozna sie domyslac, ze wiekszosc kobiet nawet sie nie rejestruje bo i poco? / to pomysl przeniesienia sie wlasnie do Katanii nie jest rozsadny.

"sama uwazam Polske za troche czwarty swiat Europy, patryjotyzm zostawilam na lekcji polskiego, nie nie nie podoba mi sie ten kraj i tyle".
Jedź do Katanii, jedź. Dziewczyny, nie wydatkujcie już więcej energii na opowiadanie jak tam wygląda życie z Waszej perspektywy, tracicie cenny czas. Pamiętacie, wlazła na forum kiedyś taka postać, która pracowała w gazecie, poznała Włocha, postanowiła wyjechać do Włoch też bez znajomości języka i też żadne opinie i rady jej nie pasowały. A nie o Sycylię, bynajmniej, chodziło. Ja - ze swojej strony - niezmiernie się cieszę, że takie i$ndywidua uznają Polskę "za trochę czwarty świat" i jadą posmakować ekhm..."lepszego". Fora ze dwora :-).

heheh Ellison z ust mi to wyjęłaś i tez na myśl przyszła mi pani dziennikarka ;D ciekawe czemu juz się tu nie udziela ?! :D JA tez jestem za tym, żeby dziewczyna tam pojechała ! :) Mocno będę trzymać kciuki żeby przeprowadzka się powiodła :)
Szybko, szybko nie ma czasu na duperele pakuj walizeczkę i hej przygodo ruszaj na podbój Katanii!! hehe :D :D

Właśnie...gdzie nasza dziennikarka ? Może przeoczyłam ten fakt istotny i świat już się o niej dowiedział ?

ja wlasnie za niedlugo sie co katanii przeprowadzam i szczerze mowiac robie to tylko dla uczucia, bo tutaj zamykam swoja wlasna dobrze prosperujaca dzialalnosc w sensownym rozwijajacym sie miescie, aby potem w katanii pracowac dla kogos i tak jak by zaczynac od poczatku, a na moj swistek ze studiow patrza tutaj duzymi oczami i nie wiedza o co wlasciwie chodzi, porazka... naprawde w katanii jest smierdzaco i brudno to fakt, ale jezeli ktos lubi np zycie wieczorne to jest tutaj bardziej rozwiniete niz u nas, natomiast jest niebezpieczniej to napewno, ale gdzie nie jest...ludzie? kilka polek znam, mam nadzieje jeszcze kilka poznac, wloszki? powoli powoli, poczatki sa trudne, najlepsze bylo pytanie na disco czy wiem kto to jest sean paul, ze juz nie wspomne o innych pytaniach...tak zdecydowanie uznaja wyzszosc swojego kraju nad innymi, choc o innych nic nie wiedza, nawet w codziennym zyciu smieszy mnie niewiedza wlochow, znaja historie ale tylko swojego kraju, transport publiczny beznadzieja, na ulicach najbardziej podoba mi sie to jak parkuja samochody na glownych ulicach katanii, potrafia je krzyzowac na srodku ulicy, czy na pasach, od tak zwane samowolne parkowanie, komiczny obraz...przestrzegam przed wchodzeniem do ubikacji w barach na glownych ulicach, nie wiem ogolnie gdzie zaginal wloski sanepid...ogolnie po wielu namysleniach wole polske i z pewnoscia gdyby moj facet mogl wykonywac tutaj ta prace ktora wykonuje to bym wolala, zeby tutaj przyjechal, ale wieksze szanse mam tam ja, takze jade ja...zreszta la vita e lunga i zawsze mozna zycie odwrocic do gory nogami...

co do wody to sie zgadzam, u nas takei sytuacje nie maja miejsc, a na sycylii dosc, ze woda z kranow leci jak by byla wyliczana to jeszcze c ktorys dzien sa przerwy w dostawie i przychodzi tu taka sobota, nie dosc ze rano czlowiek chcial by umyc wlosy to juz nie wspomne o gotowaniu czy zmywaniu podlog itp, a tutaj np od godz 9 do 13 nie ma wody...ratunkiem sa takie cylindry, baniaki jak to nazwac, ktore ludzie trzymaja w piwnicach, garazach czy tez na poddaszu, dachu, pomagaja one w takich ekstremalnych sytuacjach, hhm wody takiej pewnie sie nie napijesz ale chociaz siebie lub cos umyjesz...co do mafii, bardzo prosto ich rozpoznac na ulicy, czy tez bardziej ich parobkow: prosta sytuacja rozejrzyjcie sie jak stoja w centrum katanii przed wjazdem do mercato przy glownych ulicach stoja i patrza...potem inna sytuacja, chcesz zaparkowac, oczywiscie tak normalnie nie na parkingu, a tu nagle wylania sie jakis typek i niestety chcial nie chcial musisz mu da kilka euro, jezeli tego nie zrobisz, mozesz sie spodziewac, ze auta jak wrocisz juz nie zobaczyc, albo bedzie do kasacji...duzo tego jest by opowiadac

hmmm la vita è lunga powiadasz? chyba się z tym nie zgodzę..zresztą kto to może wiedzieć, kto moze byc pewny chociazby tego, ze doczeka jutra? :(