do mam :)

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 63
Milosnicy polskosci mieliby byc innej religii?
Cytat: marshmallow
Milosnicy polskosci mieliby byc innej religii?

A czemu nie?
Cytat: marysia2
Cytat:
Uwierzycie, ze majac 28 lat dotknelam faceta przyrodzenie pierwszy raz w zyciu?

A dotykanie meskich przyrodzen, nie jest grzechem w Twojej religii?

A czy ja twierdze, ze jestem bez grzechu?
Ja chce wierzyc w Boga, nie jestem religijna, mnie nie zobaczysz w kosciele co niedziela, nie mowie Wam co jest grzechem wedlug mnie i wedlug Niego, wytykac moje grzechy zaczelyscie Wy.
Co do zacytowanej sytuacji... choc fajnie bylo, to bije sie za to w piers, bo wolalbym z kim innym... ciekawe, ktora z Was by tyle pociagnela w zupelnej samotnosci...
Cytat: marysia2
Cytat: marshmallow
Milosnicy polskosci mieliby byc innej religii?

A czemu nie?

Jezeli ateista, to z takimi ludzmi wyklocam sie na innych forach, az do zablokowania IP...
Jezeli agnostyk, to rozumiem...
Jezeli niechrzescijanin, to nie wie, co traci...
Szukajcie, szukajcie jeszcze innych rzeczy na ktorych mnie mozna pochwycic...
Ja gdybym nie zbierala wiedzy do mojej przyszlej pracy, a wyklocalabym sie na forach w takich tematach, robilabym to albo z nudow albo ze zlosliwosci...
A potem, jak bedziecie w Polsce na wakacjach, to na pewno zapozna jakis polskich znajomych.
I bedzie sobie z nimi pisala na GG, wiec sama sie nauczy:)

skoro o polszczyznie mowimy, to "jakichs" nie "jakis". Z gg raczej bym sie nie uczyla, zbyt wiele literowek i skrotow.

Co do dzieci: moja corka ma prawie 6 lat, od poczatku mowlam do niej po polsku, rozumie prawie wszystko, jesli zdanie jest skomplikowane, kaze sobie powtorzyc po wlosku, ja zas sprytnie w takich sytuacjach pytam o to, co zrozumiala, jesli zrozumiala dobrze- nie tlumacze. Mowi niewiele i od wielkiego dzwonu, jak jej pasuje, jak chce sie popisac przed obcymi i gdy slyszy jakis inny obcy jezyk (pewnie mysli, ze tez polski). Mowi zas jesli jest taka koniecznosc, czyli np. jestesmy w pl i nie mozna sie inaczej dogadac, wtedy zaczyna mowic. Spiewa za to, ma kilka plyt dla dzieci i nie dla dzieci po polsku i bardzo ladnie spiewa. O pisaniu na razie nie moze byc mowy, ale powoli bede wdrazac.
Mua-mua, rzeczywiscie dopusliclam sie ,,literowki":)

Co do GG to byl to raczej zart, wiec nie traktuj tego zbyt serio.

Pytanie z innej beczki: czy na tym forum jest jakis moderator?
Przeciez polowa wypowiedzi w tym temacie jest nie na temat.
Eeeee Marsh...nie lepiej byloby zalozyc nowy topic na temat wiary,teologii,filozofii i wszystkim tym co by bylo zwiazane?Jak tak dalej bedzie,to wiele z Nas nawroci sie do wierzen naszych przodkow... Przyjdzie dzien kiedy to ulepie sobie z gliny ludzika,w ktorego zaczne sie ntensywnie wpatrywac;]
Dzieki dziewczyny za Wasze odpisy...!!!!!
Cytat: mia77
Eeeee Marsh...nie lepiej byloby zalozyc nowy topic na temat wiary,teologii,filozofii i wszystkim tym co by bylo zwiazane?

I gadac sama ze soba? :)

Cytat: mia77
Przyjdzie dzien kiedy to ulepie sobie z gliny ludzika,w ktorego zaczne sie intensywnie wpatrywac;]

W prawdziwej wierze nie o to chodzi.
Cytat: slonce_poludnia
Czy na tym forum jest jakis moderator?
Przeciez polowa wypowiedzi w tym temacie jest nie na temat.

Jak Ciebie korci, zeby cos dorzucic z innej beczki, to i inni maja prawo, przynajmniej wychodzi, kto jaki jest, monotematyczna rozmowa tego tak nie pokaze...
, ze jest to sprytny sposob na wpojenie mu jakis nowosci:)


...chyba jednak nie literowka...
Bylo "literowki":) , wiec raczej przyznanie sie do bledu nastapilo... :)
kwestia interpretacji cudzyslowu...
Ja bym powiedziala tak: a buon intenditor poche parole :) , ale niech Ci bedzie: kwestia interpretacji.
mua-mua, masz racje popelnilam blad ortograficzny, stylistyczny i literowke.
Nazwijmy to jak chcesz.
Nie wiem jednak jaki sens ma roztrzesanie tego w kilku postach?
Moze zaczniesz zwracac uwage tym, ktorzy notorycznie pisza slowa typu Polak lub Polska z malej litery?

Niestety, moja praca wymaga bym codziennie uzywala co najmniej czterech jezykow obcych.
Konsekwencja tego sa bledy ortograficzne oraz stylistyczne w moich wypowiedziach.
Ciezko jest, piszac post po polsku, rozmawiajac jednoczesnie po niemiecku i za chwile zajmujac sie dokumentami w jezyku wloskim i angielskim, zachowac pelna poprawnosc stylistyczna i jezykowa.
Tym, ktorzy korzystaja z kilku jezykow jednoczenie, problem ten zapewne jest znany.
Nie uwazam jednak, aby byly to bledy razace i w zwiazku z tym radze trzymac sie tematu.
Rozmawialysmy tutaj o calkiem innej kwestii i moze powrocmy do tego zagadnienia.
edytowany przez slonce_poludnia: 17 kwi 2012
rozkoszne.
http://www.ekorekta24.pl/aktualnosci-jezykowe/15-wyrazy-obce/145-z-duzejmalej-litery-od-duzejmalej-litery-czy-duzamala-litera

ps. podziwiam osoby, ktore mowia kilkoma jezykami... :)
Hej!
Nie czytalam przydlugich postow nie na temat, odniose sie do tematu pierwszego postu: mam dwojke dzieci, szkola podstawowa, dwujezyczne. Mieszkamy w Rzymie, stosujemy OPOL (tato jest Wlochem). Miedzy soba czesto bawia sie po polsku - zalezy, co to za zabawa, tj. czy bawilismy sie w nia razem czyli po polsku, co jest jej zrodlem. Lubia polskie filmy - mamy duzy wybor na dvd, stare polskie klasyki dzieciece, nowsze filmy (np. wspaniale "Magiczne drzewo") oraz produkcje Disneya z polskim dubbingiem; lubimy czytac polskie ksiazki (czytam im glownie ja, sami zajrza glownie i niestety tylko do komiksow typu "Tytus, Romek i A'Tomek", "Kajko i Kokosz", polskich wydan Asterixa, ale tez na szczescie do komiksow historycznych). Znaja, z moich opowiadan, niektore wydarzenia z historii polski.
Trudno jest osiagnac idealna dwujezycznosc, zawsze lub prawie silniejszy (tj. lepszy) bedzie jezyk otoczenia, ale mozna zblizyc sie do idealu.
Ps Tez posluguje sie kilkoma jezykami (z tym, ze na biezaco, w pracy, tylko trzema), byc moze dlatego nie widze dwu- i wielojezycznosci jako czegos trudnego/niepotrzebnego. Pozdrawiam.
o dzieki za podpowiedz swietny pomysl ze starymi dobrymi komiksami, wpisze je sobie na liste przyszlych zakupow ;-) a ja mam z drugiej strony jeszcze jedno pytanko do dziewczyn, jak wasze dzieciaki radza sobie z 3 jezykami, bo jak wiadomo wiekszosc przedszkoli, szkol proponuje teraz rowniez jezyk angielski od najmlodszych lat, to czy te nasze dzieciaczki nie gubia sie w tym wszystkim? w domu z mama jezyk polski, z tata wloski, a w szkole jeszcze angielski? jak sobie daja rade wasze dzieci? nie ukrywam, ze tez pragne kiedys aby moje dziecko uczylo sie juz w starszakach jezyka angielskiego :-)
Moje radza sobie dobrze - jeden synek powiedzialabym, ze powyzej umownej sredniej, drugi - w normie. Zalezy od nauczyciela i jego sposobu nauczania. W domu czasem cos poprawiam, cos dorzucam (mowie dobrze po ang.), ale wiele na to czasu nie poswiecam, bo musze skupiac sie na ich polskim. Duzo na ten temat znajdziesz na forum "Wielojezycznosc w rodzinie" (na stronach GW - link: http://forum.gazeta.pl/forum/f,37229,Wielojezycznosc_w_rodzinie.html ). pozdr.
oo super, dziekuje za linka, pozdrawiam
http://demotywatory.pl/3771535/Niektore-teledyski
piekny, smutny teledysk, ale jaki to ma zwiazek z tematem?
Moja inteligencja podpowiada mi kilka zwiazkow, Twoja ani jednego?
oczywiscie, ale po co ten teledysk na tym poscie, w poscie jest wyraznie napisane zapytanie odnosnie radzenia sobie polskich matek z uczeniem dzieci jezyka polskiego...nie jest to post o rodzeniu dzeci, umieraniu, wychowywaniu samotnie dziecka, zastanawianiu sie nad oddaniem dziecka do adopcji, wyboracmi zyciowymi??????
Ale co Ci przeszkadza ten teledysk tutaj?! Skoro jest ladny...
Jak ktos inny zbacza znacznie z tematu, to sie nie wypowiesz...
Post jest zatytuowany "do mam", a demot niesie takze przeslanie dla mam. Nie tylko tych umierajacych i zostawiajacych swoje dzieci mezczyznom, jak widac nie do konca dojrzalym, ktorym dopiero iphon cos uzmyslawia... i takze moze miec odniesienie do JEZYKA, jakim matki powinny rozmawiac ze swoimi dziecmi, zeby u nich takie dylematy sie nie pojawialy...nie sadzisz?
Chcialam sie podzielic, tym co znalazlam... Jakis sieciowy savoir-vivre zabrania urozmaicania watkow w taki sposob??? Mam zakladac osobny watek? Moze pod tytulem: jak wychowac dobrze dzieci we Wloszech??? A moze w ogole powinnam przestac sie odzywac? O nie, to raczej niemozliwe...
nie przeszkadza mi tylko nie zrozumialam po co go tutaj wkleilas tyle, myslalam, ze mialas jakies specjalne przeslanie do kogos :-)a co do innych postow nie na temat nie bede sie wypowiadac bo jakies osobiste klotnie miedzy forowiczami mnie nie interesuja :-)
Cytat: marshmallow
A moze w ogole powinnam przestac sie odzywac?

Brava marshmallow, w koncu wpadlas na jakis dobry pomysl.
Teraz tylko zadbaj o wykonanie:)
Powodzenia.
Marsh ..mozesz robic co chcesz i jak zadecydujesz tak bedzie..jestes tego swiadoma..pamietaj,ze tylko krowa nie zmienia zdania :D ja jak chcę to piszę a jak nie chcę to nie piszę i nikogo o przyzwolenie sie nie pytam i subiektywne opinie mnie nie intersuja...Osobiscie uwazam ,ze wiele osob traktuje Fiolet jako sfogo...:D..wiec mozesz i ty!
Cytat: marshmallow
O nie, to raczej niemozliwe...

Cytat: slonce_poludnia
Brava marshmallow, w koncu wpadlas na jakis dobry pomysl.
Teraz tylko zadbaj o wykonanie:)
Powodzenia.

Cytat: slonce_poludnia
Oby wiecej takich osob:)))
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 63

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia