Dla wszystkich...

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 75
Przepraszam ze nie umiem pisac pieknie i uzywac slow...naukowych, jestem normalnym zwyklym czlowiekiem z bagazem wielu doswiadczwn...i nie zawsze bylam .."swieta"..dlatego chce przekazywac i przestrzegac ludzi..mlodych nasjbardziej..w pewnym momencie zycia przyjdzie ta refleksja ..i czlowiek wiele rozumie a bledy jakie popelnia bardziej go doswiadczaja... ja wierzylam w Boga..ale nie bardzo docieralo do mnie to wszysto ..az nadszedl czas....zycze wam szybszego zrozumienia i przebudzenia sie..naprawde...jak wiecie ..a jezeli nie wszyscy.to pisze .Matka Najswietrza ukochala nasz kraj..i nas Polakow bardzo...bo w sumie jestesmy dobrymi lu..dzmi..za co tez cenia nas..na swiecie..moze i sa tacy ktorzy jak to sie mowi..Polak potrafi ..pokazac sie z jak najgorszej strony...jednak ..jestesmy dobrzy:):)
Cytat:
Przepraszam ze nie umiem pisac pieknie i uzywac slow...naukowych

nie trzeba znać słów naukowych ani umieć pięknie pisać aby poprawnie napisać Matka NajŚwiętSZa
troche w nas z aniola i troche z diabelka..tę czesc' z diabelka' mozna kontrolowac...centrum agresji w mozgu w czesci podwzgorza..przeciez czujemy jaka narasta w nas zlosc czy agresja.Dora nie chce urazic twych uczuc religijnych..ale powtarzasz rzeczy jakie ksiądz katecheta mowi dzieciom na lekcji religii w pierwszych latach katechizacji..przed I komunia swieta.Fiolet to forum jezykow,to nie jest miejsce na nawracanie ani rozwazania klubu inteligencji katolickej.../takie kluby istnieja w realu i sa podpora proboszczow w parafiach /
Cytat: SettediNove
..........takie kluby istnieja w realu i sa podpora proboszczow w parafiach /

Sette, istnieja tez kluby gdzie mozesz o seksie gadac, a ty to ciagle tu na fiolecie robisz:))
Wiec nie pouczaj.....Uczyl Marcin Marcina:))
edytowany przez Magdalena-Malpa: 01 gru 2011
..bo nie chodze na badoo..
A ja chodze:)
I ty powinnas, bo widzisz na salonach zachowujesz sie jak w burdelu:)
Nie wolno mylic pomieszczen!
burdel jest wszedzie , gdzie nie spojrzysz to burdel cala polityka to burdel ekonomia to burdel politycy tez sa z burdelu tylko nie wiem po jaki chxj to sie nazywa kryzys?..dla mnie to burdel,narobili burdelu i nazywaja to kryzysem!..zamiast nazwac po imieniu..ide spac
No tak, ty jestes pozadna baba.
Jak wypierzesz gacie i podasz miche z zarcienm swemu prawdziwemu mezczyznie, to jestes tak spelniona ze ci zadnego badoo nie trzeba.
W lozku wrescie bdziesz z nim mogla komunikowac.
Na kleczkach bedziesz zamiast modlitw to...CENZURA:))))
Idz na badoo, albo na seks czata a nie tutaj swa frustracjie seksualna pokazuj.
Dominatko z Bozej laski:))
edytowany przez Magdalena-Malpa: 01 gru 2011
Cytat: SettediNove
burdel jest wszedzie .....

Blad logiki!
Ale mniejsza o to:)
Tak widzisz swiat jak masz w glowie.
Ja nie widze wszedzie burdelu, ja widze tez uchylone niebo......
edytowany przez Magdalena-Malpa: 01 gru 2011
uchylone niebo czeka cie po smierci..otworzy sie szerzej i wpusci kazdego z nas ..bo pieklajako takiego ktorym strasza to nie ma ,pieklo jest tu gdzie zyjemy i cierpimy..potem wszyscy pojdziemy do nieba
Sette, skad to wiesz?
Mialas jakies objawianie?;)
Wszyscy poruszamy się pomiedzy prawdami absolutnymi, a poczuciem totalnej, absolutnej pustki.
Ja smiem watpic w prawdy objawione i "absolutne".
Jedyna prawda absolutna jest fakt, ze nie ma zadnej prawdy absolutnej.
Wiec, ty Sette nie mozesz wiedziec gdzie pozniej wszyscy pojdziemy i czy tu jest pieklo czy niebo.
Ja sobie watpie i gdybam....popelniam jakies swietokradztwo?:)))))
edytowany przez Magdalena-Malpa: 02 gru 2011
wiem to sama z czyli z moich przekonan ....z obserwacji.. z doswiadczen zyciowych, no i z lekcji religi z dziecinstwa..rowniez z mej wlasnej interpretacji innych religi ....do buddyzmu mi najblizej..jesne ze MY nie pojdziemy do nieba TYLKO NASZE DUSZE,ktore potem sie odrodza w innym ciele..ty mmadzia pojdziesz do piachu wachac kwiatki od spodu..zadbaj wiec o piekno wlasnej duszy,uszlachetnij ją..o ile ją masz!..bo nie kazdy posiada dusze..istnieja ludzie bezduszni,nie majacy wyrzutow sumienia,nierozumiejacy ze innycm sprawiaja cierpienie,nie kochajacy z duszy calej,sa drapiezcami ktorym brak empati,nie poczuwają sie nigdy do winy..itp
sorry ucielo..mialo byc :wiem to "sama z siebie" czyli z moich przekonan..
dobrze wiem ze masz w dupie moje doswiadczenia i przekonaia i totalnie mnie lekcewazysz nie baczycz na to czy mnie ranisz czy nie, to ci zwisa i powiewa, wiec i dyskutowanie z toba nie nalezy do moich ulubionych rzeczy..generalnie robisz zawsze ten sam blad w zyciu.. powielasz go..nie doceniasz przeciwnika/rozmowcy/partnera/ nie doceniasz nikogo widzisz tylko wlasny czubek nosa...to widac z twoich wpisow,I"m so sorry/mi dispiace tanto
To była najpiękniejsza dymisja w 150-letniej historii Włoch - tak o ustąpieniu Silvio Berlusconiego ze stanowiska premiera powiedział w telewizji RAI znany komik Roberto Benigni. http://www.rp.pl/artykul/33,765142-Najpiekniejsza-dymisja-Wloch.html :D
Cytat: SettediNove
dobrze wiem ze masz w dupie moje doswiadczenia i przekonaia i totalnie mnie lekcewazysz ..........

I znow sie mylisz:))
Ja wlasnie sie ucze na czyjs odczuciach i przekonaniach.
Jedynie co mnie drazni, to czyjas arogancka pewnosc co do swych pogladow.
Przeciez wiare z zalozenia nie da sie udowodnic, wiec absolutnej racji nie ma nikt:))
Ja z cala pewnoscia napisze ze NIE MAM POJECIA o wielz rzeczach, ale mam szacunek.
Niestety nie widzisz mego szacunku, bo mnie nie lubiesz i ta zlosc nie pozwala ci obiektywnie na ma osobe zerknac:))
..nie..jestes mi obojetana..nie znam cie...tu jestes tylko nickiem...niczym wiecej...nie ma wemnie zlosci..we mnie jako osobie z realu...nie ma we mnie zlosci do nikogo..moze czasem jest zlosc na glupote ludzka ..ale to trwa chwile i przechodzi...obecnie ludzie zyja wczasach ze wszystko im sie wali sa zdespreowani..ida sie leczyc na depresje ..ale jesli ktos staje sie np agresywny..to ja od razu wydaje opinie :nie masz depresji,osoby depresyjne nie czuja agresji nie saani agresywne ani niebezpieczne ,nie odgrazaja sie ..Jesli ktos sie odgraza to znaczy ze sie boi robi to ze strachu...ogolnie mam wiecej przyjaciól niz przyjaciolek..jakos tak mam ze lepeij dogaduje sie z facetami niz z kobietami..pewnie dlatego mnie tak odbierasz..jestem kobieta z testosteronem :D w poprzednim wcieleniu na 100 proc bylam facetem i napewno zle traktowalam kobiety :D
ost.jedna z moich wloskich znajomych separowala sie z mezem..bo odkryla ze ma kochanke...w ciagu 3 mies bylo po sprawie...wspolczulam jej...ale teraz juz nie...ona goni w pietke...o wiele bardziej podoba mi sie postawa jej ex..widac ze jest zakochanyyyyyyyyy..i to mi sie podoba i fajnie sie z nim rozmawia!..jestem po jego stronie,ma 40 lat i zaczyna od milosci..stare zwizki sa niewzane jest nie ma w nich milosci...zakochanyWloch to super gosc!
Dzieki Sette, ze mimo ze jestem ci obojetna to raczylas rzucic na mnie trzecim okiem:))
Szkoda ze nie obylo sie bez docinkow, ale baby tak maja!
Wiec, nie martw sie ze masz za duzo testosteronu:))
Agresywna? Ja? Nie, chyba nie rozumiesz mych wpisow i traktujesz je albo jako glupoty, albo agresje. A TAK NIE JEST: No moze czasami glupoty, ok:)
Tak czy owak jedno sie zgadza, a mianowicie nie mialam i nie mam depresji za co dziekuje Bogu czy jak ktos woli Nadistocie jakiejs.
I mnie w przeciwienstwie do ciebie bardzo interesuja POGLADY innych, a nie informacje o innych.
Wlasnie w takiej interakcj z drugim czlowiekiem wiele sie ucze.
Chc czeto po lbie oberwe:))

edytowany przez Magdalena-Malpa: 07 gru 2011
Tak troche odstapie od tematu.
Dziwi mie takie pochopne przypisywanie komus cech, calkowicie z palca wyssanych.
I ma to sluzyc jako dokopanie komus, jako obraze.
Ja rozumie jak ktos napisze." ej, ty Magda, ale TERAZ glupote napisalas, bo...."
Ale obrazanie i dokopywanie jest paskudne i swiadczy zle o kopiacym:))
Na innym watku dowiedzialam sie ze mam bez sensowne zycie, a to znow na innym watku pisze ze glupia jestem itp itd.
Po co? To jest tak naprawde agresja, ale widze ze salonowa:))

Dora jestes? o tym wiedzialas ? http://www.rp.pl/artykul/67352,765670-Kosciol-nie-jest-gotow-na-wyrzeczenia.html
HEJ:::) jestem,,,:)nawet kiedy nic nie pisze,obserwuje.nawiaze teraz do czegos innego..przykro patrzec gdy dorosle osoby jak to mowi przyslowie skacza sobie do oczu i wytykaja od przeroznych...byle by dopiec komus do zywego,osmieszyc..nie tedy droga..dobrem osiagnie sie wiecej niz zlem doswiadzczylam tego nie raz..:) pisze tu o twoich przepychankach z Magda..czy nie lepiej byloby byc milszym jestesmy w obcym kraju nie jest nas tutaj duzo..trzeba sobie jakos pomagac..nawet piszac..ech....Co do tego linku..przeciez tak bylo i jest moze tylko gdy Papiezem byl nasz Ukochany Karol Wojtyla nie bylo tak ..niestety ksieza tez sa rozni ja nie pisalam tych wczesniejszych wypowiedzi zeby namawiac do padania krzyzem w kosciele ..zeby sie pomodlic i byc dobrym..mozna wszedzie..szczeze to niewielu jest prawdziwych ksiezy ja poznalam tych dobrych i tych innych...jeden z ksiezy rozbil malzenstwo mojego kolegi ma z jego zona dziecko,i nadal jest ksiedzem...tego..nigdy nie rozumialam wiem ze przez takie sytuacje i takze pedofilie u ksiezy wielu ludzi odsunelo sie od wiary ..kiedys bylo inaczej... niestety ale to bede powtarzac zawsze... modlic sie i byc dobrym ..trzeba zawsze niezaleznie od sytuacji..na swiecie..pozdrawiam Serdzecznie wszystkich polakow :)
...ja też tu coraz rzadziej zaglądm, głownie po to, żeby zobaczyć czy jest coś do przetłumaczenia, bo choć dużo mi brakuje do znajomości włoskiego, ale jest to mój jedyny kontakt z tym językiem...i zawsze liczę na to, że w czymś się 'podciągnę', że ktos mnie poprawi...
Piszesz Dora, że trzeba .. modlic sie i byc dobrym ...Bycie dobrym mniej więcej rozumiem, ale mam problem z modlitwą...nie chodzi o wiarę, tę mam mocną, ale po lekcjach religii w szkole, kiedy trzeba było się modlić byle kiedy i w dodatku 'na noty', bo żeby mieć dobry stopień na świadectwie wystarczyło wyklepać parę modlitw...jakoś przestały one być dla mnie tym misterium, tą tajemnicą...straciło sens...myślę cały czas jak się modlic, żeby nie oszukiwać siebie, ani Boga,którego chyba nie da się oszukać...podglądam ludzi w Kościele..jak oni to robią?? i czy wierzą w to co robią, czy modlą się, bo trzeba się modlić?...taki mam dylemat... i mam nadzieję, że zgłębię tę tajemnicę, i skoro mi Niebo dało łaskę Wiary, to nie poskąpi mi też i w tym "oswiecenia"...a że księża są, jacy są, nie są już napewno autorytetem jak kiedyś byli dla naszych dziadów-pradziadów, ludzie mają coraz więcej wiedzy, nie można już postraszyć piekłem...

...póki co, to dla mnie naważniejsze jest: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe...kochaj bliźniego jak siebie samego...i może to jest tą najszczerszą modlitwą tak w codziennym życiu...
pozdrawiam
:)
ech Dora to nie ja sie przepycham zmagda ale ona ze mna ,miala jeszcze tu ze 3 kumpele razem calym stadem mnie atakowaly...kilka mies to trwalo..
''....Dziwi mnie takie pochopne przypisywanie komus cech, calkowicie z palca wyssanych.
I ma to sluzyc jako dokopanie komus, jako obraza.

Ale obrazanie i dokopywanie jest paskudne i swiadczy zle o kopiacym
Po co to robi?... To jest tak naprawde agresja, ale widze ze rynsztokowa...
Dla mnie jest to diecinada .panienki 15 letnie robia cos takiego..a tu mysle sa dorosle osoby a zachowuja sie jak smarkacze...to prawda nie mozna sadzic nikogo jezeli nie pozna sie osobiscie...bo napewno nikt nie jest swiety i nim nie zostanie... pewnoie i to znacie...KTO JEST BEZ WINY NIECH PIERWSZY ZUCI KAMIENIEM... juz wyobrazam sie atak na mnie..:) moze nawet zrobilam jakis blad ortograficzny (Znowu:))...i wlasnie tak jest na tej naszej ziemi... czy jest wam dobrze z tym? to wasz cl w zyciu dokopac komus ..wytykac ...naprawde szkoda mi takich osob...ja zawsze bede pisala i mowila to co czuje...tez nie zawsze bylam ok... a teraz ciesze sie BARDZO ze zrozumialam wiele.. i jeszcze jedno..:)NIECZYN DRUGIEMU TEGO CZEGO NIECHCIAL BYS ABY TOBIE CZYNIONO:)
I jeszcze odpisuje na post Yamadawa...wiesz niewiem ile tak naprawde masz lat..ja nie twierdze ze jestem wszechwiedzaca,,ale troszke przeszlam w zyciu ,poznalam tez przerozne sytuacje zyciowe..wielu ludzi...napewno mlodzi dzis ..majacy 15-20 powiedzmy lat nierozumieja i nieznaja zycia...wydaje im sie ze tak..powiem ci mam syna 16 letniego..ktory od jakiegos roku..zmienil sie wiem wszedl w trudny wiek i czesto.. choc nie zawsze odbywamy dlugie dyskusje czasem mnie naprawde zdenerwuje bo nie da sobie wytlumaczyc wiele spraw.. ma dziwne poglady...wiem ze ta dzisiejsza mlodziez jest inna inaczej wychowana..w innym systemie wartosci..jednak nieupieram sie na sile zmieniac go ..chce zeby popelniajac bledy uczyl sie.. bo niestety takie jest zycie i mam nadzieje ze kiedys zrozumie...a co do ludzi modlacych sie w kosciele...:) sama zastanawialam sie nie raz po co wiekszosc z nich sie modli falszywie skoro po wyjsciu robia i mowia takie rzeczy ze przykro patrzec i sluchac i mowie tu tez o tzw...mocherach:) znam wiele takich..najgorsze babska...niewiem czy to komus sie podoba czy nie.. ja modle sie dla siebie.. bo czuje taka potrzebe...ale szczerze ..nieudaje przed nikim ci co mnie znaja wiedza..wczesniej taka nie bylam.. tzn. bylam wierzaca ale nie praktykujaca bardzo...jednak pomagalam kazdemu i staralam sie pomagac ludziom...za to mam wielu przyjaciol ktorzy mnie cenia nawet tych ktorzy sa ateistami:) i jest mi z tym dobrze...dlatego nie patrz na to kim sa i co robia inni...rob to co czujesz ....mysle ze kazdy wie ze dobrem osiagnie sie wiecej niz zlem.. bo ci ktorzy rzucaja swoim jadem..predzej czy puzniej sami od niego gina..niestety..pozdrawiam serdecznie..dziekuje rowniez za prywatne wiadomosci choc przykro ze na blogu nie pisze sie wszystkiego.. strach wstyd? ze ktos zaatakuje ? Dobranoc:)
Cytat: SettediNove
''....Dziwi mnie takie pochopne przypisywanie komus cech, calkowicie z palca wyssanych.
I ma to sluzyc jako dokopanie komus, jako obraza.

Ale obrazanie i dokopywanie jest paskudne i swiadczy zle o kopiacym
Po co to robi?... To jest tak naprawde agresja, ale widze ze rynsztokowa...

Oj, Sette!
Powtarzane madrosci nie maja wartosci:)
Przeciez to ty wywolalas diabla....
A ja od razu mam ochote zostac diabla adwokatem:)



Cytat: Dora41
....napewno mlodzi dzis ..majacy 15-20 powiedzmy lat nierozumieja i nieznaja zycia...wydaje im sie ze tak.....

Niekoniecznie.
A jesli naprawde nie znaja, to niech sie ciesza z tego ze nie doswiadczyli na wlasnej skorze tak zwanej "zyciowej madrosci".
Nie trzeba byc jakiem zeby wiedziec co to jajecznica.
Dora, w sumie to Ci zazdroszcze tak gorliwej wiary, ale jednoczesnie kolocze mi sie w glowie ze czasami trzeba z daleka od dobrych duszkow...

edytowany przez Magdalena-Malpa: 12 gru 2011
Ja to sie chyba dzis katolickiemu Bogu niespodobam:))
Mam walki na wlosach by je pozniej rozpuscic i zeby fale wlosow splywaly po opietej sukience...
Tak, dzis ide w tango, nie klame:))
Dzis w pracy jest impreza przedswiateczna.
W tamtym roku nazywalo sie to "oplatek", ale ze duzo wiecej wina bylo niz oplatka, to w tym roku nazwali to "impreza przedswiateczna":)
Ale do czego zmierzam...
Zmierzam do tego ze jakos nie mam napadow leku i paniki ze jak padne trupem po imprezie, to Pan Bozia bedezie mnie pieklem piekielnym karal!
Moze mi nawet poda cos na kaca:)
ZAUFANIE, kochani zaufanie ze jakas tam boskosc trzyma nas za reke..
Nie potrzeba mi zadnego Boga, zeby wiedziec ze nie wolno nikogo krzywdzic!
Nie potrzeba mi zadnych matron w mocherach zeby wiedziec co dobre a co zle...
Ta wiedze dal mi Bog jako prezent:))
Mam ogromna nadzieje ze ten Bog traktuje tak kazdego z nas...
Ze nie jest malostkowy:))

edytowany przez Magdalena-Malpa: 12 gru 2011
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 75

 »

Życie, praca, nauka