Chce wrócic do Włoch

Temat przeniesiony do archwium.
31-36 z 36
| następna
jak sami widzicie Caterinas post zalozyla ale do dyskusji sie nie kwapi...pelno tu juz bylo postow ktore to zalozyciel porzucal i nie zrobil podczas dyskusji ani jednego komentarza, nie zlozyl ani jednego wpisu......cos mi to przypomina..a wam?????
..i wszystkie te posty byly zawsze zakladane pozna wieczorowa pora...jak i ten
Ale tez jak sie siedzi w kraju i szuka sie pracy za granica, to mozna tak szukac w nieskonczonosc... albo sie niezle naciac. Takie podchodzenie z rozsadkiem tez bywa czasami szkodzace, a rzucenie sie na gleboka wode daje wiecej korzysci.
i co?? zalozycielka postu dalej sie nie pojawia?..moze juz wyjechala ahahaha
zgadzam sie calkowicie z marshmallow. a widze po sobie, ze im dluzej siedzi sie w kraju tym ciezej zdecydowac sie na spontaniczne 'wybycie' z niego. zawsze to samo: bo mam prace tutaj (chociaz dlug na karcie kredytowej coraz wiekszy, wiec rozumiecie jakie mega zarobki...) i co bedzie jak tam nie znajde, marudzenie rodzicow (zawsze narzekali, ze nie jestem ulozona jak powinnam). rozumiem zalozycielke postu, ze chce wrocic, nie ma idealnego miejsca na ziemi, zawsze dobrze tam, gdzie nas nie ma...ale chyba lepiej sprobowac i potem kombinowac co zrobic jak nie wyjdzie, niz zalowac, ze sie tego nie zrobila. i w zwiazku z tym rozpoczynam poszukiwanie pracy w italii :D 3 lata na stale w polsce to i tak za dlugo :D
przed wyjazdem warto zapoznac sie z prawem dotyczacym dzieci w danym kraju ..np w Norwegi jest tak ze sa zabierane od rodzicow prawie bez powodu, szczegolnie od imigrantow http://polonia.wp.pl/title,Dramatyczna-akcja-znany-detektyw-wykradl-noca-dziecko,wid,13551198,wiadomosc.html
Temat przeniesiony do archwium.
31-36 z 36
| następna

« 

Ogłoszenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia