Wloska tesciowa

Temat przeniesiony do archwium.
Wczoraj na pauzie"obiadowej"dwie moje znajome rozmawialy o pewnej pani jaka to ona jest itd..Z rozmowy wynikalo(ja bardzo tu cichutko przysluchiwalam sie,nie przyznajac sie do niczego),iz ta pani za bardzo wtyka nosek do spraw swoich synowych,probujac "ulatwiac"im zycie,ale majac 3 synowe,to jednak z jedna z nich ma wiecej "problemow wychowawczych",no bo to straniera...(ja te dziewczyne znam,jest polka... obydwie wiemy o sobie kim jestesmy)I teraz tutaj narzuca sie pytanie..Wiele z nas pozakladalo tutaj rodziny,czy zeniac sie z wloskim synem zaakceptowalyscie caly ten pakiet tj.syn plus jego mama,czy jak ja kiedy to mama stawia fochy zapraszam ja do odwiedzenia nas kiedy jej przejdzie...no bo bedac tutaj sama himery syna moge jakos przebolec,ale mamy to juz nie;-))A jak to jest u Was???
co za problem, tylko pokazac tesciowej drzwi i juz po sprawie, tak zrobila moja kumpela i ta sie nauczyla dobrych manier. Gorzej jak sie ma za meza rozwiedzionego wlocha z nieudacznym 26 letnim bambocionym, masakra.
Co to nie pracuje, jak tylko wyjedzie w teren to mandatow naprodukuje, spi do drugiej i wraca o drugiej. Tatus sie boi zwrocic mu uwage.....bo sie moze obrazic.. to sa jaja
Dziewczyny, wiosna idzie, zaraz lato:)
Piekna pogoda za oknem, a wy jeczycie i narzekacie.
Moze cos pozytywnego w koncu?
Za kilka dni zmartwychwstanie Chrystus, cieszmy sie i radujmy wszyscy... :)
prawda jest taka, ze czy tesciowa taka czy siaka, to najwazniejsze jaki jest maz, chlopak, narzeczony bo jak do dupy i nie potrafi porozmawiac z matka i egzekwowac szacunku wobec swojej kobiety to niestety takie sa potem efekty, ja nie czuje sie w zaden sposob gorsza jako straniera od reszty synowych mojej tesciowki, a jest ich az 4 :-) kazdy ma swoje wady, ale bardzo sie lubimy, a z tesciowa na samym poczatku mialam malutkie problemy, ale z pespektywy czasu widze, ze byly podyktowane glownie roznicami kulturowymi i obyczajowymi a przede wszystkim jezykiem, a raczej problemami w calkowitym zrozumieniu sie i stad wynikalo wiele nieporozumien, a teraz jest sielanka i pomoc tesciowej zawsze okazuje sie niezbedna, a ja akurat nie moge narzekac na wpierdzialanie sie tesciowej do wielu naszych spraw, przede wszystkim dlatego, ze mam tak kochanego faceta, ktory zawsze potrafil wyznaczyc granice...i to jest najistotniejsze w udanym zyciu z tesciowa...

« 

Pomoc językowa