bez pracy nie ma kolaczy....

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 210
Nie, z czekolady. Tylko, żeby ani jednego kłaczka w niej nie było!;)
na basenie bylam, teraz glodnam, chyab zrobie sobie salatke, bo mnie sciska w dolku :\
sephia sie pojawila powaznie? wywolalam wilka :)
dowcip slaski..slaski..Mąż wraca z szychty a kobieta zapłakana :
-Czemu beczysz??
-Ach, Francik, bo upiekłach takie dobre ciasto a kot je porwoł i zjod.
-Nie płacz, głupio, jutro przyniesa nowego kota.
Quasi ...to nic się nie bój czekolada nie skażona...broniła przed tym sierściuchem p.... jak tylko mogłam.

Mulino....sałatka...błagam Cię my tu na ogórasach i czekoladzie jedziemy:)
Ale kłaczki między zęby wchodzą!
Quasi Ty normalnie nie doceniasz tego co ja dla Ciebie zrobiłam..pazurami jej brobiłam...a sierściuch uciekał jak głupi....mówię Ci jak sierść latała w powietrzu to czekolada jeszcze zamknieta była...żadnej sierści mówię Ci! Żadnej:)
no Admin powyrywał chwasty, pomalował trawę i jest ok
Kochani....zjadłam pół czekolady i uciekam...czas spać:)
Dobranoc
spac??? o tej porze??? ja was prosze..
jednak nie wytzrymam ide zrobic salatke, bilam sie przez jakis czas z myslami, ale nie dam rady no za mietka jestem, slinotok mam taki, ze jak nie zjem to koniec
z czego ta salatka?..jarzynowa z majonezikiem?,,ja poszlam z jamniorem 'spalic' tą czekolade
tę nie tą, tylko: tę czekolade
kurcze czekolada to rodz.zenski..buuuuu
nieee zadnego majonezu na noc ;) bron cie panie boze :) taka mna szybko-salata lodowa, jeszcze jakies inne ziele,troche marchewki, cebula, oliwki, pomidorki koktailowe, duuuuzo pomidorkow, bo uwielbiam je i feta :) czyli w sumie grecka
aa no i oczywiscie oliwa z oliwek i ocet balsamiczny :)
ale bym kielbache wciagnela teraz mmmmm..cie krece...
no i co jeszcze tu nie ma nikogo,takie obzarstwo bylo w nocy ze jeszcze spicie,to ja wejde tu o 3 w nocy bo ide do pizzerni gary myc
pizza...hmmm, miam miam:)
Dzień dobry:)
ja dopiero nabieram formy...chyba wypije 40sta kawe i zrobie cos konstruktywnego, bo caly dzien sie obijam jak mops...a w nocy sie oczywiscie objadlam salatka, potem nie moglam z tym balonem zasnac :| Tutaj przed polnoca to nie ma co zagladac nawet.
ja dizs wciagnelam melanzane alla permigiana..mmmm pychota..
no jak to ja jestem...jem na klawiaturze:)
k**** kaa mi wystygla, niczego tak nie cierpie jak zimnej kawy...wlasnie mialam ja wypic i zjesc ciastko na kompie a tu kawa zimna!!!!
kawa...hmmm
zrobie ci nowa ale za ciastka
juz podgrzalam w mikrofali nie ma potrzeby-dziekuje :D a ciasteczek nie oddam bom glodna :D hehe
wlaczylam tv a tam znowu wies tanczy i spiewa w sopocie, mamma mia zielona pietruszka co za shit!
Mulino...jedno chociaż????
gdzie to towarzystwo nienazarte sie wloczy?
ravioli ricotta spinaci freschi ed erbe na kompie..hehehe
starą bułe chcesz?
pewnie obżartuchy siedza w restauracjach i sie obżeraja:(
Mulino a ja Ci świeżutkiej kawy chciałam zaparzyć...eh
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 210

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka