prawo jazdy - patente in Italia

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktos ostatnio zdawal prawo jazdy B we Wloszech? ja zdawalam dzis w Milano i nie zdalam:( Ufffa mam jeszcze jedna probe w lipcu w przeciwnym razie musze powtarzac zarowno teorie i praktyke:( Dzisiaj na 8 osob 5 nie zdalo....makabra jakas...kobieta z osrodka motoryzacji powidziala mi ze nie podobalo jej sie jak ...trzymam kierownice. Dodam, ze przejechalam 25 jazd w szkole z instruktorem i dodatkowo jezdzilam w weekendy. Teorie zdalam za pierwszym razem. A ktos z Was ma podobne przezycia?
Witaj, ja zrobiłam prawo jazdy w 2010.. :) Jakoś poszło. Też wyjeździłam sporo lekcji, co nie było łatwym wyczynem, bo musiałam wczesniej wychodzić z pracy. Nocami uczyłam się z mężem - i nie byłam naprawdę łatwym przypadkiem ;). Oba egzaminy - teorie i praktykę zdałam za pierwszym razem. Można powiedzieć - fart. Też. Ale zrobiłam prawo jazdy w okresie3,5 miesiąca i muszę przyznać,że moje życie kręciło się jedynie wokół tego. Po prostu się zaparłam. Mam koleżankę, która ciągle oblewa teorię , zdaje za drugim razem, a potem z nerwów na wejście oblewa praktykę. I da capo :) Wierzę,że zdasz ,to przecież głównie polega na spokoju i powstrzymaniu emocji. Bo na pewno po wyjeżdżeniu takiej ilości godzin pojęcie o jeździe masz. Trzymam kciuki ! :)
edytowany przez margo700: 19 cze 2012
dzieki za slowa otuchy...nie wiem moze wybralam zla szkole...ja wyjechalam duzo godzin dodatkowo jezdze w weekendy i chcialabym jezdzic a mimo wszystko kobiecie nie spodobalo sie jak jezdze...dodatkowo nie popelnilam jakiegos razacego bledu a mimo to nie zdalam...wszystkie jazdy mialam o godz. 19 kiedy to sa okropne korki w Mediolanie wiec czuje sie tez pewniejsza..w lipcu mam 2 probe jesli nie zdam musze powtarzac zarowno teorie jak i pratyke:(